Rozwój sztucznej inteligencji może szczególnie negatywnie wpłynąć na sytuację kobiet na rynku pracy - ocenił Gilbert Houngbo, szef Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), podczas wystąpienia na trwającym w Paryżu szczycie na temat AI. Zgodnie z przytoczonymi przez niego szacunkami ogólnie rozwój tych technologii ma odziaływać nawet na 75 milionów miejsc pracy na całym świecie.
Trwa AI Action Summit, międzynarodowy szczyt poświęcony sztucznej inteligencji. Jednym z prelegentów wydarzenia był w poniedziałek Gilbert Houngbo, szef Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), będącej agendą ONZ. Jego zdaniem automatyzacja, którą AI przyniesie w miejscach pracy, w większym stopniu dotknie prac wykonywanych przez kobiety i grozi zwiększeniem nierówności płciowych.
AI "zwiększy przepaść między mężczyznami a kobietami"
- Wiemy, że większość prac, które ulegną automatyzacji, to te, które wykonują głównie kobiety - stwierdził podczas wystąpienia w Paryżu Houngbo, zauważając, że sztuczna inteligencja zastępuje ludzi głównie na stanowiskach biurowych, na których jest zatrudnionych nieproporcjonalnie dużo kobiet. - Likwidacja tych stanowisk zwiększy przepaść między mężczyznami a kobietami. To coś, o czym należy pamiętać - wyjaśnił szef ILO. Przytoczył on też dane Międzynarodowej Organizacji Pracy, zgodnie z którymi zmiany związane z rozwojem AI dotkną łącznie około 75 milionów miejsc pracy na całym świecie. Liczba ta przekłada się na około 2,3 proc. stanowisk.
"To nie sztuczna inteligencja zabierze nam pracę"
- Jeśli firmy będą w stanie zastąpić pracowników robotami, jest bardzo prawdopodobne, że to zrobią - ocenił Houngbo. Jego zdaniem rozwój AI w większym stopniu przyczynia się jednak obecnie do powstawania nowych miejsc pracy niż likwidowania stanowisk. Prace te są jednak z reguły "gorzej wynagradzane i słabiej chronione". W tym kontekście szef ILO podkreślił, jak istotny jest stały rozwój pracowników. - To nie sztuczna inteligencja zabierze nam pracę, ale brak przygotowania do rozwijania nowych kompetencji w kontekście AI - powiedział.
W opublikowanym później na X (dawniej Twitter - red.) wpisie Houngbo dodał, że tym, co uważa on za kluczowe z perspektywy "zarządzania transformacją technologiczną, łagodzenia kwestii zwolnień z pracy i ochrony pracowników", jest zaangażowanie zarówno pracowników, jak i pracodawców oraz decydentów w dialog na temat rozwoju AI. "Polityka musi koncentrować się na wykorzystaniu sztucznej inteligencji do wspierania pracowników, a nie do pogarszania warunków pracy" - napisał szef ILO.
Trwający w Paryżu szczyt, którego mówcą był w poniedziałek Houngbo, skupia się na kwestiach potencjalnych korzyści i możliwości, jakie może przynieść rozwój sztucznej inteligencji. To też okazja do międzynarodowego dialogu na temat regulacji AI.
Źródło: PAP, Paperjam
Źródło zdjęcia głównego: AdobeStock