Boeing złożył w poniedziałek "najlepszą i ostateczną" ofertę podwyżki dla tysięcy strajkujących pracowników. Największy związek zawodowy odmówił poddania propozycji pod głosowanie i stwierdził, że producent samolotów odmówił negocjacji w sprawie ich żądań - poinformował Reuters.
Amerykański producent samolotów zaoferował przywrócenie premii za wyniki, poprawę świadczeń emerytalnych i podwojenie premii ratyfikacyjnej do 6000 dol., jeśli pracownicy zaakceptują ofertę do piątku, zgodnie z listem wysłanym przez firmę do przedstawicieli Międzynarodowego Stowarzyszenia Maszynistów i Pracowników Lotnictwa. Boeing znajduje się pod rosnącą presją, aby zakończyć strajk, który może kosztować go kilka miliardów dolarów, osłabiając i tak już napięte finanse firmy i grożąc obniżeniem jej ratingu kredytowego - wskazała Agencja Reutera.
Spór Boeinga ze związkowcami
Ponad 30 000 pracowników Boeinga rozpoczęło strajk na początku tego miesiąca po odrzuceniu oferty podwyżki w wysokości 25 proc. Najnowsza propozycja zakłada 30-procentowy wzrost w ciągu czterech lat.
Związek IAM District 751 przekazał, że nie przeprowadzi nowego głosowania nad ofertą, która jest uzależniona od zatwierdzenia do piątku i nie była negocjowana ze związkiem.
- Logistycznie i tak nie mamy możliwości zorganizowania głosowania dla 33 000 osób w ciągu kilku dni. Ponadto, nie uwzględniono w nim wielu rzeczy, o których nasi członkowie mówili, że są dla nich ważne - powiedział Jon Holden, przewodniczący IAM District 751, który jest głównym negocjatorem umowy z Boeingiem.
Dodał, że związek planuje przeprowadzić ankietę wśród członków, aby poznać ich opinie na temat najnowszej propozycji Boeinga. Powiedział też, że propozycja Boeinga nie uwzględnia w pełni priorytetów związanych z emeryturami, płacami i innymi kwestiami.
Boeing podał w oświadczeniu, że jego najnowsza oferta, która pojawiła się po nieudanych mediacjach federalnych w zeszłym tygodniu, wprowadziła znaczące ulepszenia i uwzględniła opinie związku i pracowników.
Ponad 32 000 pracowników Boeinga w Portland i okolicach Seattle strajkuje od 13 września i jest to pierwszy strajk związku od 2008 roku. Pracownicy, którzy domagają się 40-proc. podwyżki, a także przywrócenia premii za wyniki, odrzucili poprzednią ofertę firmy - podał Reuters.
Źródło: Reuters, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Minh K Tran/Shutterstock