Donald Trump ogłosił utrzymanie 25-procentowych ceł na towary z Meksyku. Prezydent USA odroczył także wprowadzenie wyższych taryf, które miały wejść w życie w piątek.
Decyzja oznacza, że obecne zasady handlowe pozostaną bez zmian. Towary z Meksyku nadal będą obciążone 25-procentowym cłem, chyba że spełniają warunki porozumienia handlowego Stany Zjednoczone-Meksyk-Kanada, podpisanego za pierwszej kadencji Trumpa - wyjaśnił portal CNN.
Trump odroczył wyższe cła na Meksyk
Trump ogłosił odroczenie wprowadzenia wyższych ceł o 90 dni we wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social. Podkreślił, że "złożoność umowy z Meksykiem różni się od umowy z innymi państwami".
"Zgodziliśmy się przedłużyć o 90 dni dokładnie tę samą umowę, którą mieliśmy przez ostatni krótki okres, a mianowicie że Meksyk będzie nadal płacił 25 proc. cła na fentanyl, 25 proc. cła na samochody oraz 50 proc. cła na stal, aluminium i miedź" – wyjaśnił Trump.
Dodał też: "Ponadto Meksyk zgodził się natychmiast znieść liczne pozataryfowe bariery handlowe. Będziemy rozmawiać z Meksykiem przez następne 90 dni, mając na celu podpisanie umowy handlowej w ciągu 90 dni, a może i później".
Nowe cła od 1 sierpnia
Do odłożenia wyższych ceł dochodzi na godziny przed zapowiedzianą przez prezydenta USA datą wejścia ich w życie. Trump sugerował też wcześniej, że wciąż prowadzi negocjacje z innymi państwami i możliwe są dodatkowe porozumienia w ostatniej chwili.
Wciąż nie wiadomo, jakie cła zostaną wprowadzone w piątek i jakie państwa one obejmą.
Obecnie cła nałożone na sąsiadów Stanów Zjednoczonych dotyczą tylko przepływu towarów, które nie podlegają regułom umowy handlowej USMCA między USA, Kanadą i Meksykiem. Jest to ok. połowa towarów.
Źródło: CNN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL