Wielu Brytyjczyków zdaje się myśleć, że to wielkie szczęście być Irlandczykiem. Zwłaszcza po wynikach referendum, w którym większość opowiedziała się za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
W Google wyniki wyszukiwania hasła "jak wyrobić irlandzki paszport" wzrosły aż o 100 proc. A wszystko w bezpośrednim następstwie wyników czwartkowego referendum, w którym większość Brytyjczyków opowiedziała się za wyjściem z Unii Europejskiej.
Jak informuje BBC, zdecydowania większość poszukiwań pochodzi z Irlandii Północnej.
Bez zmian
Posiadacze irlandzkiego paszportu mają pełną swobodę pracy w dowolnym kraju członkowskim Unii Europejskiej oraz prawo do bezwizowego podróżowania do 172 krajów na całym świecie. Jak wynika rankingu "Visa Restrictions Index 2016", paszport tego kraju znalazł się na 5. miejscu wśród najpotężniejszych na świecie.
MarketWatch wskazuje ponadto, że Irlandia pozostaje krajem mocno proeuropejskim. Podkreśla się również świetną sytuację na rynku pracy. Stopa bezrobocia w Irlandii wynosi bowiem zaledwie 7,8 proc., choć jeszcze przed rokiem było to 9,8 proc.
Sceptycznie do całej sytuacji podchodzi irlandzki rząd.
Choć wskazuje, że nastąpił wzrost zapytań o to jak zdobyć paszport, to jednocześnie zauważa, że wyjście Brytyjczyków z UE zajmie co najmniej dwa lata. "W tym czasie Wielka Brytania pozostanie krajem członkowskim bez zmian obecnych swobód podróżowania i podejmowania pracy między Irlandią i Wielką Brytanią, podkreślił w oświadczeniu irlandzki Departament Spraw Zagranicznych. "Zostanie podjęty każdy wysiłek, aby zminimalizować wszelkie zmiany tych ustaleń" - dodano.
Przyczyny
To jednak nie wszystko. W miniony czwartek blisko północy, skokowy wzrost wyszukiwań zaobserwowano także dla hasła "co się stanie, jeśli opuścimy UE", a także dla takich zwrotów jak "Brytyjski dzień niepodległości" oraz "Norwegia UE".
Spore zainteresowanie wykazano kursem funta sterlinga. Przypomnijmy, że podczas wczesnych godzin porannych w piątek kurs brytyjskiej waluty spadł o ponad 10 proc. Do poziomów niewidzianych od 1985 roku.
Prof. Tobias Preis z Warwick Business School zwraca jednak uwagę, że dane o wynikach wyszukiwań należy interpretować ze szczególną starannością. - Może to (wzrost wyszukiwań - red.) mieć miejsce, kiedy ludzie starają się zrozumieć stanowisko drugiej strony - powiedział w rozmowie z BBC.
- To bardzo małe prawdopodobne, że wszystkie te osoby, które poszukują odpowiedzi spakują rzeczy i się przeniosą - wtóruje Jonathan Freeman z firmy i2 Media Research. - Z pewnością wielu ludzi było zszokowanych, ludzie chcieli znaleźć jak najwięcej informacji - powiedział.
Zobacz materiał "Faktów" TVN. Brexit podzielił nie tylko Unię, ale i społeczeństwo (26.06.2016):
Autor: mb/gry / Źródło: BBC, MarketWatch