Apple zgodziło się zapłacić zaległe podatki w wyniku ugody zawartej z władzami Francji. Według miejscowych mediów chodzi o 571 milionów euro.
Ugoda to wyniki niedawno zakończonego, wieloletniego audytu prowadzonego przez francuską administrację skarbową.
Przedstawiciele francuskiej filii firmy podkreślają, że Apple jako koncern międzynarodowy podlega regularnym kontrolom z strony służb podatkowych na całym świecie. Koncern z Cupertino zapowiedział również publikację pełnych wyników audytu przeprowadzonego przez francuskiego fiskusa.
Minister kontra giganci
Apple obecnie ma do czynienia z silnymi naciskami ze strony francuskich władz, a w szczególności ze strony ministra finansów Bruno LeMaire'a. Prowadzi on kampanię na rzecz ustanowienia w Unii Europejskiej wspólnego podatku dla firm oferujących usługi cyfrowe, co spotkało się jak na razie ze sceptycyzmem ze strony przedstawicieli niektórych państw.
Propozycja LeMaire'a przewiduje nałożenia 3-procentowego podatku na wielkie firmy technologiczne, takie jak Google, Apple, Facebook czy Amazon. Według założeń ma on być naliczany na podstawie przychodów osiąganych na terenie państw UE z tytułu świadczeniu usług cyfrowych.
Nie pierwszy raz
To nie pierwszy raz kiedy Apple reguluje swoje należności wobec europejskich krajów po terminie. W 2016 roku komisja nakazała koncernowi uregulować zaległe podatki w wysokości 14,5 miliarda dolarów na rzecz Irlandii.
Komisja Europejska zarzucała wtedy amerykańskiemu koncernowi, że praktycznie nie płacił podatków od zysków ze sprzedaży w Europie, a przyznane ulgi nie były zgodne z prawem podatkowym.
Autor: mm / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/DAVID MOIR