- Ta para jest tandemem, jeśli chodzi o rodzaj wykonywanego zawodu - oceniła stylistka Ewelina Rydzyńska w rozmowie z TVN24. Jak wskazała, oboje są sportowcami, a ponadto Anna Lewandowska dba o dietę i wizerunek - zarówno swoje, jak i męża. - Jeśli do tego dojdzie dziecko, to ich horyzonty zostaną poszerzone o tzw. środowiska parentingowe - prognozuje stylistka.
Gość TVN24 przyznała, że jeśli cała ciąża i kolejne lata są zaplanowane przez Lewandowskich, to jest to "bardzo zręcznie wyreżyserowane przedstawienie marketingowe".
- Ma ono na celu budowanie napięcia i wyczekiwanie na upragnione dziecko Lewandowskich - stwierdziła Ewelina Rydzewska.
Ekwiwalent 3,5 mln złotych
Firma Press-Service Monitoring Mediów, która tworzy analizy i raporty medialne, wyliczyła, ile wynosiłby ekwiwalent reklamowy informacji, którą przekazał Robert Lewandowski. Okazuje się, że jeśli ten przekaz stanowiłby reklamę, to jego rozpowszechnienie kosztowałoby 3,5 mln złotych. Suma to oczywiście hipotetyczne wyliczenia i wcale nie pojawiła się na koncie polskich Beckhamów. "Tylko do godz. 12:00 we wtorek 7 grudnia 2016 roku informację o ciąży Anny Lewandowskiej opublikowano 592 razy w mediach tradycyjnych – w prasie 45, w radiu i telewizji 26, a portale internetowe przyniosły aż 521 publikacji" – poinformowała firma Press-Service Monitoring Mediów w komunikacie.
Najbardziej wyczekiwane dziecko
- To dziecko już zarabia - przyznała Ewelina Rydzewska. - Myślę, że to będzie najbardziej wyczekiwane dziecko nadchodzącego roku. Nikt nie wzbudził takiej sensacji w mediach do tej pory jak Robert Lewandowski - dodała. Zdaniem stylistki za tak wielką popularnością stoi fakt, że Robert Lewandowski jest "ikoną niewątpliwą, bohaterem na skalę europejską i światową". - Sam Robert na swoim koncie na Instagramie ma przeszło 7 mln osób obserwujących, Ania Lewandowska prawie 900 tysięcy. Są to osoby, o których chcemy wiedzieć więcej - oceniła Rydzewska.
Ciąża Lewandowskiej
Informację o ciąży udało się Lewandowskim ukrywać aż przez pięć miesięcy. Zdaniem Rydzewskiej małżeństwo sportowców mogłoby uciec od dalszego zainteresowania mediów. Pytanie tylko, czy tego by zechcieli.
- W mediach jest też tak, że im bardziej się ucieka, tym bardziej firmy i media zabiegają o upublicznienie newsa, informacji - stwierdziła gość TVN24.
- Na świecie to jest tak, że przed narodzinami dziecka negocjuje się z gwiazdami kontrakty na sprzedaż okładki, wspólnych zdjęć. Często gwiazdy przelewają środki na cele charytatywne, co sprzyja budowaniu pozytywnego wizerunku w mediach - dodała stylistka.
Autor: ag//ms / Źródło: tvn24bis.pl