Związek Banków Polskich ma nową propozycję rozwiązania problemu Polaków zadłużonych we frankach szwajcarskich. Jednak nie każdy frankowicz będzie mógł z niej korzystać. Jakie warunki należałoby spełnić, aby otrzymać taką pomoc?
Dla porównania koszty propozycji Związku Banków Polskich wyceniane są na ok. 2,7 mld zł, natomiast rozwiązanie przygotowane przez Kancelarię Prezydenta RP mogłoby pochłonąć nawet 40 mld zł.
Szczegóły
Propozycja ZBP przewiduje następujące zmiany:
Przewalutowanie po kursie bieżącym. Kredytobiorca może dobrowolnie zdecydować się na zmianę kredytu we frankach szwajcarskich na kredyt w złotym po kursie bieżącym, a więc z dnia, w którym podpisze umowę z bankiem. Może to spowodować wzrost dotychczasowej raty kredytu nawet o 30 proc. Ale i na to banki znajdują sposób.
W takich sytuacjach ZBP proponuje wydłużenie okresu spłaty kredytu o pięć lat bądź nawet umorzenie części zadłużenia. Wycena według WIBOR. ZBP zakłada, że byłby to kredyt złotowy wyceniany według stawki WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate). Taką samą propozycję na początku roku zaprezentowała Kancelaria Prezydenta w projekcie ustawy frankowej.
I dokładnie w ten sposób wyceniane są kredyty w naszej rodzimej walucie. Dla porównania inne waluty mają własne wskaźniki, np. EURIBOR czy LIBOR. Przykładowo do tej pory kredyty we frankach szwajcarskich wyceniano przy uwzględnieniu stawki LIBOR CHF. Wskaźnik określa wartość oprocentowania pożyczek na polskim rynku międzybankowym - bank nie pożycza nam swoich własnych pieniędzy, a pozyskuje je z zewnątrz (innych banków, lokat, depozytów) i sprzedaje dalej kredytobiorcom, zarabiając na różnicach cenowych. LIBOR stanowi więc podstawę oprocentowania kredytów walutowych - banki doliczają do niej swoją marżę. Im niższy LIBOR, tym niższe oprocentowanie kredytu. Obecnie LIBOR dla franka jest ujemny.
Marża bez zmian. Marża to suma, jaką bank zarabia udzielając nam kredytu. Każdy bank ustala ją indywidualnie. Zazwyczaj pozostaje ona niezmienna w czasie trwania umowy kredytowej.
Nie dla każdego
Co ciekawe, przedstawiciele banków nie chcą kierować swojej pomocy do wszystkich frankowiczów, a jedynie tym, którzy są w szczególnie trudnej sytuacji finansowej. Jakie kryteria musi spełnić frankowicz, by objął go program przygotowany przez ZBP? 70 proc. dochodu. Rata kredytu musi stanowić 70 proc. ich miesięcznego dochodu. A zatem pomoc kierowana byłaby do tych zadłużonych, dla których spłata oznacza znaczący ciężar.
Określony metraż nieruchomości. Oferta skierowana jest jedynie do osób, których mieszkanie nie przekracza 75 m kw. lub właścicieli domów nie większych niż 150 m kw.
Autor: ag//km / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24bis.pl