Zakład Ubezpieczeń Społecznych prosi klientów mających skierowanie na rehabilitację leczniczą ZUS, która miała rozpocząć się po 24 października 2020 roku, aby nie jechali do sanatorium. Wyjątkiem są pacjenci potrzebujący rehabilitacji po wypadkach.
W przesłanym PAP komunikacie podano, że wydane na okres po 24 października 2020 roku skierowanie ZUS do ośrodka rehabilitacyjnego będzie mogło być zrealizowane w późniejszym terminie.
- Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu, który ubezpieczony ma w zawiadomieniu o skierowaniu na rehabilitację. Wyjazdy są wstrzymane do odwołania. Po ich wznowieniu osoby uprawnione z orzeczoną potrzebą rehabilitacji będą mogły skorzystać z wyjazdu na turnus rehabilitacyjny – powiedziała cytowana w komunikacie regionalna rzecznik prasowa ZUS na Dolnym Śląsku Iwona Kowalska-Matis.
Jeden wyjątek
Dodała, że jest jeden wyjątek: przepisy rozporządzenia wstrzymującego wyjazdy do sanatoriów ze skierowaniem z ZUS dają możliwość prowadzenia rehabilitacji w przypadku urazów narządu ruchu, w których jej zaprzestanie grozi poważnym pogorszeniem stanu zdrowia pacjenta.
- Dotyczy to prowadzonej przez ZUS wczesnej rehabilitacji powypadkowej dla osób, które podczas wypadku, w szczególności wypadku przy pracy, doznały urazu narządu ruchu. U tych osób, które zakończyły leczenie szpitalne w oddziale urazowo-ortopedycznym, ale wymagają kontynuacji leczenia usprawniającego, jak najwcześniejsze rozpoczęcie rehabilitacji leczniczej jest bardzo ważne – wyjaśniła rzecznik.
Podkreśliła, że u takich pacjentów z często bardzo ciężkimi urazami narządu ruchu czas rozpoczęcia rehabilitacji ma kardynalne znaczenie, a zaprzestanie leczenia rehabilitacyjnego w tej grupie pacjentów może skutkować nie tylko poważnym pogorszeniem stanu ich zdrowia. - Brak rehabilitacji może się wiązać z zaprzepaszczeniem efektów leczenia operacyjnego, a tym samym opóźnić lub uniemożliwić pacjentom powrót do aktywności zawodowej i społecznej – podsumowała Kowalska-Matis.
Źródło: PAP