Nie każdą pamiątkę z wakacji można bez przeszkód przywieźć do Polski. Ograniczenia dotyczą także żywności i alkoholu. Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa przypominają, o czym trzeba pamiętać przed zapakowaniem bagażu w drogę powrotną po pobycie poza Unią Europejską.
Wracając z wakacji, turyści muszą pamiętać między innymi o limitach, dotyczących przewozu mocniejszych trunków. W ich ramach przewóz alkoholu jest zwolniony z dodatkowych należności celnych i podatkowych.
- Jeżeli wracamy z krajów trzecich, czyli z krajów, które są poza Unią (Europejską - red.), musimy pamiętać, że możemy przywieźć jeden litr alkoholu mocnego, czyli powyżej 22 procent, dwa litry alkoholu do 22 procent (są to na przykład likiery), cztery litry wina i 16 litrów piwa - wyjaśnił w materiale wideo podinsp. Piotr Tałałaj z Krajowej Administracji Skarbowej.
W przypadku tytoniu "jeżeli przylatujemy lub przypływamy, możemy przywieźć ze sobą do Unii Europejskiej 200 papierosów lub 100 cygaretek lub 50 cygar lub 250 gramów tytoniu".
- Natomiast jeżeli przyjeżdżamy do Unii Europejskiej, czyli przekraczamy granicę lądową, to wtedy te normy są niższe. Możemy wtedy przywieźć 40 papierosów, 20 cygaretek, 10 cygar lub 50 gramów tytoniu – mówił.
Żywność
W pewnych sytuacjach do naszego kraju nie będzie można przywieźć też żywności. - Pamiętajmy, że nie możemy przywieźć na teren Unii Europejskiej żywności pochodzenia odzwierzęcego, czyli różnego rodzaju mięsa, wędlin. Musimy je wyrzucić do jednego z pojemników, które stoją na granicy - wyjaśnił Piotr Tałałaj. Jak dodał, wprawdzie możemy "przywozić ryby świeże i owoce morza, ale tutaj musimy pamiętać o jednym wyjątku". - Tym wyjątkiem jest kawior, który pochodzi z ryb jesiotrowatych. (...) Musimy pamiętać, że wszystkie gatunki ryb jesiotrowatych są chronione Konwencją Waszyngtońską - powiedział. Piotr Tałałaj wyjaśnił, że turyści mogą przywieźć 125 gramów kawioru w słoiczku lub puszcze pod warunkiem, że pojemnik będzie odpowiednio zabezpieczony.
- Wtedy nie musimy się niczego obawiać i (możemy) przywieźć taką ilość - tłumaczył.
Pieniądze i prezenty
Rzecznik prasowy Izby Celnej w Warszawie zwrócił uwagę, że "wjeżdżając albo wyjeżdżając ze Strefy Schengen, musimy kwotę w gotówce powyżej 10 tysięcy euro lub jej równowartość zgłosić funkcjonariuszom celno-skarbowym, którzy pracują w tym oddziale celnym, w którym przekraczamy granicę".
Obowiązek zgłoszenia dotyczy także niektórych droższych prezentów. - Jeżeli przypływamy lub przylatujemy, to jeżeli wartość prezentów przekroczy 430 euro albo wyniesie jej równowartość, to takie prezenty musimy zgłosić funkcjonariuszom celno-skarbowym, w oddziale celnym, gdzie przekraczamy granicę – powiedział Piotr Tałałaj.
- Natomiast jeżeli przyjeżdżamy, czyli przekraczamy granicę drogą lądową, ta norma jest obniżona. Prezenty i rzeczy, które zakupiliśmy za granicą, musimy zgłosić funkcjonariuszom celno-skarbowym w momencie, kiedy ich wartość przekracza 300 euro lub równowartość tej kwoty – podkreślił.
Uwaga na koralowce
- Bardzo często pamiątką turystyczną przywożoną z wakacji są szkielety koralowców rafotwórczych – zwraca z kolei uwagę Rafał Tusiński, ekspert służby celno-skarbowej.
Jak dodał, "są to gatunki zagrożone wyginięciem i nie można ich przywozić bez odpowiednich dokumentów". Tusiński zwrócił uwagę, że chodzi także o wyroby z nich wykonane.
Autor: mp//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock