Problem ubóstwa energetycznego dotyczy około 1,5 miliona gospodarstw domowych w Polsce - wynika z szacunków resort klimatu. Sposoby ograniczenia skali zjawiska mają się znaleźć w Planie Społeczno-Klimatycznym, który rząd do końca czerwca ma przesłać do Brukseli.
Ubóstwo energetyczne pojawia się wówczas, gdy gospodarstw domowych nie stać na korzystanie z wystarczającej ilości energii, żeby zapewnić sobie komfort termiczny i zasilanie urządzeń elektrycznych. Często wynika ono z ubóstwa ekonomicznego.
Dwa kryteria ubóstwa energetycznego
Jak podało Ministerstwo Klimatu i Środowiska, zgodnie z wersją projektu Planu Społeczno-Klimatycznego z 4 czerwca 2025 r., ubóstwo energetyczne dotyczy 12 proc. polskiego społeczeństwa, tj. ok. 1,5 mln gospodarstw domowych - według wskaźnika Wysokich Kosztów Niskich Dochodów (WKND - Low Income High Costs (LIHC)). Zgodnie z tym wskaźnikiem gospodarstwo domowe może być uznane za ubogie energetycznie, jeśli spełnia jednocześnie dwa kryteria: niskich dochodów oraz wysokich hipotetycznych wydatków energetycznych.
MKiŚ przypomniało, że Polska ma być największym beneficjentem Społecznego Funduszu Klimatycznego (SFK) - 17,6 proc., co oznacza ponad 11,4 mld euro do wykorzystania w latach 2026 – 2032. SFK powołano rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego (rozporządzenie SCF) by walczyć z ubóstwem energetycznym w Unii Europejskiej. Zgodnie z rozporządzeniem państwa członkowskie UE powinny przedłożyć Komisji Europejskiej swoje plany społeczno-klimatyczne do 30 czerwca 2025 r.
MKiŚ zaznaczyło, że przygotowanie Planu Społeczno-Klimatycznego z wykazem działań, które państwa sfinansują w ramach funduszu jest warunkiem uzyskania wsparcia z jego środków. Resort dodał, że obecnie trwają "intensywne prace" nad finalizacją dokumentu.
"W Polsce prace w tym zakresie koordynuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR)" - wskazało ministerstwo klimatu, podkreślając, że decyzja o terminie przesłania Planu Społecznego-Klimatycznego do Komisji Europejskie należy do MFiPR.
Konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego
MFiPR 6 czerwca br. rozpoczęło konsultacje publiczne Planu; jak zapowiedziało, potrwają one do 30 czerwca br.
Na pytanie PAP, kiedy plan zostanie przedstawiony KE, resort funduszy odpowiedział, że dalszy sposób procedowania będzie zależał od przebiegu konsultacji. "Po przeanalizowaniu zgłoszonych uwag przygotowana zostanie nowa wersja projektu Planu, która będzie następnie procedowana zgodnie z regulaminem prac Rady Ministrów" - dodał.
Według ministerstwa funduszy budżet Planu na lata 2026-2032 wynosi 65 mld zł. "Na tę kwotę składa się wkład unijny oraz wymagany wkład krajowy w wysokości 25 proc. wartości przyznanych środków. Aby skorzystać z tych pieniędzy należy uprzednio przedłożyć KE Plan Społeczno-Klimatyczny" - zaznaczył 6 czerwca br. wiceminister funduszy Jan Szyszko.
Komponent osłonowy, modernizacja budynków
Resort proponuje przeznaczyć 37,5 proc. kwoty dofinansowania na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo - tzw. komponent osłonowy.
Kluczowe znaczenie w realizacji Planu według MFiPR będą miały inwestycje w poprawę efektywności energetycznej budynków oraz dostęp do transportu publicznego. Resort wskazał, że wsparcie będzie udzielane w formie grantów, dotacji, pożyczek oraz bonów (voucherów) na koszty ogrzewania i energii.
MKiŚ z kolei dodało, że planuje w ramach SFK sfinansowanie realizacji Programu Priorytetowego Czyste Powietrze, w przypadku którego planowana alokacja to 10 mld zł, oraz Programu pilotażowego – Społeczności energetyczne - tu planowana alokacja 300 mln zł.
"We wdrażanie inwestycji zaplanowanych przez MKiŚ w ramach SFK, tj. Programu Priorytetowego Czyste Powietrze oraz Programu Pilotażowego – Społeczności energetyczne będą zaangażowane MKiŚ oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej" - wyjaśnił resort.
Ubóstwo energetyczne zróżnicowane regionalnie
Resort klimatu zwrócił uwagę, że ubóstwo energetyczne jest w Polsce zróżnicowane regionalnie i przestrzennie. "Według wskaźnika Wysokich Kosztów Niskich Dochodów (WKND), poziom ubóstwa energetycznego wynosił od 7,6 proc. w województwie śląskim do 21,3 proc. w województwie opolskim" - dodał. Wskazał też, że na północy i wschodzie Polski główne ryzyko związane jest z niskimi dochodami i wyższym niż w pozostałych regionach bezrobociem, zaś na południu i południowym zachodzie przeważają stare budynki o niskiej efektywności energetycznej, z których wiele ogrzewanych jest indywidualnymi źródłami ciepła.
MKiŚ zaznaczyło też, że ryzyko ubóstwa energetycznego według wskaźnika WKND wśród mieszkańców domów jednorodzinnych jest dwukrotnie wyższe niż wśród mieszkańców bloków. "Najwyższy poziom ubóstwa energetycznego mierzonego wskaźnikiem WKND dla budynków jednorodzinnych odnotowano w województwach opolskim (30 proc.), pomorskim (22 proc.) i wielkopolskim (22 proc.)" - poinformował resort. Dodał, że najniższy wskaźnik jest w województwach śląskim (10 proc.) i lubuskim (9,7 proc.).
W przypadku budynków wielorodzinnych, wskaźniki ubóstwa energetycznego najwyższe wartości mają w województwie dolnośląskim (11,6 proc.), zaś najniższe w lubelskim (6 proc.).
Na ubóstwo energetyczne najbardziej narażeni są mieszkańcy wsi i małych miast (poniżej 20 tys. mieszkańców). "Często są tam stare domy o bardzo dużej powierzchni, a im większa powierzchnia budynku, tym wyższe koszty ogrzewania lub ryzyko, że budynek nie jest właściwie ogrzany" - stwierdziło ministerstwo.
Problem ubóstwa energetycznego dotyka też 8-19 proc. mieszkańców dużych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców). "Najczęściej z tym problemem zmagają się mieszkańcy starych kamienic i budynków komunalnych niepodłączonych do sieci ciepłowniczej" - wskazało MKiŚ.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock