Nasze bloki energetyczne oparte o węgiel są już mocno przestarzałe - stwierdził w czwartek minister klimatu Michał Kurtyka. - Docierają do kresu swojej żywotności. Musimy zainwestować w nowe moce wytwórcze - dodał.
Michał Kurtyka, który był gościem radiowej Jedynki, zaznaczył, że Polska wstąpiła do Unii Europejskiej z obciążeniem energetycznym, które jest niedobre dla środowiska.
- Mamy jeszcze dużo do zrobienia. Jesteśmy tym krajem w Unii Europejskiej, który wszedł z bardzo złym dziedzictwem, jeżeli chodzi o zanieczyszczenie powietrza. Wystarczy na wiosnę przejechać przez Polskę i zobaczyć, jaki dym snuje się z kominów - powiedział.
Polityka energetyczna Polski
Minister klimatu zwrócił uwagę, że "nasze bloki energetyczne oparte o węgiel są już mocno przestarzałe". - To są 60., 70. lata ubiegłego stulecia. One docierają do kresu swojej żywotności. Stajemy przed wyzwaniem, że musimy zainwestować w nowe moce wytwórcze - wyjaśniał.
- Pytanie jak to robić, czy ustawiać się w kontrze do świata, troski o planetę i środowisko, czy budować je zgodnie z tymi technologiami, które po pierwsze są najbardziej nowoczesne, najbardziej obiecujące, a po drugie, takie które pozwalają nam być ekologicznym. Jeżeli tak się przedstawi ten wybór, to rozłożona na 20 lat transformacja, którą zapisaliśmy w polityce energetycznej Polski, jest zupełnie logiczna i po prostu to jest interes i racja stanu naszego kraju - podkreślił Kurtyka w radiowej Jedynce.
Na początku lutego rząd przyjął uchwałę w sprawie Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. PEP2040 opiera się na trzech głównych filarach: sprawiedliwej transformacji, budowie zeroemisyjnego systemu energetycznego oraz dobrej jakości powietrza.
Dokument przewiduje m.in., że w 2030 roku udział OZE w końcowym zużyciu energii brutto wyniesie co najmniej 23 proc., moc zainstalowana farm wiatrowych na morzu wyniesie ok. 5,9 GW w 2030 r. i do ok. 11 GW w 2040 roku. W 2033 roku ma zostać uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę 6 bloków.
Michał Kurtyka mówił, że przemysł fotowoltaiczny w Polsce jest warty 10 mld zł. - Chcemy przełamać niemożność, jeśli chodzi o ustawienie Polski jako kraju równych szans w wyścigu technologicznym o najlepsze rozwiązania - powiedział minister.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock