Sieci zrzeszone w Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji popierają postulat NSZZ "Solidarność". Dotyczy on zagwarantowania pracownikom handlu pierwszeństwa w dostępie do szczepionek na koronawirusa.
Prezes POHiD Renata Juszkiewicz zwróciła uwagę, że pracownicy handlu, obok personelu medycznego, są jedną z kluczowych grup zawodowych, których praca opiera się na bezpośrednim kontakcie z klientem, a zatem niesie ze sobą ryzyko zakażeń koronawirusem.
"Nie ulega wątpliwości, że dostęp do szczepionki i zapewnienie maksymalnych środków ochrony pracowników będą kluczowe dla utrzymania ciągłości pracy w handlu, co jest istotne z punktu widzenia wszystkich obywateli i ich bezpieczeństwa oraz z perspektywy utrzymania ciągłości łańcucha dostaw" - podkreśliła Juszkiewicz.
Jak dodała, "w trosce o zdrowie pracowników handlu, POHiD dołącza do apelu NSZZ 'Solidarność' o zagwarantowanie personelowi sklepów pierwszeństwa w dostępie do szczepionek". "Wierzymy, że dzięki połączonym wysiłkom uda nam się przekonać rząd, aby pracownicy handlu, jako jedna z kluczowych grup zawodowych podwyższonego ryzyka, uzyskali jak najszybciej możliwość szczepień ochronnych" - stwierdziła Renata Juszkiewicz.
Jak możemy przeczytać na stronie organizacji, członkami POHiD są największe sieci handlowe, które zainwestowały w Polsce 50 mld euro i stworzyły 200 tysięcy miejsc pracy. Członkami organizacji są: Auchan, Carrefour, Castorama, Decathlon, E.Leclerc, Ikea, Biedronka, Jysk, Kaufland, Leroy Merlin, Lidl, MediaMarktSaturn Polska, Obi, Pepco, Schiever, TransGourmet, Tesco oraz Żabka.
Prezes POHiD podała, że sieci handlowe wydały do tej pory ponad 350 mln zł na zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom i konsumentom.
Szczepionki na koronawirusa w Polsce
Premier Mateusz Morawiecki podczas wtorkowej konferencji prasowej poinformował, że po intensywnych konsultacjach w gronie ekspertów rząd przyjął program szczepień. - Mamy zakontraktowanych ponad 60 milionów dawek już dzisiaj od sześciu firm, które jako pierwsze przedstawiły swoją dokumentację do akceptacji przez odpowiednie agencje medyczne - przekazał szef rządu.
- Na proces szczepień nie będziemy szczędzili środków. To już dzisiaj zabudżetowane około trzy miliardy złotych, ale prócz tego także środki dla wszystkich placówek medycznych, które będą szczepić, które niemal podwoją tę liczbę - oświadczył.
Premier podkreślił, że rządowy program szczepień zakłada, iż szczepionki będą darmowe, dobrowolne. - Postaramy się, by były dostępne także dla tych, którzy dziś są w swoich domach, nie mogą z nich wyjść, z różnych względów, zdrowotnych przede wszystkim, dla osób starszych, dla osób niepełnosprawnych. Chcemy chronić najsłabsze osoby z naszego społeczeństwa w pierwszej kolejności - powiedział premier Morawiecki.
Szef rządu podkreślił, że w radzie medycznej przy premierze, w której zasiadają m.in. eksperci wirusologii i epidemiologii, głos jest jednorodny: "musimy się zaszczepić jak najszybciej, jak największą część populacji". - Oczywiście będziemy zaczynali od medyków. Chcemy też stosunkowo szybko zaszczepiać nauczycieli, ale nie od tego uzależniamy powrót do szkół, od razu to chcę podkreślić, że powrót do szkół będzie zależny od tego, jaki będzie przebieg pandemii w najbliższych 4-5 tygodniach, a nie od samego procesu szczepień - mówił Morawiecki.
Zdaniem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego "być może nawet w tym roku będziemy mieli szansę taką, że pojawią się pierwsze dawki szczepionki na polskim rynku".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock