Sukces polskiej transformacji ostatnich 25 lat uczynił Polskę atrakcyjnym partnerem międzynarodowym - powiedział Grzegorz Schetyna, który w czwartek przedstawił w Sejmie założenia polskiej polityki zagranicznej w 2015 roku.
- Sukces polskiej transformacji ostatnich 25 lat uczynił Polskę atrakcyjnym partnerem międzynarodowym, rola Polski w kształtowaniu unijnej polityki zewnętrznej zobowiązuje nas do większej aktywności również poza Europą, warto pamiętać, że rynki pozaeuropejskie kryją ogromny potencjał gospodarczy - powiedział szef MSZ.
Przekonywał m.in. o konieczności wzmocnienia pozaeuropejskiego wymiaru polskiej polityki zagranicznej. Jak ocenił, jest to naturalna konsekwencja rosnącego znaczenia i potencjału naszego kraju.
Zdaniem Schetyny, lepsze zakotwiczenie polskiej gospodarki i polskiego biznesu w globalnym systemie współpracy zapewni Polsce dodatkowy impuls rozwojowy po 2020 roku - gdy dobiegnie końca obecna perspektywa finansowa Unii Europejskiej.
- Polska stoi w związku z tym przed ogromnym wyzwaniem – albo stanie się krajem zdolnym do zajęcia ważnego miejsca we współpracy między Europą i innymi kontynentami, albo będzie skazana na niszowość, na ograniczenie się do spraw własnego regionu, a w dalszej perspektywie na marginalizację - podkreślił szef MSZ.
Zdaniem Schetyny, istota polskiego przesłania politycznego do partnerów pozaeuropejskich powinna wynikać z polskiego doświadczenia historycznego i osiągnięć współczesności. Jak mówił, chodzi m.in. o przyspieszenie modernizacyjne i transformacyjne; stawianie na integrację regionalną oraz dążenie do takiego ładu światowego, który oparty byłby na równości państw, ich suwerenności i integralności oraz promowanie dialogu międzycywilizacyjnego.
Szef MSZ wyraził też przekonanie, że Polska w światowym współzawodnictwie ma wszelkie dane, aby odnieść sukces i stać się ważnym i wpływowym partnerem we współpracy globalnej.
Co z euro?
Przypomniał, że wstępując do Unii Europejskiej, Polska podjęła decyzję o przyjęciu wspólnej waluty i nadal podtrzymuje to zobowiązanie.
- Mając to na uwadze, bierzemy udział w kształtowaniu nowej architektury strefy euro. Jednocześnie pragnę zapewnić, że kluczowym kryterium, którym będziemy się kierować przy podejmowaniu dalszych kroków, będzie interes Polaków oraz stabilność i przewidywalność tego obszaru - mówił Schetyna.
Według szefa MSZ kryzys ekonomiczny, który uderzył w Europę, naruszył fundamenty stabilności politycznej Unii i stworzył grunt podatny na różne populizmy, często o zabarwieniu nacjonalistycznym i izolacjonistycznym. - Polska sprzeciwia się próbom tworzenia nowych podziałów w Unii oraz osłabiania instytucji wspólnotowych. Nie pozwolimy, aby doraźne problemy finansowo-gospodarcze, płynące z kryzysu strefy euro, przesłoniły perspektywę polityczną integracji europejskiej i prowadziły do negowania podstawowych osiągnięć kilkudziesięciu lat integracji - zaznaczył Schetyna.
Współpraca ze Stanami
- USA są nie tylko strategicznym partnerem militarnym, ale również należą do grona najważniejszych partnerów w wymiarze gospodarczym. Polsko-amerykańskie relacje gospodarcze wpisują się w partnerstwo ekonomiczne Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi, które mamy zamiar wspólnie rozszerzyć poprzez umowę o Transatlantyckim Partnerstwie Handlowo-Inwestycyjnym (TTIP) - zapowiedział w czwartkowym wystąpieniu Schetyna.
Według niego, ta umowa "podniesie relacje USA i Europy na jakościowo wyższy poziom współpracy, nie tylko handlowej, ale także politycznej i stworzy drugie obok NATO przęsło więzi transatlantyckiej".
- Znaczenie globalne tego porozumienia będzie wynikało nie tylko z sumy potencjałów jego uczestników. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie tylko wspiera ideę TTIP, ale również dokłada starań, by w większym stopniu wykorzystać potencjał polsko-amerykańskiej współpracy gospodarczej - zapewnił Schetyna.
Dodał, że w 2015 r. zaplanowano w tym celu wizyty z udziałem polskich przedsiębiorców na zachodnim wybrzeżu Kanady i w Stanach Zjednoczonych.
Relacje z Niemcami wzorowe
Schetyna przypomniał, że 18 listopada 2015 roku będziemy obchodzić półwiecze listu biskupów polskich do biskupów niemieckich. - Gdy mowa o stosunkach z naszymi zachodnimi sąsiadami, bardziej niż kiedykolwiek jesteśmy spadkobiercami dalekowzrocznej wizji politycznej i duchowej, zawartej w tym dokumencie - powiedział szef MSZ.
Jak ocenił, "Niemcy są dzisiaj głównym europejskim partnerem Polski". - Trudno byłoby wyobrazić sobie dziś współczesną nam Unię Europejską bez partnerstwa polsko–niemieckiego, wyrastającego z wielkiego gestu polskiego Kościoła katolickiego. Także w przyszłości orędzie biskupów powinno być źródłem inspiracji dla polskiego myślenia o Europie - podkreślił szef MSZ.
Schetyna poinformował, że za cztery dni odbędą się kolejne polsko–niemieckie konsultacje międzyrządowe, podczas których zostanie podpisana m.in. umowa o współpracy służb policyjnych.
Zdaniem szefa MSZ, ważnym forum współpracy z Niemcami i Francją pozostaje Trójkąt Weimarski. Wyraził nadzieję, że w najbliższych tygodniach we Francji odbędzie się szczyt Trójkąta Weimarskiego z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego, kanclerz Niemiec Angeli Merkel oraz prezydenta Francji Francoisa Hollande’a.
Otwarcie na nowe rynki
- Wspieranie zagranicznych inicjatyw samorządowych ma kluczowe znaczenie dla budowania międzynarodowej pozycji miast i regionów, a przede wszystkim dla rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, które często stanowią główne źródło regionalnego wzrostu i tworzą miejsca pracy" - podkreślił minister.
Zadeklarował, że "polska dyplomacja wspiera i będzie wspierać ekspansję zagraniczną polskich przedsiębiorstw, pozyskiwanie zagranicznych inwestycji czy współpracę naukowo-technologiczną".
Szef MSZ poinformował, że w minionym roku, polskie placówki udzieliły blisko 40 tysięcy odpowiedzi na zapytania kierowane przez polskich przedsiębiorców; jak zauważył, to ponad 20 tysięcy więcej niż w 2013 roku. Przypomniał też, że w zeszłorocznych wizytach zagranicznych organizowanych przez MSZ uczestniczyli przedstawiciele ponad tysiąca polskich spółek.
Schetyna zapowiedział, że Polska jeszcze w tym roku planuje podpisać umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania z Etiopią oraz rozpocząć negocjacje podobnej umowy z Senegalem. Jak dodał, polska dyplomacja podejmuje też działania na rzecz otwarcia nowych rynków dla polskich produktów, zwłaszcza żywności a wysiłki te zostały uwieńczone sukcesem w przypadku Singapuru.
Relacje z krajami Azji
- Kluczowe znaczenie dla sukcesu polskiej polityki pozaeuropejskiej będą miały relacje z krajami Azji, zwłaszcza zaś z naszymi partnerami strategicznymi – Chinami, Japonią i Republiką Korei oraz z dynamicznie rozwijającymi się państwami ASEAN – Indonezją, Wietnamem, Singapurem, Tajlandią, Malezją, Filipinami, Mjanmą - powiedział Schetyna.
Podkreślił, że na Azję przypada obecnie jedna trzecia światowego PKB i połowa użytkowników internetu na świecie. - Jakkolwiek dzisiaj największym źródłem popytu na rynku światowym jest wciąż jeszcze europejska klasa średnia, to jednak już w roku 2030 popyt generowany przez klasę średnią regionu Azji i Pacyfiku będzie prawie trzykrotnie większy od popytu europejskiego - zauważył szef dyplomacji. - Musimy być na to gotowi - dodał. Poinformował, że w celu wzmocnienia współpracy z regionami Chin środkowych podjął decyzję o otwarciu konsulatu generalnego w Czengdu.
Co z Bliskim Wschodem i Afryką?
- Dla Europy region ten jest z jednej strony źródłem olbrzymich wyzwań, takich jak niestabilność polityczna, terroryzm czy nielegalne migracje, z drugiej zaś strony dostarcza pozytywnych wzorców przemian demokratycznych, rozsądku, umiaru i kompromisu - mówił Schetyna w Sejmie. Przywołał w tym kontekście przykłady Maroka oraz Tunezji.
- Odnotować trzeba oczekiwanie – w Europie i w Polsce – na istotną rolę, jaką w tym regionie mają do odegrania Egipt, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jordania i Algieria - zaznaczył szef MSZ. Podkreślił też, że pomyślne rozstrzygnięcie kwestii irańskiego programu nuklearnego "uwiarygodniłoby znaczenie starożytnej, dumnej cywilizacji, jaką jest Iran, w rozwiązywaniu problemów stabilności i rozwoju w regionie".
Według Schetyny, polska dyplomacja jest coraz bardziej aktywna na kontynencie afrykańskim oraz na Bliskim Wschodzie. Minister podkreślił, że Polska odbudowuje także dobre relacje z krajami Afryki Subsaharyjskiej - RPA i Nigerią oraz z krajami o znaczeniu regionalnym, jak Angola, Etiopia i Senegal.
Szef MSZ poinformował, że na najbliższe miesiące planowane są wizyty z udziałem polskich przedsiębiorców w Angoli, Mozambiku, Etiopii, Republice Południowej Afryki; i że Polska wzmacnia swoją obecność dyplomatyczną w Afryce. - Niedawno podjąłem decyzję o otwarciu naszej ambasady w Dakarze. Analizujemy inne możliwości - powiedział.
Bezpieczeństwo
Unowocześnienie polskiej armii zwiększy jej zdolność do obrony państwa - podkreślił również w swoim wystąpieniu szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna. Poinformował, że do 2022 roku Polska wyda na zbrojenia ponad 130 mld złotych.
Schetyna zaznaczył, że Polska należy w tej chwili do nielicznego grona krajów, których wydatki obronne już dzisiaj zbliżają się do zobowiązań wynikających z przynależności do Sojuszu, a w 2016 roku osiągną wymagany pułap 2 procent PKB.
Poinformował, że w ramach realizacji planu modernizacji Sił Zbrojnych - do 2022 roku Polska wyda na zbrojenia ponad 130 mld złotych.
- Unowocześnienie polskiej armii zwiększy jej zdolność do obrony państwa, m.in. poprzez budowę ofensywnych systemów odstraszania. Będziemy konsekwentnie zachęcać naszych partnerów do większego wysiłku w tej dziedzinie - powiedział Schetyna.
Mówił też o szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku. Jego zdaniem będzie on "ważnym krokiem w kierunku zniesienia podziału na stare i nowe państwa sojusznicze, na państwa w pełni zintegrowane z resztą Sojuszu i państwa pozostające na obrzeżach jego infrastruktury wojskowej".
- W proces wzmacniania bezpieczeństwa wschodniej flanki Sojuszu wpisuje się coraz intensywniejsza współpraca obronna ze Stanami Zjednoczonymi. Posiada ona silne podstawy wynikające zarówno z kontekstu historycznego, jak i doświadczeń wspólnych misji wojskowych w ostatnich latach - podkreślił Schetyna.
- W polityce bezpieczeństwa akcentujemy współpracę w ramach NATO, jednak dostrzegamy również rosnącą potrzebę zwiększenia zdolności wojskowych Unii Europejskiej. Wyzwania, którym musi ona stawiać czoła, zwłaszcza na południu, coraz częściej wymagają stanowczej polityki. W praktyce oznacza to konsekwentne wzmacnianie europejskich grup bojowych, by stały się formacjami zdolnymi do szybkiej reakcji. Powinno to również oznaczać wolę ich rzeczywistego użycia - dodał.
Sprzeciw dla podziałów w UE
Szef polskiej dyplomacji powiedział, że podejmując wysiłek na rzecz umocnienia obecności polskiej poza Europą, rząd nie zapomina, że Polska jest częścią Zachodu i to z nim łączą nas strategiczne interesy.
- W 2015 roku będziemy nadal aktywnymi uczestnikami dyskusji o reformie Unii w jej obecnych ramach traktatowych, z poszanowaniem roli Komisji Europejskiej oraz integralności całego projektu europejskiego - zaznaczył.
Dodał, że kryzys finansowy i gospodarczy ukazał potrzebę reform strukturalnych, które pozwoliłyby na przywrócenie stabilnego wzrostu gospodarczego.
- Zależy nam w szczególności na szybkim uruchomieniu Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych, wdrożeniu ambitnej agendy cyfrowej i lepszej integracji rynków kapitałowych - zaznaczył.
Co pozostałymi krajami?
Schetyna zadeklarował, że Polska będzie intensywnie rozwijać współpracę z Wielką Brytanią, która – wyraził nadzieję – pozostanie naszym partnerem w UE i państwem podobnie myślącym w zakresie polityki wschodniej, polityki energetycznej czy liberalizacji handlu. Powiedział też, że ważne będzie utrzymanie dialogu z Francją, m.in. poprzez realizację programu współpracy na lata 2014–2019.
Szef MSZ ocenił, że ważnymi partnerami europejskimi Polski są też kraje Beneluksu. Zadeklarował, że w duchu bliskiej współpracy ze Stolicą Apostolską, Polska wspiera przygotowania do organizacji Światowych Dni Młodzieży, w lipcu 2016 roku w Krakowie. Jak dodał, dynamicznie rozwija się również współpraca z Rumunią i w ramach Grupy Wyszehradzkiej.
Powiedział, że MSZ dąży do dalszego zacieśnienia współpracy w regionie Morza Bałtyckiego, gdzie możemy liczyć na doskonałą współpracę z naszymi solidnymi partnerami - krajami nordyckimi, zwłaszcza Szwecją i Danią, oraz bałtyckimi, szczególnie Estonią i Łotwą.
Schetyna zapewnił, że Polsce zależy na trwałej stabilizacji i modernizacji państw Bałkanów Zachodnich. - Będziemy nadal przekazywać państwom tego regionu nasze doświadczenia z okresu transformacji i akcesji do UE, a także udzielać wsparcia politycznego oraz eksperckiego - zadeklarował.
"Dostawy gazu przestaną być narzędziem politycznego nacisku"
Szef MSZ zapewnił również w czwartek, że Polska konsekwentnie dąży do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju i Unii Europejskiej.
- Polskie propozycje z wiosny 2014 roku miały na celu realizację idei solidarności oraz wzmocnienie pozycji negocjacyjnej państw członkowskich wobec zewnętrznych dostawców surowców energetycznych - mówił w czwartkowym wystąpieniu w Sejmie Grzegorz Schetyna. Dodał, że dziś są one jednym z priorytetowych zadań Komisji Europejskiej.
- Stoi przed nami niełatwe zadanie - przełożenia zgłoszonych w lutym propozycji na konkretną legislację unijną, przewidującą wspólne działania państw członkowskich w przypadku kryzysu dostaw oraz zwiększenie przejrzystości rynku gazu - mówił Schetyna.
Szef MSZ dodał, że Polska opowiada się również za dalszą dywersyfikacją kierunków importu gazu do Europy, zwłaszcza poprzez współpracę z takimi dostawcami jak kraje Zatoki Perskiej, Norwegia, państwa regionu Morza Kaspijskiego czy Stany Zjednoczone.
- Tym sposobem dostawy gazu przestaną być narzędziem politycznego nacisku, a staną się przedmiotem zdrowej konkurencji - zaznaczył Schetyna.
Jego zdaniem dla Polski kluczową kwestią będzie także sprawienie, że polska gospodarka będzie obciążona zobowiązaniami w zakresie emisji dwutlenku węgla w stopniu porównywalnymi do innych, największych światowych gospodarek, jak Chiny, USA, Rosja czy Indie.
- Duże nadzieje na konsolidację jedności państw zachodnich wiążemy z dalszym umacnianiem więzi pomiędzy Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi, które nie powinny ograniczać się do Sojuszu Północnoatlantyckiego - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.
Imigranci wyzwaniem
Szef MSZ zauważył, że jeszcze nigdy we współczesnej historii skala nielegalnej migracji z Południa nie była równie wielka jak w ubiegłym roku. "Różnymi drogami do Europy trafiło blisko 275 tysięcy osób. Można sobie powtarzać, że to jest daleko od Polski, że do nas nie dotrze. - Nie jest to jednak prawda. Jesteśmy sygnatariuszami Porozumienia z Schengen i obywatele Rzeczypospolitej korzystają z jego dobrodziejstw - zaznaczył. Jego zdaniem, destabilizacja wspólnych granic UE uderza w interesy nie tylko państw Południa Europy, ale również Polski. "Nie możemy być obojętni, gdy tuż koło naszych granic giną setki ludzi, jak w ostatniej tragedii na Morzu Śródziemnym, a tysiące czekają na przemyt do Europy. Za najwłaściwszą odpowiedź na wyzwania nadchodzące z Afryki Północnej uznajemy skuteczną, lepiej dostosowaną do potrzeb i możliwości południowych sąsiadów Europejską Politykę Sąsiedztwa" - przekonywał Schetyna. Jak dodał, ten temat jest stałym punktem jego rozmów z ministrami spraw zagranicznych Trójkąta Weimarskiego, ale także innych państw unijnych. W ocenie szefa MSZ, jednym z powodów nielegalnych migracji jest rozwój brutalnych form terroryzmu na gruncie ekstremizmu religijnego. Jak zauważył, tak zwane Państwo Islamskie, stało się przyczyną ucieczki setek tysięcy ludzi z terenu konfliktu, który przybrał rozmiary klęski humanitarnej. Schetyna przypomniał, że MSZ - odpowiadając na dramatyczne apele adresowane do społeczności międzynarodowej - trzykrotnie w okresie od sierpnia 2014 do marca 2015 współorganizował dostawę pomocy humanitarnej. Jak wyliczał, MSZ sfinansowało ponadto wyposażenie szkoły w Irbilu dla dzieci uchodźców oraz uruchomiło stypendia na studia wyższe w Polsce dla irackich chrześcijan. Szef MSZ zaznaczył, że okrucieństwa ze strony ekstremistów islamskich doświadczyli niedawno również Polacy, zaatakowani w stolicy Tunezji wraz z turystami z innych krajów. - Naszą odpowiedzią na terror wymierzony w obywateli Rzeczypospolitej, w Europę, może być tylko twarde i konsekwentne działanie, by wszyscy odpowiedzialni ponieśli karę, by terroryzm religijny przestał istnieć - przekonywał. Zauważył też, że spośród 20 tysięcy zagranicznych ochotników, walczących w szeregach dżihadystów w Syrii i Iraku, 4 tysiące pochodzi z krajów zachodnich. - I choć ekspansja ekstremistów nie stanowi dziś bezpośredniego zagrożenia dla Polski, w imię obrony zachodnich wartości, w imię obrony południowych rubieży Europy przed destabilizacją włączamy się w działania międzynarodowej Globalnej Koalicji walczącej z tzw. Państwem Islamskim - zadeklarował Schetyna.
Autor: mb / Źródło: PAP