"Największe kłamstwo internetu". Eksperci ostrzegają

[object Object]
Marek Zagórski o aplikacji FaceApp: poleciłem przeprowadzenie dwóch analiztvn24
wideo 2/7

Najlepiej od razu założyć, że wszystkie informacje, które umieszczasz w internecie, prędzej czy później zostaną ujawnione – ostrzegają eksperci od bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. I radzą: czytajcie regulaminy i politykę prywatności, w smartfonach wyłączcie automatyczne wykrywanie sieci Wi-Fi, zwracajcie uwagę, na co pozwalacie instalowanym aplikacjom, a zanim je ściągniecie, sprawdźcie komentarze.

Słynna ostatnio aplikacja FaceApp, która modyfikuje zdjęcia i pozwala np. "zobaczyć", jak będziemy wyglądali za kilkadziesiąt lat, spowodowała, że na nowo rozgrzała dyskusja o ochronie prywatności w internecie. Polskie Ministerstwo Cyfryzacji zleciło sprawdzenie, czy prawdziwe są zarzuty, że FaceApp nieprawidłowo przetwarza dane osobowe użytkowników. Dodatkowo obawy niektórych internautów budzi fakt, że FaceApp został stworzony w Rosji.

Jednak w analizie opublikowanej przez branżowy serwis niebezpiecznik.pl, podkreślono, że FaceApp "może stanowić zagrożenie dla prywatności, ale nie większe niż inne tego typu aplikacje z których i tak ochoczo korzystamy i których nie stworzyli Rosjanie".

"Na razie nie zaobserwowano, aby aplikacja sięgała po więcej danych niż to konieczne do przetworzenia jednej, wybranej przez użytkownika fotki. Ale to technicznie możliwe" – pisze branżowy portal.

"Wszystko tak naprawdę sprowadza się do tego, żeby mieć świadomość, że nawet jak aplikacji nie stworzył Rosjanin, to z naszymi danymi twórca może wiele (złego) zrobić. Dlatego mamy prośbę: jeśli boisz się Rosjan, o każdym twórcy aplikacji myśl jak o Rosjaninie, który jest bliskim współpracownikiem Putina" – apeluje niebezpiecznik.pl.

Eksperci radzą też internautom: "zawsze zastanówcie się, czy warto dać jakiejkolwiek aplikacji dostęp do swoich danych, zwłaszcza w zamian za tak przyziemne profity, jak dodanie kilku siwych włosów na głowie".

Podobne przestrogi dla internautów ma dr Andrzej Kozłowski, redaktor naczelny branżowego portalu CyberDefence24.pl. W rozmowie z tvn24.pl ekspert podkreśla, że każda informacja umieszczona w internecie musi być traktowana jako informacja publiczna. – Dlatego zanim zdecydujesz się wgrać dane, odpowiedz sobie na pytanie, czy ich ujawnienie może ci zaszkodzić. Ogólnie załóż, że wszystkie informacje umieszczone w internecie prędzej czy później zostaną ujawnione – radzi Kozłowski.

Największe kłamstwo internetu

Marcin Maj z niebezpiecznik.pl mówił na antenie TVN24, że "największym kłamstwem internetu" i mediów elektronicznych jest zdanie: "przeczytałem i akceptuję regulamin". – Tak samo, jak ludzie nie czytają regulaminu FaceAppa, tak samo nie czytają regulaminu Facebooka czy polityki prywatności Google’a – uważa Maj.

Z kolei szef CyberDefence24.pl zwraca uwagę, że czytanie umów i polityk prywatności jest pożądane, ale nie ma złudzeń: biorąc pod uwagę, jaka jest ich długość i jaki jest język, którym są napisane, przeciętny użytkownik ma niewielkie szanse na zrozumienie. – Dlatego może warto korzystać z wiedzy portali eksperckich, gdzie są najważniejsze informacje o potencjalnych pułapkach – sugeruje.

Ministerstwo Cyfryzacji i eksperci radzą, by instalować aplikacje tylko z zaufanych źródeł, czyli oficjalnego sklepu Google lub Apple. Ale to nie wszystko.

– W sklepie Google można natknąć się oczywiście na fałszywe aplikacje, dlatego warto przed instalacją zwrócić uwagę na producenta, komentarze użytkowników czy liczbę pobrań – wylicza Kozłowski.

I podkreśla: powinniśmy zwracać się uwagę na to, jakich zgód udzielamy programom, które instalujemy, o jakie dane proszą aplikacje, o jaki poziom dostępu i czy faktycznie dana aplikacja potrzebuje tych informacji.

Przykłady? W lutym firma ESET ostrzegła przed aplikacją Word Translator. Z analizy ekspertów wynikało, że program służył nie tylko do tłumaczenia tekstów. Faktycznie wykradał dane do logowania z aplikacji mobilnych banków w Polsce, Czechach i Włoszech. Loginy i hasła do aplikacji finansowych miał też gromadzić inny program, o którym eksperci alarmowali w listopadzie 2018 r. Pozornie służył on tylko do przeliczania wartości walut. Z kolei w 2017 r. alarm wzbudził Flashlight Widget, oficjalnie służący jako latarka w smartfonach z Androidem. "Przy okazji" starał się pobierać dane logowania m.in. do aplikacji społecznościowych.

Uwaga na hotspoty

Na co jeszcze należy zwracać uwagę? Warto uważać na sieci Wi-Fi. Cyberprzestępcy mogą bowiem tworzyć hotspoty (punkty dostępu do internetu), by wykradać nasze informacje. – Warto zrezygnować z funkcji automatycznego wykrywania sieci Wi-Fi na swoim urządzeniu mobilnym. Może się zdarzyć tak, że nawet nie zauważysz, kiedy zostałeś podłączony do hotspotu, a informacje, które przesyłasz mogą być przejęte przez hakerów – ostrzega redaktor naczelny CyberDefence24.pl.

Nie zaszkodzi też stosowanie komunikatorów szyfrujących rozmowy i wiadomości. Cyberprzestępcy nie mają bowiem problemu z wykorzystaniem urządzeń imitujących BTS-y, czyli stacje bazowe telefonii komórkowej.

Telefony komórkowe zauważają mocniejszy sygnał i przepinają się na ten nadajnik, który z kolei łączy się z prawdziwą siecią. – Taki fałszywy BTS, będąc w środku komunikacji, pozwala na podsłuchiwanie i nagrywanie rozmów, SMS-ów i transmisji danych – zwraca uwagę Kozłowski.

– Internet wcale nie jest przyjaznym miejscem i nic za darmo w nim nie ma – podkreśla ekspert.

Autor: ral / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl