Wątpliwości w sprawie popularnej aplikacji. Zapowiedź ministra

[object Object]
Zagórski o aplikacji FaceApp: poleciłem przeprowadzenie dwóch analiztvn24
wideo 2/11

Istnieje możliwość przekazywania danych w sposób niekontrolowany. My staramy się potwierdzić, czy rzeczywiście tak jest - powiedział w czwartek minister cyfryzacji Marek Zagórski. W ten sposób odniósł się do kontrowersji w sprawie popularnej aplikacji FaceApp. Resort apeluje o ostrożność przy korzystaniu także z innych produktów udostępnianych właścicielom telefonów, zwłaszcza że problem ochrony naszej prywatności nie dotyczy tylko aplikacji stworzonej przez Rosjan.

"Od kilku dni, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie media społecznościowe zalewa fala zmodyfikowanych, 'postarzonych' zdjęć użytkowników. Różni eksperci wskazują na możliwe ryzyka związane z nieodpowiednią ochroną prywatności użytkowników" - zwróciło uwagę w czwartkowym komunikacie ministerstwo cyfryzacji.

Chodzi o aplikację FaceApp, która pozwala na modyfikację zdjęć twarzy. Opcji jest wiele: można zmienić kolor włosów, fryzurę, a nawet płeć. Możemy także znaleźć dla siebie idealną stylizację i dodać makijaż oraz tatuaż. W ostatnich dniach rekordy popularności (aplikację ściągnęły miliony osób) bije jednak filtr, który pozwala na postarzenie twarzy. Dzięki niemu można sprawdzić, jak będzie się wyglądało za kilkadziesiąt lat.

Analizy

- W związku z tym, że pojawiły się zarzuty, dotyczące możliwych nieprawidłowości w odniesieniu do danych osobowych, poleciłem wykonanie dwóch analiz - mówił na briefingu prasowym szef resortu Marek Zagórski.

Jak dodał, jedną z nich przeprowadzi Departament Zarządzania Danymi Ministerstwa Cyfryzacji, a na podstawie jej wyników zapadnie decyzja o ewentualnych dalszych krokach. Ponadto - jak wskazał Zagórski - własne analizę przeprowadzi odpowiedni zespół NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa), monitorujący polską cyberprzestrzeń i reagujący na incydenty. Jego rolą jest sprawdzenie aplikacji pod kątem bezpieczeństwa informacji - m.in. ustalenie, gdzie trafiają dane użytkowników. - Analizujemy regulaminy i kwestie techniczne - podkreślił minister.

Szef resortu cyfryzacji powiedział, że "istnieje możliwość przekazywania danych (użytkowników - red.) w sposób niekontrolowany". - Takie są sygnały. My staramy się potwierdzić, czy rzeczywiście tak jest - dodał.

Kampania edukacyjna

Poinformował, że MC planuje kampanię edukacyjno-informacyjną poświęconą bezpieczeństwu w sieci.

Tłumaczył, że każdy, kto będzie miał wątpliwości ws. bezpieczeństwa aplikacji, będzie mógł zapytać ekspertów NASK, czy jego obawy są słuszne, zgłaszając je zespołom CERT Polska (incydent.cert.pl) lub Dyżurnet (dyzurnet@dyzurnet.pl). Ministerstwo przypomina, by sprawdzać m.in., czy zainstalowane aplikacje są bezpiecznie skonfigurowane i chronią prywatność użytkownika, a także, by pobierać aplikacje z zaufanych i bezpiecznych źródeł oraz usuwać aplikacje, z których się nie korzysta.

Resort radzi także, aby instalować tylko te aplikacje, z których potrzebujemy.

W czwartek na antenie TVN24 Maciej Kawecki z Ministerstwa Cyfryzacji podkreślał, że "warto pamiętać, w jakich czasach żyjemy". - Dane są walutą. Dbamy o pieniądze w portmonetce, więc dbajmy o to, co mamy w telefonie - mówił.

Wiele aplikacji

Marcin Maj z branżowego serwisu niebezpiecznik.pl podkreśla w rozmowie z TVN24, że "mamy całą masę produktów przetwarzających nasze dane i nie zawsze odbywa się to w przejrzysty sposób". - To na nas spoczywa odpowiedzialność, czy te dane udostępniamy i w jakiej ilości - dodaje. - Ja lubię mówić, że największym kłamstwem internetu jest stwierdzenie "przeczytałem i akceptuję regulamin". Większość ludzi nie czyta regulaminów, większość z nas nie czytało polityki prywatności Google’a czy Facebooka, mimo że z tych usług korzystamy na co dzień. W przypadku aplikacji FaceApp jest podobnie - zaznacza Maj. Według niego, jeżeli nie czytamy regulaminu, to w najbardziej skrajnych przypadkach "możemy dać się wrobić w płatną usługę, o której nawet nie będziemy wiedzieli, że jest płatna". - Za kilka lat możemy być też zaskoczeni, gdzie nasze dane zostały wykorzystane. Każda dana, którą oddajemy w internecie, może lada dzień stać się daną publiczną. I nie powinniśmy pozwalać przetwarzać takiej ilości danych, których nie chcielibyśmy o sobie dać - tłumaczy ekspert. - To nie jest tak, że my to kiedyś skasujemy i będziemy mieli nad tym kontrolę. Bo nawet przy dobrej wierze twórcy aplikacji nie mamy wpływu na to, jakie będzie prawo w Rosji. Nie mamy też wpływu na to, czy dojdzie do cyberataku na dostawcę tej usługi i wycieku danych. Musimy nastawić się, że każda dana cyfrowa, którą udostępniamy może pewnego dnia trafić tam, gdzie tego nie chcemy - podkreśla Maj.

Przed kilkoma dniami serwis The Verge, powołując się na badania realizowane przez uniwersytety z USA i Hiszpanii we współpracy z firmą AppCensus, poinformował, że aplikacje na Androida mogą śledzić użytkowników smartfonów mimo nieudzielenia im uprawnień wymaganych przez ten system operacyjny. Według prac naukowców zaprezentowanych podczas tegorocznej edycji konferencji PrivacyCon organizowanej przez amerykańską Federalną Komisję Handlu, tysiące aplikacji na Androida znajdują sposób na obejście odmowy udzielenia przez użytkownika pozwoleń na gromadzenie danych o jego urządzeniu.

Oprogramowanie może w ten sposób zyskiwać dostęp do danych takich, jak indywidualny numer identyfikujący urządzenia IMEI, a także np. do informacji o miejscach, w których przebywa jego użytkownik. Aplikacje, którym osoby korzystające z telefonów z Androidem nie zezwoliły na śledzenie, mogą również czerpać dane dzięki komunikacji z innym oprogramowaniem zainstalowanym na tym samym smartfonie, które zgodę użytkownika na zbieranie danych uzyskało.

Jak podał dziennik El Pais z 88 tys. przeanalizowanych przez naukowców aplikacji niemal 13 tysięcy gromadziło prywatne informacje, mimo że odmówiono im do tego uprawnień. Do tej pory eksperci nie opublikowali pełnej listy aplikacji stosujących takie praktyki.

Autor: tol//dap / Źródło: tvn24bis.pl

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia dzieci, starszych osób czy porzuconych zwierząt publikowane w mediach społecznościowych wraz z emocjonalnymi apelami to często pułapka zastawiona przez oszustów - ostrzega NASK. Cyberprzestępcy wykorzystują takie materiały, by wyłudzać dane, pieniądze lub szerzyć dezinformację.

Fala oszustw. "Wpada się w pułapkę"

Fala oszustw. "Wpada się w pułapkę"

Źródło:
PAP

Coraz więcej restauracji w Austrii wprowadza limity czasowe dla gości. Powodem są klienci, którzy przez wiele godzin blokują miejsca dla innych.

Wprowadzają limity czasowe dla gości restauracji

Wprowadzają limity czasowe dla gości restauracji

Źródło:
PAP

Partia cukru kokosowego, w której wykryto obecność glutenu, jest wycofywana z obrotu - podał Główny Inspektorat Sanitarny. Dodał, że spożycie produktu przez osoby z nietolerancją glutenu lub alergią na pszenicę może prowadzić do reakcji alergicznej.

Partia cukru wycofywana z obrotu

Partia cukru wycofywana z obrotu

Źródło:
PAP

Do 765 pracowników PKP Cargo może stracić pracę w ramach zwolnień grupowych, które ruszają po braku odpowiedzi związków na propozycje ograniczenia układu zbiorowego pracy. Redukcja zatrudnienia ma potrwać do końca września.

PKP Cargo zaczyna zwolnienia grupowe

PKP Cargo zaczyna zwolnienia grupowe

Źródło:
PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że odbył rozmowę telefoniczną z premierem Indii Narendrą Modim. Wśród poruszonych tematów znalazły się między innymi sankcje wobec Rosji.

Wołodymyr Zełenski rozmawiał z premierem Indii o Rosji

Wołodymyr Zełenski rozmawiał z premierem Indii o Rosji

Źródło:
PAP

Cztery reaktory największej elektrowni jądrowej we Francji zostały wyłączone z powodu masowego napływu meduz do systemów chłodzenia - podaje państwowa spółka energetyczna EDF.

Elektrownia jądrowa przestała działać. Chodzi o meduzy

Elektrownia jądrowa przestała działać. Chodzi o meduzy

Źródło:
PAP

- Już we wszystkich metropoliach rynek wtórny wygrywa z rynkiem pierwotnym pod względem dostępności mieszkań na przeciętną kieszeń - podkreśla ekspert portalu gethome.pl Marek Wielgo. Dodaje, że "w czerwcu wyłamywał się jeszcze Kraków, ale w lipcu także i w tej metropolii używane mieszkania były tańsze od nowych w przeliczeniu na metr kwadratowy".

Zmiany na rynku. "W czerwcu wyłamywał się jeszcze Kraków"

Zmiany na rynku. "W czerwcu wyłamywał się jeszcze Kraków"

Źródło:
PAP

"Polska klasa polityczna nie rozumie znaczenia turystyki i hotelarstwa" - stwierdziła w oświadczeniu w sprawie dotacji z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego. Hotelarze podkreślili konieczność zmiany niekorzystnych przepisów dotyczących systemu dotacji.

Oświadczenie hotelarzy w sprawie dotacji z KPO

Oświadczenie hotelarzy w sprawie dotacji z KPO

Źródło:
PAP

Dotację z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) dostał klub dla swingersów spod Częstochowy. - Działam legalnie, miałem w klubie wszystkie możliwe kontrole - powiedział "Faktowi" właściciel klubu Rafał Kulejewski. Dodał też, że nie ma problemu z tym, by jeszcze raz skontrolować jego działalność i zasadność dofinansowania z KPO.

Właściciel klubu dla swingersów o dotacji z KPO

Właściciel klubu dla swingersów o dotacji z KPO

Źródło:
"Fakt", PAP

Ustawa wiatrakowa, w której zawarto również zapisy dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii do końca tego roku, nie zyska akceptacji prezydenta Karola Nawrockiego - przekazał jego rzecznik Rafał Leśkiewicz. Zapowiedział, że prezydent przedstawi własne rozwiązanie, które pozwoli na zamrożenie cen prądu.

Pierwsze weto prezydenta? "To rozwiązanie nie zyska akceptacji"

Pierwsze weto prezydenta? "To rozwiązanie nie zyska akceptacji"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od piątku w ministerstwie przez cały weekend pracuje i pracował sztab kryzysowy, który jest odpowiedzialny za to, żeby znaleźć wszystkie dowody i wyjaśnić wszystkie nieprawidłowości, wszystkie wątpliwości, które dotyczą tych dofinansowań - powiedział wiceminister resortu funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko w wystąpieniu do dziennikarzy na temat wątpliwości wokół dotacji z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

Sztab kryzysowy i "totalna kontrola". Ministerstwo Funduszy reaguje

Sztab kryzysowy i "totalna kontrola". Ministerstwo Funduszy reaguje

Źródło:
TVN24

- Projekty były wyłaniane przez ekspertów. Była to ocena dwustopniowa, dwie niezależne oceny. Każdy z ekspertów podpisuje deklarację bezstronności. Mamy zaufanie do pracowników, którzy uczestniczą w ocenie - powiedziała wiceprezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego Jolanta Wiśniowska w rozmowie z reporterem TVN24. W ocenie wiceministra funduszy Jana Szyszki to właśnie rzeszowskiej agencji dotyczą "szczególne wątpliwości".

Kontrole dotacji z KPO. "Jesteśmy zaskoczeni"

Kontrole dotacji z KPO. "Jesteśmy zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl

Awantura trwa. Bo od pewnego momentu nie chodzi już o żadną prawdę. Chodzi o skompromitowanie KPO i funduszy. Więcej, całej Unii i naszego w niej członkostwa - w ten sposób ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz skomentowała burzę wokół dotacji z KPO. Dodała też, że "nie ma milimetra dowodów na to, że jakiś urzędnik czy któryś z ministrów zadziałał na własną korzyść".

"Zaczyna się wojna, a właściwie tanie igrzyska". Ministra zabiera głos w sprawie KPO

"Zaczyna się wojna, a właściwie tanie igrzyska". Ministra zabiera głos w sprawie KPO

Źródło:
PAP, tvn24

Premier powołał Renatę Mroczek na stanowisko prezesa Urzędu Regulacji Energetyki - podano w komunikacie. Kadencja szefowej URE to pięć lat.

Urząd Regulacji Energetyki ma nową szefową

Urząd Regulacji Energetyki ma nową szefową

Źródło:
PAP

Od 15 sierpnia 2025 turyści z Polski wjeżdżają do Wietnamu do 45 dni bez potrzeby uzyskania wizy - poinformował ambasador Ha Hoang Hai.

Kolejny kierunek bez wiz dla Polaków

Kolejny kierunek bez wiz dla Polaków

Źródło:
tvn24.pl

Opłaty za badania techniczne samochodów osobowych wzrosną o około 50 złotych, do 149 złotych - poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Dodał, że opłaty za inne rodzaje badań wzrosną proporcjonalnie.

Opłaty dla kierowców w górę. Zapowiedź wiceministra

Opłaty dla kierowców w górę. Zapowiedź wiceministra

Źródło:
PAP

Każda nieprawidłowość musi być rozliczona, sprawdzona. Nie ma zgody na to, aby choć jedna złotówka została zmarnowana. Trwają kontrole. Te kontrole powinny przynieść efekty - powiedział minister finansów i gospodarki Andrzej Domański w programie "Jeden na Jeden" w TVN24, zapytany o kontrowersyjne dotacje z Krajowego Planu Odbudowy.

"Nie zgadzam się, że to jest koniec KPO"

"Nie zgadzam się, że to jest koniec KPO"

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczne wakacje, stojące w Portugalii pod znakiem masowego napływu wczasowiczów, obfitują we wprowadzane w niektórych kurortach restrykcje i kontrole sanitarne na plażach. Gwarantują jednak dobre wyniki finansowe branży turystycznej.

Niezapowiedziane kontrole na plażach

Niezapowiedziane kontrole na plażach

Źródło:
PAP

Świadczenie 300 plus z programu Dobry Start na wyprawkę szkolną przyznano od początku lipca ponad trzem milionom uczniów - poinformował w poniedziałek Zakład Ubezpieczeń Społecznych. - Złożenie wniosku do końca sierpnia gwarantuje wypłatę świadczenia do 30 września - przekazał Grzegorz Dyjak z ZUS-u.

Dodatkowe pieniądze na dziecko. ZUS o ważnym terminie

Dodatkowe pieniądze na dziecko. ZUS o ważnym terminie

Źródło:
PAP

Wystawienie łokcia przez okno w czasie jazdy, czy prowadzenie auta z gołym torsem we Włoszech może kierowcę słono kosztować. Z kolei zostawienie otwartego okna w aucie traktowane jest jako "zachęta do kradzieży".

Wysokie mandaty za "zimny łokieć" i nagi tors

Wysokie mandaty za "zimny łokieć" i nagi tors

Źródło:
PAP

Mamy tutaj do czynienia z pomysłem nieco szerszym niż tylko obniżenie podatku - wskazuje doktor Kamil Gemra ze Szkoły Głównej Handlowej, mówiąc o zapowiedzianym przez ministra finansów Osobistym Koncie Inwestycyjnym. Według eksperta może to być rewolucja "w dystrybucji obligacji detalicznych Skarbu Państwa".

"Tylnymi drzwiami mamy rewolucję"

"Tylnymi drzwiami mamy rewolucję"

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu z obrotu produktów marki Bao Long. GIS wyjaśnił w komunikacie, że w zupkach błyskawicznych i bulionach eksportowanych przez firmy z Wietnamu wykryto niedeklarowane alergeny.

Ostrzeżenie przed zupkami. Wszystkie partie wycofane

Ostrzeżenie przed zupkami. Wszystkie partie wycofane

Źródło:
PAP, tvn24.pl