Najpóźniej na przełomie stycznia i lutego trafią do wojska pierwsze śmigłowce do testów - zapowiedział we wtorek rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz.
Rzecznik Ministerstwa Obrony narodowej był pytany przez dziennikarzy, kiedy pojawią się pierwsze śmigłowce m.in. dla Wojsk Specjalnych. Szef MON Antoni Macierewicz zapowiadał wcześniej, że pierwsze maszyny będą w wojsku do końca 2016 r.
Kiedy?
Według Misiewicza, "najdalej na przełomie stycznia, lutego pierwsze śmigłowce testowe, treningowe(...) trafią do żołnierzy, którzy będą mogli je zacząć sprawdzać". - Opóźnienie wynika wyłącznie z przyczyn niezależnych, okres świąteczny to było chwilowe przesunięcie. Jesteśmy w trakcie kończenia koncepcji offsetowej. Nie chcemy, żeby to było robione tak, jak za poprzedników, gdzie ten przetarg był tak przeprowadzony, że uniemożliwiono producentom, którzy mają swoje zakłady w Polsce, stanięcie do przetargu na równych zasadach - wyjaśniał rzecznik MON. Zapowiedział, że pod koniec tego tygodnia ma być gotowa "koncepcja offsetowa". - I zaproszenie od razu wychodzi do producentów - mówił Misiewicz. - Przechodzimy do kolejnego etapu. Będziemy zapraszali wszystkich trzech producentów, Airbusa, PZL Mielec, PZL Świdnik do tego, by pierwsze te dwa śmigłowce trafiły - szkoleniowe, testowe - dodał.
Równe zasady
Jak zaznaczył Misiewicz, chodzi o dopilnowanie wszelkich formalności, tak żeby "umożliwić wszystkim producentom, którzy są zaproszeni do tego przetargu stanięcie na równych zasadach". Rzecznik był pytany także na temat ewentualnych prac nad zbudowaniem polsko-ukraińskiego śmigłowca. Zwrócił uwagę, że rozpoczynają się dopiero rozmowy na temat. - Te rozmowy są prowadzone. To nie jest tak, że tej współpracy nie ma. Na razie rozmawiamy. Od rozmów przejdziemy dalej. Oczywiście, jeżeli one będą pozytywnie zakończone - zaznaczył Misiewicz.
02.01.2017 Szef MON obiecywał śmigłowce do końca roku. Co z tego wyszło? Zobacz materiał "Faktów" TVN:
Autor: msz / Źródło: PAP