Rząd wypowiada wojnę smogowi. Eksperci: potrzebujemy miliardów, a nie milionów

[object Object]
Minister Emilewicz o uruchomieniu programu "STOP SMOG"TVN24 BiS
wideo 2/3

Rząd Prawa i Sprawiedliwości daje sobie 9 lat na pokonanie smogu. Plan jest ambitny, bo eksperci same koszty niezbędnej modernizacji domów jednorodzinnych szacują na 70 miliardów złotych, a tymczasem rząd, póki co, chce na to przeznaczyć sto razy mniej. - Potrzebujemy miliardów, a nie milionów - mówi Marek Józefiak z Greenpeace Polska.

W czwartek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział na konferencji prasowej, że rząd rusza z programem "SMOG STOP", czyli planem termomodernizacji, który ma na celu zwiększenie możliwości ocieplania domów i w efekcie zmniejszenie emitowanych do powietrza zanieczyszczeń.

Konferencja prasowa szefa rządu odbyła się kilka godzin po ogłoszeniu decyzji Trybunału UE w sprawie słabych efektów walki ze smogiem. Sędziowie uznali, że Polska złamała prawo unijne, dopuszczając w latach 2007-2015 do nadmiernych przekroczeń stężeń pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu.

Teraz, wedle zapewnień rządu, sytuacja ma się już tylko poprawiać. Na początek w 22 wybranych gminach, w których mieszka w sumie 770 tys. osób.

- Zaczynamy od pilotażu w 22 gminach z 33 z listy Światowej Organizacji Zdrowia. To jest około 15-16 tys. domów- zapowiedział wiceminister przedsiębiorczości i technologii Piotr Woźny, który odpowiada w rządzie za działania związane z poprawą jakości powietrza.

Wybrane przez rząd 22 samorządy to większość z 33 polskich miast, które znajdują się na liście 50 miast najbardziej dotkniętych smogiem przygotowanej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Aż siedem miast z Polski znajduje się w pierwszej dziesiątce. Są to m.in. Żywiec, Pszczyna czy Rybnik.

Piotr Woźny oświadczył w czwartek, że walka ze smogiem potrwa do 2027 roku. - Chcielibyśmy to zrobić w dziewięć lat. Na koniec trzeciej kadencji rządów PiS, kiedy będziemy mogli dokończyć kolejną perspektywę budżetową UE na lata 2021-2027 - powiedział wiceminister.

Emilewicz: palisz śmieciami, to zabijasz

Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że program jest odpowiedzią na główne przyczyny powstawania smogu w kraju. - W Polsce kwestia powietrza jest bezpośrednio związana z ubóstwem energetycznym - zauważyła w piątek w programie "Fakty po Faktach".

- Mamy wiele osób, które palą śmieciami, bo nie wiedzą, że "jak palisz śmieciami, to zabijasz". Druga kwestia to ludzie ubodzy, których nie stać na to, by poprawić jakość termiczną swojego domu, czyli go ocieplić, wymienić drzwi, okna - tłumaczyła.

- Do końca roku będziemy mogli zobaczyć te rodziny, którym poprawiliśmy jakość życia. Będziemy też mierzyć, jaki to miało wpływ na jakość powietrza. Ja wierzę, że to będzie miało realny wpływ - deklarowała w TVN24.

Plan już był

Mimo, że rządowy pomysł walki ze smogiem został odebrany pozytywnie, to eksperci przypominają, że to nie pierwsze tego typu deklaracje.

- W styczniu 2017 roku rząd Beaty Szydło zaprezentował program "Czyste powietrze". Znalazło się tam 14 rekomendacji rządu dotyczących walki ze smogiem. W listopadzie 2017 roku sprawdziliśmy ich realizację i okazało się, że na 14 założeń wykonano tylko jedno, czyli wprowadzono normy emisyjne dla kotłów, które będą w sprzedaży od lipca 2018 roku. Od tej daty nie będzie można w Polsce kupić kotła gorszego niż klasy 5 i to bardzo dobrze - przypomina Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego w rozmowie z tvn24bis.pl.

Wśród rekomendacji znalazło się wówczas także wprowadzenie norm jakości dla węgla, którym można palić w piecach, poprawa stanu ocieplenia budynków, dotacje do ekologicznych pieców, obniżka cen energii elektrycznej w okresach zmniejszonego na nią zapotrzebowania oraz zwolnienie samochodów elektrycznych z akcyzy.

- Teraz mamy nowy program walki ze smogiem. Wydaje się on o tyle lepszy, że są w nim pewne konkrety np. terminy, kwoty. Można odnieść wrażenie, że jest to program pokazujący większą determinację obecnej ekipy rządowej. Uważamy to za pozytywną zmianę - podkreśla Siergiej.

Ekspert podkreśla szczególnie rolę termomodernizacji, którą zapowiedziano w tegorocznym planie. - To decyzja rozsądna, bo termomodernizacja to inwestycja, która się w dłuższym okresie zwraca. Jeżeli doprowadzimy do tego, że w Polsce powstanie program termomodernizacji dla domów jednorodzinnych i będzie to program wspierany przez wszystkie opcje polityczne, bo to program na lata i nie da się w rok zmodernizować kilku milionów domów w Polsce, to mamy szansę na to, że jakość powietrza w Polsce ulegnie poprawie - zauważa.

Jednak, jak podkreśla Siergiej, w tej chwili brak jest szczegółów dotyczących tego przedsięwzięcia. - To dobry kierunek, ale jak i na co te pieniądze będą wydawane, jakie będą programy wsparcia i zachęt, to w tej chwili nie wiemy, więc trudno powiedzieć, jak to będzie działało. Z zapowiedzi rządu wynika, że szersza wizja tego programu pojawi się w ciągu kilku tygodni - zauważa w rozmowie z tvn24bis.pl.

Kosztowna walka

W czwartek wiceminister Piotr Woźny przedstawił szacunki odnośnie kosztów pilotażu. - Taki program będzie kosztował około 750 mln zł - wyjaśnił.

- Po przeprowadzeniu tego pilotażu będziemy w stanie szacować koszty tej operacji na terenie całej Polski - oświadczył. Wyjaśnił, że na przykład w umowie z gminą Skawina, która podlega pilotażowi, zapisano, że 70 proc. kwoty wyłoży rząd, a 30 proc. samorząd.

Do przewidywanych przez rząd kosztów odniósł się ekspert Alarmu Smogowego. - Jeżeli szacujemy, że przeciętna termomodernizacja domu to, w zależności od wielkości, 40-50 tysięcy złotych, to 750 mln zł na wiele domów nie wystarczy - zauważa Siergiej.

- Bardzo istotne jest to, na co te pieniądze wydamy. Ministrowie środowiska, i obecny i poprzedni, chwalą się w mediach, że wydali już na walkę ze smogiem 10 miliardów złotych, ale jakość powietrza się nie poprawiła. Oznacza to, że pieniądze wydano w nieodpowiedni w sposób, przynajmniej jeśli mówimy o poprawie jakości powietrza - dodaje ekspert Polskiego Alarmu Smogowego. - Pieniądze, o których mówi ministerstwo środowiska, są zwykle wydawane na termomodernizację albo wymianę sieci ciepłowniczych, ale w budynkach instytucji publicznych np. urzędach, muzeach, obiektach sakralnych. Oczywiście to zmniejsza zanieczyszczenie powietrza, ale połowa całego zanieczyszczenia w Polsce stanowią domy jednorodzinne. To na nie powinniśmy kierować nasze działania i wydawać pieniądze. Jeśli dziś wydajemy potężne kwoty i efektów nie ma, to coś tu nie gra - zauważa Piotr Siergiej.

Chodzi m.in. o styczniowe wypowiedzi wiceministra środowiska Pawła Sałka, który deklarował, że "na ochronę powietrza miesięcznie kontraktujemy około 100 milionów złotych, budujemy też nowe sieci ciepłownicze, które najskuteczniej przeciwdziałają smogowi."

Jakie koszty?

Jak ocenia stowarzyszenie Instytut Ekonomii Środowiska, koszty niezbędnej termomodernizacji domów w Polsce to łącznie około 70 mld zł. W raporcie "Stan techniczny budynków jednorodzinnych w Polsce" eksperci zwracają uwagę na zróżnicowanie potrzeb remontowych, szczególnie jeśli chodzi o modernizację dachów.

"Mogą one ograniczać się do prostego i względnie taniego remontu, polegającego na ułożeniu wełny mineralnej na poddaszu i zamykającego się kwotą kilku tysięcy zł, lub też obejmować całkowitą przebudowę ostatniej kondygnacji, czego koszty sięgać mogą nawet 100 tys. zł i więcej" - przypomniano w raporcie.

"Największy udział w tej globalnej wartości mają remonty dachów oraz ocieplenie ścian budynków. Te dwie inwestycje łącznie szacowane są na ponad 50 miliardów zł. Oczekiwany koszt inwestycji najczęściej wymienianej wśród najpilniejszych przedsięwzięć, czyli modernizacji instalacji grzewczej, to 16 miliardów zł. Najmniej kosztowne w globalnym rankingu są wymiana drzwi zewnętrznych i wymiana okien, których koszt nieznacznie przekracza 3 miliardy zł" - napisano w raporcie.

Podobnie uważa Greenpeace Polska, które ocenia, że na termomodernizację trzeba przeznaczyć miliardy, a nie miliony złotych.

"Ubóstwo energetyczne jest w Polsce dużym problemem. Według danych Instytutu Badań Strukturalnych ten problem dotyka 4,6 mln Polaków, w tym co piątego mieszkańca wsi. 7 na 10 domów jednorodzinnych jest ocieplonych słabo albo wcale. To swego rodzaju spadek po czasach PRL. Ten problem trzeba rozwiązać systemowo. Analizy ekspertów z WiseEuropa pokazują, że aby mówić o poważnym podejściu do problemu, Polska powinna na ten cel łożyć miliardy, a nie miliony złotych rocznie" - zwraca uwagę w odpowiedzi na pytania tvn24bis.pl Marek Józefiak, koordynator kampanii Klimat i Energia w Greenpeace Polska.

Dodajmy, że według analizy ekspertów z think tanku WiseEuropa wymierne efekty mogą przynieść inwestycje (publiczne i prywatne) szacowane na 250 miliardów złotych do 2030 roku.

Co więcej?

Eksperci z Alarmu Smogowego przypominają, że nie tylko modernizacja domów jest drogą do poprawy norm powietrza. - Najpilniejszą rzeczą, którą należy zrobić, a która leży w gestii rządu, są normy jakości węgla. W styczniu 2017 roku obiecała je wprowadzić była już premier Beata Szydło. Jednak termin wielokrotnie przekładano. Najpierw z 1 kwartału 2017 na drugi kwartał, a potem na kolejny. Teraz słyszymy, że normy jakości węgla pojawią się za kilka miesięcy. Nie rozumiem opieszałości rządu w tej sprawie, bo to rzecz kluczowa, jeśli chodzi o jakość powietrza - zaznacza Siergiej.

Jak dodaje "ważne jest to, w jakich kotłach palimy, ale równie ważna jest jakość tego, czym palimy, czyli paliwa. Jeżeli nie będzie jasnych norm, to będzie bardzo trudno poprawić jakość powietrza w kraju. Bez norm kupujemy węgiel, który jest przysłowiowym kotem w worku i nie wiemy, czym palimy".

Według najnowszych zapowiedzi rządu projekt ustawy o normach jakości paliw stałych ma zostać przyjęty na jednym z dwóch najbliższych posiedzeń Rady Ministrów, jednak prawo ma zacząć działać dopiero po sześciu miesiącach od przyjęcia przepisów przez parlament.

Piotr Siergiej odniósł się też, do zachęt finansowych stosowanych przez samorządy do wymiany kotłów. - Tworząc system zachęt powinniśmy brać pod uwagę zamożność obywatela. Sprawdzić, czy może on sam poradzić sobie z inwestycjami, czy będzie go stać na spłatę kredytu, ocenić, czy dobrze wykorzysta wsparcie. Grupie ludzi najuboższych trzeba pomóc rozwiązać ten problem. W miarę jak będziemy przechodzić do grup ludzi zamożniejszych, to ta pomoc powinna być odpowiednio mniejsza. Trzeba dopasować sposób pomocy dokładnie do możliwości danego gospodarstwa domowego - ocenia. - Na przykład w Krakowie dopłata do wymiana kotła wynosi 60 proc., ale dla osób ubogich urząd miasta zadeklarował pomoc w postaci pozostałych 40 proc., czyli osoby najuboższe będą mogły otrzymać pełne finansowanie - zauważa Siergiej. - Trzeba też zachęcać do termomodernizacji, bo ocieplony dom to niższe rachunki i to wiele osób może przekonać do działania - dodaje.

Zdaniem Józefiaka z Greenpeace program termomodernizacji powinien iść w parze ze wsparciem odnawialnych źródeł energii (OZE).

"Inwestując z publicznych pieniędzy ok. 58 mld zł do 2030 roku na wsparcie termomodernizacji oraz na rozwój mikroinstalacji OZE wytwarzających ciepło, możemy pobudzić łączne inwestycje rzędu 250 mld złotych. Jak wskazuje think-tank WiseEuropa, wysiłek inwestycyjny rozłożony jest w czasie, i w skali całej gospodarki nie jest nadmierny, pozostając w granicach 0,6-1 proc. PKB. Dzięki temu osiągniemy wymierne efekty: szkodliwe dla zdrowia emisje związane z ogrzewaniem budynków spadną o ponad 40 proc., wyraźnie - o 12 proc. - spadnie również zapotrzebowanie na energię" - podkreśla ekspert.

Jednak, jak dodaje "pierwszym krokiem muszą być normy jakości węgla - bez tego nie ruszymy z miejsca. Kolejne posunięcia rządu powinny zmierzać do tego, aby alternatywy dla węgla stały się dla Polaków bardziej atrakcyjne. Mało kto dziś używa w Unii Europejskiej węgla w gospodarstwach domowych, a w polskich domach co roku spala się go kilkanaście milionów ton. Dlatego dzisiaj indywidualne ogrzewanie odpowiada w naszym kraju za ok. połowę emisji pyłów".

Ile poczekamy na czyste powietrze?

Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego odniósł się także do planów dziewięcioletniej walki rządu ze smogiem.

- Zapewne termomodernizacja wszystkich domów w Polsce potrwa więcej niż 9 lat, ale mamy procesy, które można zrobić szybciej. Chodzi np. o wymianę kotłów w województwach, gdzie przyjęte są uchwały antysmogowe - ocenia ekspert.

Jak zauważył, na przykład w Małopolsce i na Mazowszu mieszkańcy mają 5 lat na wymianę wszystkich starych pieców, nazywanych "kopciuchami". - Oznacza to, że za 5 lat nie będzie mógł tam funkcjonować żaden kopciuch. To trzeba robić już, aby z tych 500 tys. kotłów, które teraz są na Mazowszu, za 2 lata pozostało np. 100 tys. Ten proces wymiany musi się rozpocząć już teraz. Powinniśmy brać się za niego natychmiast, bo gdy mienie okres 5 lat, to trzeba będzie wprowadzić kary dla tych, którzy tych pieców nie wymienili - dodaje.

Miliardy pożarte przez smog

Tymczasem powietrze złej jakości każdego roku kosztuje Polskę miliardy euro. W lutym zeszłego roku Komisja Europejska oszacowała koszty smogu w naszym kraju na 26 mld euro, czyli ponad 100 mld zł.

Te bezpośrednie koszty ekonomiczne obejmują 19 mln dni roboczych utraconych co roku w wyniku chorób związanych z zanieczyszczeniem powietrza. Powiązane koszty ponoszone przez pracowników wynoszą 1,5 mld euro rocznie. Koszty opieki zdrowotnej przekraczają 88 mln euro, a koszty poniesione w rolnictwie (straty w uprawach) wynoszą 272 mln euro rocznie.

Nie wspominając o jeszcze tragiczniejszych danych dotyczących śmiertelności. Jak poinformowała wówczas KE, w 2013 roku ok. 48270 przedwczesnych zgonów mogło być wynikiem stężeń drobnych cząstek stałych, z czego 1150 zgonów było spowodowanych stężeniem ozonu, a ponad 1610 stężeniem dwutlenku azotu.

Podobnie liczbę zgonów oszacowano w raporcie z kwietnia 2017 roku wydanego przez Instytut Badań nad Bezpieczeństwem Energetyką i Klimatem.

Na jeszcze więcej koszty zdrowotne zanieczyszczeń w Polsce szacuje Światowa Organizacja Zdrowia. Jej zdaniem, oprócz hospitalizacji i przedwczesnych zgonów, uwzględniając absencję w pracy czy obniżoną produktywność, wynoszą one ponad 102 mld euro rocznie.

A to nie koniec kosztów, jakie Polska może ponieść z tego tytułu. W czwartkowym orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że Polska naruszyła unijne prawo w dziedzinie jakości otaczającego powietrza. Na tym etapie nie zasądzono kar, ale Komisja Europejska może o nie wystąpić.

Jak do tej pory Polska pozostaje - poza Bułgarią - krajem o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w Unii Europejskiej.

Polska jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów UEInstytut Badań nad Bezpieczeństwem Energetyką i Klimatem

Autor: msz, ps//dap / Źródło: tvn24bis.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

22 grudnia przypada ostatnia w tym roku niedziela handlowa. Na podpis prezydenta czeka ustawa zakładająca wolne od pracy 24 grudnia oraz trzy niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia.

Dziś jest niedziela handlowa

Dziś jest niedziela handlowa

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać dwanaście milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 21 grudnia 2024 roku.

Wielka kumulacja w Lotto

Wielka kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Sztuka ręcznej produkcji oraz zdobienia bombek powoli zanika - stwierdził Zbigniew Bartuzi, szef firmy produkującej bombki choinkowe Szkła-Dekor. Dodał, że "rynek i sieci handlowe zostały zdominowane przez ozdoby z Chin".

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Źródło:
PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Średnie wydatki na święta Bożego Narodzenia w 2024 roku wyniosą 1460 złotych - wynika z badania BIG InfoMonitor. Dodano, że mimo inflacji i tak 47 procent badanych nie zamierza rezygnować z żadnych wydatków świątecznych.

Tyle wydamy na święta

Tyle wydamy na święta

Źródło:
PAP

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

W niedzielę 22 grudnia sklepy będą otwarte, a w Wigilię handel będzie dozwolony ustawowo do godziny 14.00. Na podpis prezydenta czeka ustawa przewidująca, że od przyszłego roku 24 grudnia będzie dniem wolnym dla wszystkich pracowników, a trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe.

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Źródło:
PAP

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

W weekend ruszają na terenie całego kraju wzmożone kontrole policji - przekazał komisarz Antoni Rzeczkowski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Policjanci będą sprawdzać między innymi trzeźwość, prędkość, a także sposób przewożenia dzieci i stan techniczny pojazdów.

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości niemal 270 tysięcy złotych każda. Oto liczby, które wylosowano 20 grudnia 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych. Nowela obniża też minimalną podstawę wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2025 roku.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
PAP
Jak zapłacić niższy podatek

Jak zapłacić niższy podatek

Źródło:
tvn24.pl

System rozliczeniowy Elixir, obsługujący przelewy międzybankowe w złotych przez kilka najbliższych dni będzie miał przerwę w standardowym funkcjonowaniu - poinformowała Krajowa Izba Rozliczeniowa. Chodzi o dni ustawowo wolne od pracy - 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia. Realizacja przelewów będzie działać także nieco inaczej 24 i 31 grudnia.

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Źródło:
tvn24.pl

- Trwają prace koncepcyjne nad obniżeniem VAT na transport publiczny, ale nie ma planów redukcji stawki VAT na żywność - poinformował w czwartek minister finansów Andrzej Domański. Minister oczekuje, że w czwartym kwartale gospodarka będzie rosła w tempie 2,8-2,9 procent.

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Źródło:
PAP