Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2022 roku wyniosło 6554,87 złotego brutto - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Oznacza to wzrost o 13 procent rok do roku. Zatrudnienie w tym sektorze wzrosło w ujęciu rocznym o 2,2 procent i wyniosło blisko 6,5 miliona etatów.
GUS podał w środę, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2022 roku w porównaniu z czerwcem 2021 roku było wyższe o 13,0 procent i wyniosło 6554,87 zł brutto.
Przeciętne wynagrodzenie i zatrudnienie w Polsce
W porównaniu do maja przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 2,4 procent. "Wzrost przeciętnych wynagrodzeń w czerwcu 2022 r. względem maja 2022 r. spowodowany był m.in. wypłatami premii kwartalnych, rocznych oraz wypłaty odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń)" - czytamy w komunikacie.
GUS zwrócił uwagę, że wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto odnotowano prawie we wszystkich sekcjach, z czego największy w sekcji "Górnictwo i wydobywanie" (o 39,9 procent), gdzie wynagrodzenia wyniosły 11 877,54 zł. Miesiąc wcześniej było to 8489,06 zł. W sekcji "Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę" przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 9,3 procent do 8965,75 zł.
Z kolei spadek wynagrodzeń odnotowano w sekcji "Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo" (o 5,9 procent) oraz w sekcji "Informacja i komunikacja" (o 1,2 procent).
Zatrudnienie w ujęciu miesięcznym zwiększyło się minimalnie - o 0,1 procent, o około 5 tys. etatów. "Zwiększenie przeciętnego zatrudnienia w czerwcu 2022 r. było wynikiem m.in. przyjęć w jednostkach, w tym pracowników sezonowych" - wskazał Urząd.
Dane dotyczą przedsiębiorstw, których liczba pracujących przekracza dziewięć osób.
"Realne wynagrodzenia kurczą się"
Ekonomiści Banku Pekao zwrócili uwagę, że wynagrodzenia wzrosły słabiej od oczekiwań. Analitycy prognozowali, że wynagrodzenia w ujęciu rocznym wzrosły o 13,3 procent. "Nadal rosną one w relatywnie szybkim tempie, ale nie szybciej od inflacji (15,5 procent). Realne wynagrodzenia kurczą się. Naszym zdaniem ten trend utrzyma się co najmniej do końca roku" - prognozują przedstawiciele Pekao.
Jednocześnie ekonomiści zwrócili uwagę, że pogorszenie nastrojów na rynku pracy znalazło swoje odzwierciedlenie w statystykach o zatrudnieniu. "Wzrosło ono o jedyne 5 tys. m/m, wyraźnie słabiej niż wynikałoby z wzorca sezonowego. Jednocześnie pamiętajmy, że dane o zatrudnieniu nadal 'podbija' napływ uchodźców z Ukrainy" - zaznaczyli ekonomiści Pekao.
"Dane z rynku pracy 'takie sobie'. Wzrost zatrudnienia o 5 tys. w czerwcu to relatywnie słaby wynik (choć zgodny z prognozami)" - napisali ekonomiści mBanku, dodając, że "realny fundusz płac już na lekkim minusie".
W ocenie ekonomistów PKO BP "dane z sektora przedsiębiorstw sugerują, że rynek pracy miał się w czerwcu dobrze, chociaż wzrost wynagrodzeń (+13 procent r/r) już drugi miesiąc z rzędu nie nadążał za inflacją". "Zatrudnienie w ciągu miesiąca wzrosło o 5 tys., nieco poniżej wzorca sezonowego" - wskazali ekonomiści.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock