Trzy postulaty protestujących taksówkarzy

[object Object]
Czego chcą taksówkarze?tvn24
wideo 2/2

Egzekwowanie prawa transportowego, rezygnacja z rządowej nowelizacji ustawy o transporcie drogowym oraz przygotowanie nowego projektu w tej sprawie - to główne postulaty taksówkarzy, którzy w poniedziałek protestowali w Warszawie. Protestujący zawiesili protest do godziny 14 we wtorek, kiedy strona rządowa ma poinformować o swoim stanowisku wobec postulatów.

Jak podkreślił przewodniczący mazowieckiego NSZZ Solidarność Rafał Piotr Jurek, "strona rządowa zobowiązała się do przedstawienia na Radzie Ministrów 9 kwietnia wątpliwości i zastrzeżeń w funkcjonowaniu branży taksówkarskiej, jak również przyjrzeć się obowiązującym obecnie przepisom regulującym rynek przewozów i procedowanemu projektu nowelizacji ustawy o transporcie drogowym".

Rozmowy z rządem

W poniedziałek do protestujących taksówkarzy wyszła minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz. - Chcemy, aby zapisy, które zostały przygotowane w ustawie, były egzekwowane - mówiła.

Emilewicz przypomniała, że chodzi o zapisy o konieczności posiadania przez taksówkarzy zaświadczenia o stanie zdrowia, posiadania licencji przez wszystkich przewoźników, którzy będą świadczyli usługi przewozowe, konieczności znaczenia samochodów. - Z tym zgadzamy się w stu procentach - podkreśliła minister.

Rząd zaproponował protestującym dalsze rozmowy w tym tygodniu w CDS. Ze strony rządu mieliby w nim wziąć udział przedstawiciele ministerstw Sprawiedliwości, Spraw Wewnętrznych i Administracji, Infrastruktury, Przedsiębiorczości i Technologii, Transportowego Dozoru Technicznego. Termin spotkania ma zostać ustalony po wtorkowym posiedzeniu rządu, a do rozmów mają być zaproszone wszystkie środowiska.

Wcześniej rzecznik resortu infrastruktury Szymon Huptyś mówił, że protest taksówkarzy przeciwko nowym propozycjom ustawowym jest bezzasadny.

Rzecznik przypomniał, że Ministerstwo Infrastruktury opracowało projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, który porządkuje rynek przewozu osób. - W projekcie uwzględniono wiele postulatów zgłaszanych przez taksówkarzy - wskazał Huptyś. - Dzięki nowym przepisom wszystkie podmioty świadczące usługi przewozu osób będą podlegały takim samym przepisom. Tego wymaga uczciwa konkurencja, a właśnie zapewnienie uczciwej konkurencji było podstawowym postulatem taksówkarzy - powiedział rzecznik MI. - Dlatego uważamy, że obawy taksówkarzy związane z projektem ustawy są nieuzasadnione - dodał.

Czego chcą taksówkarze?

Ulice Warszawy blokowali nie tylko przedstawiciele stołecznych korporacji, ale też m.in. Krakowa, Łodzi, Śląska i Trójmiasta.

- To jest nasz ostatni krzyk rozpaczy. (...) Chcielibyśmy, żeby wszyscy przestrzegali tych samych przepisów - powiedział Krzysztof Wypych, kierowca z trzydziestoletnim stażem jednej z korporacji taksówkarskich.

Po południu taksówkarze zgromadzili się przed Kancelarią Premiera, gdzie używali głośnych wuwuzeli, skandowali "Nic o nas bez nas" i wznoszą transparenty, wśród których pojawiały się hasła: "Rząd nas sprzedał za dolary", "Prawo powinno obowiązywać wszystkich" czy "Taksówkarze was rozliczą. Niedługo wybory".

O żądaniach taksówkarzy mówił przed KPRM Dariusz Góralczyk z Komitetu Obrony Taksówkarzy.

- Pierwszy postulat to jest egzekwowanie prawa transportowego. To egzekwowanie ma być natychmiastowe przez powołane do tego służby - powiedział. - Drugi nasz postulat, to obecna ustawa (projekt - red.) ląduje w koszu. Dlatego, że brak egzaminów i wprowadzenie aplikacji jest robione pod Ubera tak, aby z jednego dnia w drugi weszli jako taksówki legalne. Wszyscy, którzy dzisiaj jeżdżą i okradają polskich przedsiębiorców, mieliby się nagle stać legalną korporacją. Na to naszej zgody na pewno nie będzie - dodał. - Trzeci nasz postulat jest jasny i wyraźny: siadamy do stołu i piszemy ustawę. Ale to nie wy, PiS-ie kochany, piszecie nam ustawę. To my wam piszemy ustawę. Bo my wiemy, co jest nam potrzebne, a nie wy wiecie - podkreślał Góralczyk.

Petycja taksówkarzy do premiera

W petycji złożonej 2 kwietnia skierowanej do premiera Mateusza Morawieckiego, taksówkarze zaprotestowali przeciwko "tolerowaniu przez Państwo Polskie działalności firm świadczących usługi przewozowe osób na terenie Rzeczpospolitej Polskiej bez wymaganych uprawnień określonych przepisami prawa obowiązującego w Polsce, w tym również przepisami Unii Europejskiej, prowadzącej do likwidacji tysięcy polskich przedsiębiorstw".

Wysunęli wówczas trzy żądania:

- zaniechania prac nad projektem nowelizacji ustawy o transporcie drogowym oraz o czasie pracy kierowców mającym na celu dalszą deregulację, skutkującą likwidacją zawodu taksówkarza; - bezzwłocznego wydania organom państwowym podległym premierowi nakazu natychmiastowego egzekwowania obowiązujących przepisów wobec wszystkich podmiotów świadczących usługi przewozu osób oraz organizujących takie przewozy; - powołania zespołu do prac nad nowym projektem zmian w ustawie o transporcie drogowym oraz o czasie pracy kierowców z udziałem reprezentatywnych przedstawicieli środowiska taksówkarskiego.

Rządowy projekt

Tego samego dnia rząd przyjął przygotowaną w resorcie infrastruktury nowelizację ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw. W projekcie zdefiniowano "pośrednictwo przy przewozie osób" jako działalność gospodarczą polegającą na przekazywaniu zleceń przewozu z wykorzystaniem domen internetowych, aplikacji mobilnych, programów komputerowych oraz systemów teleinformatycznych lub innych środków przekazu informacji. Dotyczyć to będzie przewozu osób samochodem osobowym, pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą lub przewozu taksówką. Resort infrastruktury podał, że "nowe przepisy tworzą jednakowe wymogi i warunki do równej konkurencji dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą związaną z pośrednictwem przy przewozie osób samochodami osobowymi i taksówkami". "Ich celem jest również zapewnienie bezpieczeństwa pasażerom oraz skuteczniejsza kontrola prawidłowości wykonywania działalności gospodarczej przez pośredników, a także kontrola podmiotów z nimi współpracujących" - dodało ministerstwo. Nowelizacja przewiduje, że "pośrednik będzie musiał sprawdzić, czy podmiot, który realizuje zlecenia na jego rzecz ma ważną licencję. Za niewywiązanie się z tego obowiązku na pośrednika będzie nakładana kara w wysokości 10 tys. zł". "Przy składaniu wniosku o udzielenie licencji na wykonywanie transportu drogowego dotyczącego pośrednictwa przy przewozie osób - przedsiębiorca będzie musiał dołączyć informację o wpisie do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEDR) albo przedstawić numer w rejestrze przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS)" - poinformowało ministerstwo. Projektodawcy przewidują, że będzie łatwiej i taniej uzyskać licencję. "Projekt ustawy wprowadza ułatwienia w zakresie uzyskania licencji oraz złagodzenie wymagań upoważniających do wykonywania zarobkowego przewozu osób" - podkreślił resort. Przewidziano także możliwość stosowania aplikacji mobilnej, jako alternatywnego urządzenia służącego do naliczania opłaty wobec obecnie stosowanego taksometru i kasy fiskalnej. Uzasadniano, że "stosowanie aplikacji mobilnej będzie możliwe, gdy minister do spraw informatyzacji w porozumieniu z ministrami od spraw: transportu i finansów, określi w rozporządzeniu minimalne wymagania funkcjonalne dla aplikacji mobilnej oraz zabezpieczenia danych przez nią gromadzonych (mając na uwadze konieczność prawidłowego naliczania opłat za przewóz osób)". Ponadto w projekcie zaproponowano również istotne ułatwienia dla osób rozpoczynających działalność związaną z przewozem osób. Przedsiębiorca nie będzie musiał wykazywać zabezpieczenia finansowego, ani przystępować do egzaminu z topografii miejscowości (pow. 100 tys. mieszkańców). Przewidziano natomiast kary 2000 zł, dla kierowcy taksówki, który będzie pobierał zapłatę za kurs niezgodnie z cenami i taryfami ustalonymi przez radę gminy. Nowe przepisy mają obowiązywać od 1 stycznia 2020 r.

"Spełniliśmy wszystkie oczekiwania"

W czwartek minister Adamczyk stwierdził w Radiu Zet, że wyczerpały się podstawy do protestu, ponieważ wszystkie oczekiwania taksówkarzy zostały spełnione. - Wprowadzamy zasady równe dla wszystkich tych, którzy będą wykonywali usługi przewozów pasażerskich - podkreślił.

- Co jeszcze jest ważne: nie wprowadzamy zasady, która każe wszystkim tym, którzy korzystają z aplikacji mobilnych przywołując taksówkę, by tę aplikację wykasować - przepraszam za wyrażenie - ze swojego telefonu. Będziemy mogli korzystać z nowoczesnych technologii. Nie napisaliśmy projektu ustawy przeciwko komuś, przeciwko jakiejkolwiek firmie, przeciwko jakiejkolwiek organizacji - zaznaczył minister infrastruktury.

W niedzielę Adamczyk podkreślał, że zaproponowane w nowelizacji ustawy rozwiązania to nie jest otwarcie rynku. - To jest dopuszczenie do realizowania przewozów taksówkowych przez osoby i firmy, które korzystają z aplikacji mobilnych, ale z drugiej strony zapewnienie uczciwej konkurencji na tym rynku - powtórzył.

- Nie możemy z jednej strony pozwolić, żeby na rynku funkcjonowała szara strefa wykorzystująca nowoczesne technologie i tworzyła konkurencję, z którą nie można nijak walczyć, ale z drugiej strony nie możemy powiedzieć: zamrażamy rynek i nie dopuszczamy do niego nikogo, a szczególnie tych, którzy wykorzystują nowoczesne aplikacje - mówił Adamczyk. Dodał, że taksówkarze też mogą korzystać z takich nowoczesnych narzędzi i wielu z nich to robi.

Autor: tol/mb//bgr / Źródło: tvn24bis.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Najniższa krajowa w 2026 roku ma wynieść 4806 złotych brutto, a stawka godzinowa - 31,40 złotego - wynika z założeń projektu opublikowanych w wykazie prac rządu. Oznacza to, że Rada Ministrów podtrzymała swoją wcześniejszą propozycję dotyczącą płacy minimalnej.

Najniższa krajowa 2026. Plan rządu w sprawie minimalnego wynagrodzenia

Najniższa krajowa 2026. Plan rządu w sprawie minimalnego wynagrodzenia

Źródło:
PAP

Jonas Gahr Stoere, premier Norwegii, skrytykował władze USA po zapowiedzi nałożenia 15-procentowych ceł na norweskie towary. Podkreślił, że na taryfach najbardziej ucierpią producenci łososia. Decyzja Donalda Trumpa spowodowała spadki na giełdzie w Oslo.

Premier Norwegii: to oni ucierpią najdotkliwiej

Premier Norwegii: to oni ucierpią najdotkliwiej

Źródło:
PAP

Mam nadzieję, że Arktyka stanie się regionem współpracy, a nie rywalizacji - powiedział Piotr Rychlik, ambasador do spraw Arktyki i Antarktyki w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Podkreślił, że Polacy są obecni w tym regionie od lat. Rychlik ostrzegł także przed konfliktami w Arktyce, które "mogłyby mieć katastrofalne skutki".

To może mieć "katastrofalne skutki dla całego świata"

To może mieć "katastrofalne skutki dla całego świata"

Źródło:
PAP

Obniżka stóp procentowych nie przełożyła się na wyraźny wzrost popytu na rynku mieszkaniowym - wynika z raportu Metrohouse i Credipass. Eksperci wskazują, że wielu potencjalnych kupujących wstrzymuje się z decyzjami zakupowym.

"Zostawił w tyle Kraków i zbliżył się do Warszawy"

"Zostawił w tyle Kraków i zbliżył się do Warszawy"

Źródło:
PAP

Premier Węgier Viktor Orban zapowiada plan ochrony pracowników i fabryk. To reakcja na lipcową umowę handlową Unia Europejska - Stany Zjednoczone.

"Musimy opracować dwa plany". Orban reaguje na ruch Trumpa

"Musimy opracować dwa plany". Orban reaguje na ruch Trumpa

Źródło:
PAP

Kwestia tak zwanych groszowych emerytur wymaga uregulowania - podkreślił prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk. Szef ZUS wyjaśnił przy tym, że "jeśli ktoś dostaje dwa grosze co miesiąc, a sam przelew kosztuje dziesięć groszy, to tylko do tego dopłacamy".

Dwa grosze emerytury. "Tylko do tego dopłacamy"

Dwa grosze emerytury. "Tylko do tego dopłacamy"

Źródło:
PAP

W lipcu wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wzrósł do 45,9 z 44,8 punktu w czerwcu - podała firma S&P Global. Zatrudnienie spadało już po raz piąty w tym roku. W raporcie podkreślono, że widać "dalszy gwałtowny spadek liczby nowych zamówień".

"Gwałtowny spadek liczby nowych zamówień". Niepokojący raport

"Gwałtowny spadek liczby nowych zamówień". Niepokojący raport

Źródło:
PAP

Miejscowości w Dolomitach mają dość tłumów turystów. Chcą wprowadzić nowe przepisy, zakazy i kary, by ograniczyć ich napływ. Władze mówią wprost: sytuacja jest nie do zniesienia. Skarżą się na korki, hałas, tłok przy punktach widokowych i dzikie kempingi w górach.

Mają dość turystów. "Sytuacja jest nie do wytrzymania"

Mają dość turystów. "Sytuacja jest nie do wytrzymania"

Źródło:
PAP

Prezes Państwowej Agencji Atomistyki (PAA) wydał zezwolenie na eksploatację reaktora badawczego MARIA. Decyzja jest bezterminowa - poinformowała agencja.

Jest zezwolenie na eksploatację polskiego reaktora 

Jest zezwolenie na eksploatację polskiego reaktora 

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że dzięki podpisanej umowie wykonawczej na kolejne czołgi K2, w tym pierwsze w spolonizowanej wersji, Polska zyskuje zdolność do produkcji czołgów.

Umowa na kolejne czołgi K2. Szef MON: Polska zyskuje zdolności do produkcji

Umowa na kolejne czołgi K2. Szef MON: Polska zyskuje zdolności do produkcji

Źródło:
PAP

Porozumienie w sprawie ceł między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi może przynieść polskiej gospodarce stratę ośmiu miliardów złotych - wynika z szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Eksperci dodają, że spadek eksportu w żadnej z kluczowych branż nie powinien wynieść więcej niż 1,5 procent.

Polska może na tym stracić osiem miliardów

Polska może na tym stracić osiem miliardów

Źródło:
PAP

Ceny najmu mieszkań w Polsce idą w górę kolejny kwartał z rzędu - wskazują analitycy Rankomat.pl i Rentier.io. W raporcie podkreślają też, że dalszy spadek stóp procentowych może zahamować ten trend i zachęcić młodych do zakupu własnych mieszkań.

Najem a rata. "Rekordzistą jest Kraków"

Najem a rata. "Rekordzistą jest Kraków"

Źródło:
PAP

Senatorowie bez poprawek przyjęli nowelę o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego, która zakłada objęcie rękojmią deweloperów wad mieszkań i domów nabytych również na podstawie umów deweloperskich. "Prawdziwa zmiana w polityce mieszkaniowej" - podkreśliła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Nikt się nie wstrzymał, nikt nie był przeciw. "Prawdziwa zmiana"

Nikt się nie wstrzymał, nikt nie był przeciw. "Prawdziwa zmiana"

Źródło:
PAP

Na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli zgłoszono dwie kandydatury: Tadeusza Dziubę, proponowanego przez PiS, oraz Mariusza Haładyja, którego zgłosił marszałek Sejmu - poinformowała Kancelaria Sejmu. Decyzja o wyborze prezesa NIK ma zostać podjęta podczas posiedzenia Sejmu zaplanowanego na 10-12 września.

Wybór nowego szefa NIK. Są dwie kandydatury

Wybór nowego szefa NIK. Są dwie kandydatury

Źródło:
PAP

W czwartek główne indeksy na Wall Street zakończyły sesję na minusie. Inwestorzy skupili się przede wszystkim na lepszych od prognoz wynikach kwartalnych Microsoftu i Meta Platforms. Wartość rynkowa Microsoftu po raz pierwszy w historii przekroczyła poziom czterech bilionów dolarów.

Granica czterech bilionów przekroczona. "Krzyczeli z radości"

Granica czterech bilionów przekroczona. "Krzyczeli z radości"

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto nie padła szóstka. Kumulacja rośnie więc do trzech milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 31 lipca 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Lotto

Rośnie kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump ogłosił utrzymanie 25-procentowych ceł na towary z Meksyku. Prezydent USA odroczył także wprowadzenie wyższych taryf, które miały wejść w życie w piątek.

Trump przesunął termin. "Będziemy rozmawiać"

Trump przesunął termin. "Będziemy rozmawiać"

Źródło:
CNN, PAP

Donald Trump po raz kolejny zaatakował prezesa banku centralnego Jerome'a Powella. Prezydent USA stwierdził, że szef Fed jest "totalnym nieudacznikiem", a jego działania kosztują Stany Zjednoczone "biliony dolarów".

Trump znów atakuje. "To totalny nieudacznik"

Trump znów atakuje. "To totalny nieudacznik"

Źródło:
PAP

Nie ma planów likwidacji możliwości wypłat z Pracowniczych Planów Kapitałowych - poinformowało Ministerstwo Finansów. Dodało, że zgromadzone w PPK środki są własnością prywatną oszczędzającego.

Wypłaty z PPK. Resort wyjaśnia

Wypłaty z PPK. Resort wyjaśnia

Źródło:
PAP

- Monitorujemy sytuację związaną z potencjalnym przejęciem udziałów w gdyńskim terminalu kontenerowym przez amerykańskie konsorcjum - przekazał wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Konglomerat CK Hutchison, właściciel terminala, chciałby włączyć do transakcji "strategicznego" inwestora z Chin.

Wiceminister o terminalu w Gdyni: transakcja jest nadzorowana

Wiceminister o terminalu w Gdyni: transakcja jest nadzorowana

Źródło:
PAP

Senat bez poprawek przyjął nowelę, która nakłada na banki obowiązek zweryfikowania w bazie PESEL, czy klient żyje w przypadku braku aktywności na jego koncie przez pięć lat. Ustawa trafi teraz do prezydenta.

Sprawdzą, czy klient żyje. Czas na ruch prezydenta

Sprawdzą, czy klient żyje. Czas na ruch prezydenta

Źródło:
PAP

Adidas ostrzega, że amerykańskie cła podniosą jego koszty o kolejne 200 milionów euro. Firma zapowiedziała już, że ceny jej produktów w Stanach Zjednoczonych pójdą w górę.

Skutek ceł Trumpa. Znana marka zapowiada podwyżki

Skutek ceł Trumpa. Znana marka zapowiada podwyżki

Źródło:
BBC

Rezerwują bilety, tygodniami planują wymarzony wyjazd, a na lotnisku przy bramkach słyszą, że nie polecą - bo brakuje miejsc. Spędzający sen z powiek urlopowiczom overbooking to stała i całkowicie legalna praktyka linii lotniczych. Pasażer może liczyć na odszkodowanie, czasem też na dodatkowe świadczenia, ale nie zawsze rekompensuje to wydatki i stracony urlop. Eksperci nie mają złudzeń: overbooking to pewne ryzyko, ale jest sposób, by je ograniczyć.

Masz bilet, ale nie polecisz. "Tacy pasażerowie są wygodniejsi do usunięcia"

Masz bilet, ale nie polecisz. "Tacy pasażerowie są wygodniejsi do usunięcia"

Źródło:
TVN24+