Prezydent RP skierował w poniedziałek do Sejmu projekt ustawy obniżający wiek emerytalny: z 67 lat do 60 dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Do laski marszałkowskiej trafił też projekt nowelizacji dotyczący podniesienia kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł. Oba tematy były wyborczymi obietnicami zarówno Andrzeja Dudy, jak i Prawa i Sprawiedliwości. Nie wiadomo, kiedy posłowie zajmą się projektami.
Prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji dotyczący przywrócenia wieku emerytalnego, do tego, który obowiązywał do 2012 roku, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
"Zasadniczą propozycją zawartą w projekcie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw jest przywrócenie wieku emerytalnego obowiązującego w Polsce do końca 2012 r. Wiek przechodzenia na emeryturę będzie więc zróżnicowany ze względu na płeć i będzie wynosił 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zmiany te obejmą osoby objęte powszechnym systemem emerytalnym (ZUS) oraz rolników (KRUS) - poinformowała Kancelaria Prezydenta na swojej stronie internetowej.
Według wcześniejszych informacji prezydencki projekt ustawy daje możliwość wyboru i zapisane w nim jest "prawo do emerytury, a nie obowiązek przejścia na emeryturę". - Jeśli ktoś chce, kobieta w 60. roku życia, mężczyzna w 65., może przejść na emeryturę, ale nie musi, jeśli chce może pracować dalej. Niech to zależy od jego sytuacji rodzinnej - mówił w październiku Andrzej Duda.
Prezydent pytany wcześniej o to, czy jego propozycja nie spowoduje znacznego obniżenia emerytur, odpowiedział, iż jest sprawą oczywistą, że jeśli ktoś decyduje się przejść wcześniej na emeryturę, to otrzyma emeryturę niższą. - Ale każdy będzie mógł dobrowolnie podjąć decyzję - podkreślił.
Kwota wolna
Prezydent skierował do Sejmu również projekt nowelizacji dotyczący podniesienia kwoty wolnej od podatku do 8 002 zł.
"Z kolei podstawowym celem projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest zwiększenie kwoty wolnej od opodatkowania z 3 091 zł do 8 002 zł" - podała Kancelaria Prezydenta. Jak uzasadniono, w obowiązującym stanie prawnym kwota wolna od podatku jest niedostosowana do realiów społeczno-gospodarczych, na co zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 28 października 2015 r.
"Podwyższenie kwoty wolnej do 8 002 zł w sposób istotny poprawi sytuację ekonomiczną osób uzyskujących dochody na poziomie uznawanym za minimum socjalne. Podatkiem nie będą bowiem obciążone dochody niezbędne do biologicznego i psychofizycznego rozwoju człowieka, a także część dochodów koniecznych dla wychowania potomstwa oraz utrzymania więzi społecznych" - czytamy w komunikacie prezydenckiej kancelarii.
Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego
Ustawa powstała, ponieważ w październiku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że kwota na obecnym poziomie - 3089 zł - jest niezgodna z konstytucją. Zakwestionowane przepisy tracą moc 30 listopada 2016 roku.
Podniesienie kwoty wolnej od podatku było również jednym z wyborczych zobowiązań zarówno Andrzeja Dudy, jak i Prawa i Sprawiedliwości.
Przepisy - według TK - są niezgodne z konstytucją, ponieważ nie przewidują mechanizmu korygowania kwoty wolnej od podatku gwarantującego co najmniej minimum egzystencji. Przepis do TK zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich. Według Trybunału brak mechanizmu korygowania kwoty wolnej w odniesieniu do minimum egzystencji, utrzymywanie jej na niezmienionym poziomie niezależnie od sytuacji gospodarczej państwa oznacza, że prawo podatkowe jest wadliwe, co jest niezgodne z konstytucyjną zasadą państwa prawa. TK uważa, że kwota wolna w obecnym kształcie jest instytucją pozorną, jest bowiem niewiarygodnie niska i wynosi ok. 250 zł miesięcznie. TK zaznaczył, że konstytucja zakazuje kreowania w prawie instytucji pozornych; nawet konieczność zachowania równowagi budżetowej nie uzasadnia wprowadzania do systemu takich rozwiązań.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP