CERT Orange Polska, specjalna jednostka operatora telekomunikacyjnego zajmująca się zagrożeniami w sieci, ostrzega przed podejrzanymi komunikatami, które mogą pojawić się podczas korzystania z internetu w telefonie. To oszuści - alarmuje firma.
Jak wynika z informacji podanych przez operatora, niektóre osoby mogły otrzymać komunikat, w którym gratulowano "jednemu ze 100 użytkowników" i informowano o szansie wygrania jednego z najnowszych smartfonów. W jednym z pytań trzeba było odpowiedzieć, ile ma się lat.
"Wszystko niby ok - gdyby nie fakt, że to nieprawda" - pisze na swojej stronie CERT Orange Polska.
Zwraca również uwagę na typowe dla oszustów sposoby działania i mechanizmy manipulacyjne: "wezwanie do działania", krótki czas na reakcję (niewiele ponad minutę) oraz "komentarze zadowolonych klientów".
Firma dodaje, że "takie pop-upy to nie nasza oferta" i "niczyja inna - to zawsze złodzieje".
W komentarzu na stronie Orange napisano również: "aż dziw, że w erze zalewu phishingu wciąż znajdują się ludzie, którzy ufają temu, że wartościowy prezent należy się im tylko dlatego, że otworzyli jakąś stronę".
Tak wyglądały podejrzane komunikaty:
Plaga naciągaczy
Oszuści wykorzystują także naszą nieuwagę i skłonność do oddzwaniania na nieodebrane połączenia.
W lutym Orange ostrzegało przed głuchymi telefonami z Kuby. Wcześniej naciągacze wykorzystywali numery między innymi z Papui-Nowej Gwinei, Konga czy Wybrzeża Kości Słoniowej. W marcu o "kolejnej fali połączeń z egzotycznych numerów" informował operator T-Mobile. "Nie dajcie się nabrać, raczej nie macie w Burundi żadnych znajomych" - apelowano.
Autor: kris//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock