Spółka Orange Polska nie zgadza się z karą wymierzoną przez Urząd Komunikacji Elektronicznej i zdecydowała się od niej odwołać. Przed świętami UKE nałożyła na operatora kary w wysokości 11 milionów złotych za niewypełnianie obowiązków wynikających z Prawa telekomunikacyjnego.
Chodzi o wymianę informacji pomiędzy dostawcami usług przy wnioskach o przeniesienie numeru w sieciach stacjonarnych. W komunikacie UKE napisano, że "podmiot był już karany, w tym za naruszenia dotyczące usług regulowanych", a "naruszenie (…) ma charakter uporczywy i może stwarzać zagrożenie dla funkcjonowania rynku telekomunikacyjnego".
Spółka złożyła do sądu odwołanie - w jej opinii kara została nałożona całkowicie bezzasadnie, a jej kwota jest rażąco wygórowana.
"Orange Polska zapewnia, że procesy przenoszenia numerów były i są realizowane bez żadnych zakłóceń dla wszystkich abonentów, za pośrednictwem Platformy Lokalizacyjno-Informacyjnej z Centralną Bazą Danych (PLI CBD). Tylko w IV kwartale 2018 r. w Orange Polska prawidłowo zrealizowano ok. 44 tys. przeniesień numerów w sieci stacjonarnej" - podała spółka.
Obowiązki operatorów
Od 2 października 2015 r. wymiana komunikatów pomiędzy dostawcami usług w zakresie obsługi wniosków o przeniesienie numeru w sieciach stacjonarnych odbywa się za pośrednictwem zarządzanego przez prezesa UKE systemu PLI CBD.
W celu ujednolicenia procesów związanych z przenoszeniem numerów prezes UKE decyzją z 21 grudnia 2015 r. zmienił ofertę określającą ramowe warunki dostępu telekomunikacyjnego (SOR) i nałożył na Orange Polska S.A. obowiązki w zakresie wysyłki komunikatów do systemu PLI CBD.
Jednak zdaniem spółki nałożone na Orange Polskę decyzją z 21 grudnia 2015 r. obowiązki w zakresie wysyłki komunikatów do PLI CBD – których niewykonanie jest zarzucane spółce – miały na celu zmianę sposobu przenoszenia numerów dla wąskiej grupy abonentów sieci stacjonarnej.
Analiza spółki
"Z punktu widzenia abonentów, w najlepszym dla nich przypadku, wdrożenie decyzji prezesa UKE nie spowoduje żadnych zmian. Ponadto, zdaniem Orange Polska, rozwiązania przewidziane w decyzji z 21 grudnia 2015 r. zawierają błędy, które mogą w niektórych przypadkach skutkować brakiem możliwości przeniesienia numerów klientów" - podała Orange Polska.
Spółka "analizując wysokość kar nałożonych przez UKE na inne firmy", oceniła także, "że kara nałożona w tym wypadku na Orange Polska jest absolutnie wygórowana"
"UKE nakładał wcześniej znacznie niższe kary i to w przypadkach naruszeń bezpośrednich interesów abonentów, a przecież w przedmiotowej karze nie ma w ogóle o nich mowy. Dla przykładu kara nałożona na Orange Polska jest ponad 200 razy wyższa, niż kara za uporczywe pobieranie nienależnych opłat w przypadku wypowiedzenia umów przez konsumentów, w szczególności osoby starsze" - czytamy.
"Nie zgadzamy się również ze stwierdzeniem, jakoby Orange Polska była karana za naruszenia dotyczące usług regulowanych i jest »recydywistą«”. Od momentu podpisania porozumienia regulacyjnego z UKE w październiku 2009 r., czyli prawie dekadę temu, spółka nie była karana za jakiekolwiek uchybienia dotyczące usług regulowanych" - napisano.
Autor: kris//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock