System elektronicznego poboru opłat viaTOLL obowiązuje na wybranych odcinkach polskich dróg. Płaci je każdy kierowca pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Opłaty ponoszą też kierowcy autobusów niezależnie od ich masy.
Od 9 lipca do mapy płatnych tras dołączą odcinki o łącznej długości ok. 360 kilometrów zlokalizowane w 6 województwach: lubelskim, lubuskim, łódzkim, mazowieckim, podlaskim i wielkopolskim. Wśród nich znajdą się fragmenty dróg ekspresowych S8 (16 km w okolicach węzła Mężenin) i S19 (9 km w okolicach Lublina) oraz dróg krajowych o numerach 24, 50 i 92.
Do opłat włączone zostaną 136 km drogi DK50, m.in. na odcinkach Kuznocin-Guzów, Chudolipie– Dębówka, w okolicach węzła Brok. W systemie znajdzie się 145 km drogi DK92, m.in. na odcinkach Boczów- Poźrzadło, Łowicz- Kuznocin, Sochaczew-Warszawa i w okolicach Łowicza. Zostanie włączone do viaTOLL 53 km drogi DK24 na odcinku Pniewy - Skwierzyna.
Łącznie od 9 lipca w systemie viaTOLL będzie 3,66 tys. km dróg.
Jakie przychody
- Od początku istnienia viaTOLL, czyli od 2011 roku do końca maja br., z tytułu opłat do Krajowego Funduszu Drogowego wpłynęło 7,92 mld złotych - powiedział Krzysztof Gorzkowski z firmy Kapsch Telematic Services (operator viaToll).
Najbardziej "dochodową" drogą jest autostrada A4, która od grudnia 2016 do maja 2017 roku "przyniosła" ponad 221 mln zł. W tym samym czasie droga ekspresowa S8 "wniosła" 125,87 mln zł, a autostrada A2 - blisko 93 mln zł.Gorzkowski przyznał, że najwięcej opłat poprzez viaTOLL wnoszą polscy kierowcy. - To jest 85 procent wszystkich przychodów - wskazywał, zwracając uwagę, że opłaty od kierowcy z wszystkich krajów "byłego Związku Radzieckiego to zaledwie 9 procent".
Opłaty za użytkowanie dróg, wnoszone poprzez viaTOLL, nie ulegają zmianom.
Autor: mb/ms / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock