- Oczywiście, że nie poda się do dymisji, uważamy, że jest dobrym ministrem - powiedziała o Antonim Macierewiczu Beata Mazurek z PiS podczas programu "Kawa na Ławę". Z kolei poseł PO Andrzej Halicki uznał, że działania ministra obrony Antoniego Macierewicza niszczą cały dotychczasowy wysiłek polityczny od 1989 roku. - Takiego zniszczenia, jeśli chodzi o prestiż polski trudno było się spodziewać - stwierdził poseł.
Goście Bogdana Rymanowskiego odnieśli się do listu, jaki pod koniec października otrzymał minister obrony narodowej Antoni Macierewicz od swoich odpowiedników z Francji i Niemiec. Nadawcy listu wskazują, że zakończenie negocjacji ws. caracali to „duży krok w tył” dla trójstronnego partnerstwa i obrony europejskiej.
- Dziwi mnie list kierowany do MON-u, bo przecież za negocjację ws. caracali odpowiadał minister rozwoju regionalnego, a nie minister obrony narodowej - mówiła Beata Mazurek, posłanka PiS.
Umowa offsetowa
- Ja rozumiem niepokój Francuzów i Niemców, ale też chciałabym trochę empatii z ich strony i zrozumienia tego, że polski rząd będzie dbał o interesy polskiego bezpieczeństwa i polskich pracowników. Francuski rząd doskonale o tym wiedział, że dopóki nie będzie podpisana umowa offsetowa, która by zadowalała polski rząd, to tej umowy nie będzie - przekonywała posłanka. - Zrobimy wszystko, aby relacje między nami a Francuzami czy Niemcami były dobre, i one są dobre. Współpraca, chociażby przy budowie czołgów z Niemcami, trwa - mówiła Mazurek. - My na żadne dąsy nie możemy sobie pozwolić, ponieważ wszyscy odpowiadamy za bezpieczeństwo europejskie - powiedziała posłanka PiS.
Ceny śmigłowców
- Mamy przyjąć każdą sumę, którą nam ktoś narzuci, mamy ją płacić, a potem, jeśli jednak nie chcemy jej zapłacić, to jesteśmy ci źli, bo nie chcemy się zgodzić? - zastanawiał się Piotr „Liroy” Marzec z klubu Kukiz'15. - To jest chore. Poseł Kukiz'15 stwierdził, że "powinniśmy się skupiać na sprawach wewnętrznych naszego kraju". Sugerował także, że ceny śmigłowców, jaki zaoferowano Polsce "były mocno wyśrubowane" i znacznie wyższe, niż w przypadku innych państw.
- Pytanie jest tutaj, czy za każdym razem, kiedy ktoś tupnie, to mamy skakać, jak piesek warować? I mówić: „tak, tak, przepraszamy; mówcie o nas tylko dobrze, a my będziemy tutaj płacić, co się da" - ironizował poseł Marzec. - Musi być tutaj jakaś granica i zdrowy rozsądek zachowany - dodał. - Aż tak mocno nie pociłbym się z tego powodu, że zebrało się dwóch panów, opowiadają różne rzeczy i grożą nam palcem - uznał "Liroy".
Dorobek 25 lat
Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej, Andrzeja Halickiego, podobne działania ministra Macierewicza niszczą cały wieloletni dorobek polityczny. - Niszczymy wszystkie dotychczasowe osiągnięcia tych 25 lat w jeden rok. Nie tylko ekip Platformy, ale wszystkich rządzących po '89 roku. - Takiego zniszczenia, jeśli chodzi o prestiż Polski, trudno było się spodziewać - stwierdził Halicki.
Poseł PO uznał, że MON wykazał się uległością wobec lobbysty, czym powinna zająć się prokuratura. - Za jaką cenę i w jaki sposób mamy dalej pozwalać na taką szaleńczą działalność ministra Macierewicza? Kwestia bezpieczeństwa to nie jest już tylko polityczna, ale racji stanu, której nie można bagatelizować - mówił gość "Kawy na Ławę".
Bezpieczeństwo Polski
Halicki uznał także, że jego partyjny kolega - europarlamentarzysta Jacek Saryusz-Wolski mylił się twierdząc że powinno się "przejmować reakcją Francji ws. caracali, a Polska powinna uczyć się od Francuzów trzymania się własnych interesów”. - To jest działanie na szkodę polskiego przemysłu zbrojeniowego. Caracale to nie jest kwestia tylko niemiecko-francuskiego przedsięwzięcia. To jest także kwestia żywotna dla nas - mówił Halicki.
Piotr Zgorzelski z PSL stwierdził, że dyskusja o caracalach, z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski i prestiżu na arenie międzynarodowej, nie jest bez znaczenia. - Francja i Niemcy to 2/3 Trójkąta Weimarskiego - formuły, która w przyszłości z pewnością będzie decydowała o architekturze UE - podkreślił.
Jego zdaniem "tego typu ryzykownymi, może na użytek polityki wewnętrznej bardzo dobrymi zagraniami" Polska może stracić na znaczeniu. Zgorzelski zasugerował, by nie przeceniać roli krajów z Grupy Wyszehradzkiej, które nie są mocarstwami i "pomimo ustaleń za chwilę Polskę zdradzą".
Polityka zagraniczna
Małgorzata Sadurska z kancelarii prezydenta zastanawiała mówiła o polskim nurcie w polityce zagranicznej.
- Czy zawsze trzeba bezmyślnie płynąć, tak jak chcą tego sojusznicy, podpisywać umowę bez zagwarantowania wystarczającego offsetu? Czy tak zrobiłaby właśnie Platforma? - zapytała. Poseł Paweł Rabiej z Nowoczesnej odniósł się ponownie do listu, jaki wystosowali ministrowie obrony Niemiec i Francji. - Ja bym namawiał i pana prezydenta, i rząd, by ten list potraktowali poważnie, dlatego, że jest to bardzo niepokojący sygnał, sygnał właściwie bezprecedensowy - uznał Rabiej. - Nie zgadzam się z tym, że kwestia tego, jak postępuje minister Macierewicz jest wewnętrzną kwestią PiS, to jest kwestia naszego bezpieczeństwa narodowego - mówił poseł Nowoczesnej. - My mamy poważny problem z bezpieczeństwem narodowym i ten problem nazywa się Macierewicz - dodał. - Działaniami ministra Macierewicza osłabiamy pozycję strategiczną Polski w Europie, i to w momencie, w którym Francja - nasz sojusznik, trzeci kraj pod względem liczebności wojska w NATO, razem z Niemcami myślą na temat bliższej współpracy wojskowej w obrębie UE. Myśląc o swoich strategicznych interesach, musimy myśleć również o tym, by rozmawiać z partnerami - powiedział Rabiej.
Autor: ag / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Airbus Media