Na początku tygodnia rynek otrzyma wstępne dane o Produkcie Krajowym Brutto za drugi kwartał oraz najnowszy odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu. Inwestorzy będą również analizować szczegóły projektu ustawy budżetowej na 2026 rok. W kolejnych dniach uwaga skupi się na decyzji Rady Polityki Pieniężnej i konferencji prezesa Narodowego Banku Polskiego. Tydzień zakończy się przeglądem ratingu Polski przez agencję Fitch, zaplanowanym na piątek.
W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny opublikuje wstępny szacunek PKB za II kw. 2025 r. Według szybkiego szacunku PKB wzrósł w tym okresie o 3,4 proc. rdr wobec wzrostu o 3,2 proc. w I kw. 2025 r. Odczyt był zgodny z oczekiwaniami analityków.
"Spodziewamy się, że do odnotowanej dynamiki PKB na poziomie 3,4 proc. przyczynił się nieco szybszy niż w I kw. wzrost popytu krajowego (z 4,6 proc. do 4,9 proc. rdr), szczególnie ze strony spożycia publicznego, przy niewielkim spowolnieniu inwestycji (z 6,3 proc. do 4,0 proc. rdr)" - oceniają ekonomiści Santander BP.
Ważne dane z gospodarki
Z konsensusu opracowanego przez PAP Biznes wynika, że rynek oczekuje wzrostu konsumpcji prywatnej w Polsce w II kw. o 3,6 proc. rdr, inwestycji o 4,5 proc. rdr i popytu krajowego o 4,7 proc. rdr.
W poniedziałek inwestorzy poznają też wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu za sierpień. W lipcu PMI wzrósł do 45,9 pkt. z 44,8 pkt. w czerwcu. Autorzy badania wskazywali wówczas, że lipcowe dane sugerują, iż najgorszy moment spowolnienia gospodarczego mógł już minąć, ponieważ spadki produkcji, liczby nowych zamówień oraz zatrudnienia osłabły, a prognozy na najbliższe 12 miesięcy uległy poprawie.
Projekt budżetu pod lupą
W najbliższych dniach krajowi inwestorzy będą analizowali opublikowany w piątek popołudniu projekt ustawy budżetowej na 2026 r. W projekcie założono limit deficytu budżetowego na poziomie 271,7 mld zł.
Według prognoz resortu finansów, relacja do PKB długu sektora instytucji rządowych i samorządowych (wg definicji UE) wyniesie 60,4 proc. na koniec 2025 r. i 66,8 proc. na koniec 2026 r. Z kolei dług publiczny wg definicji krajowej (PDP) ma wzrosnąć w 2026 r. do 53,8 proc. PKB z 48,9 proc. w 2025 r. Według założeń projektu, deficyt sektora gg w 2026 wyniesie 6,5 proc. PKB wobec 6,9 proc. PKB planowanych na 2025 r.
W scenariuszu makroekonomicznym założono, że PKB Polski w 2026 r. wzrośnie o 3,5 proc., a średnioroczna inflacja znajdzie się na poziomie 3,0 proc.
W komentarzach ekonomiści wskazywali, że choć przyjęty scenariusz makroekonomiczny jest realistyczny, to niepokoić może rozmiar długu i deficytu.
"Na chwilę obecną sytuacja budżetowa nie rodzi obaw o stabilność finansów publicznych, jednak szybkie narastanie długu publicznego powoduje, że utrzymanie wiarogodności kredytowej w oczach inwestorów wymaga przedstawienia wiarygodnego planu konsolidacji fiskalnej i przekonania obserwatorów, że istnieje wola polityczna do jego realizacji" - oceniają ekonomiści ING BŚ.
Projektu ustawy budżetowej jest istotny z punktu widzenia dalszych ruchów Rady Polityki Pieniężnej - na wtorek i środę zaplanowane jest pierwsze, decyzyjne posiedzenie Rady po wakacjach. W ostatnich miesiącach prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński wskazywał, że jednym z ryzyk dla kształtu polityki monetarnej jest luźna polityka fiskalna rządu.
Ekonomiści Citi oceniają, że choć projekt budżetu na 2026 r. nie powinien znacząco zmienić trajektorii inflacji w nadchodzących kwartałach i wciąż jest przestrzeń na luzowanie polityki monetarnej, to Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować się na bardziej ostrożne podejście.
Za cięciami przemawia jednak mocniejszy od oczekiwań spadek inflacji w sierpniu. Według wstępnego szacunku GUS, wskaźnik CPI wyniósł w ubiegłym miesiącu 2,8 proc. rdr i -0,1 proc. mdm wobec oczekiwań rynkowych na poziomie 2,9 proc. rdr i 0,0 proc. mdm.Ekonomiści Santander BP wskazują, że decyzja o cięciu stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu nie jest jednak przesądzona.
"Decyzja nie jest już dla nas tak oczywista jak wydawało się nam przed doniesieniami nt. budżetu. Z jednej strony obniżająca się inflacja (w sierpniu do 2,8 proc. rdr) powinna skłonić Radę do kontynuacji obniżek kosztu pieniądza; z drugiej strony, wysoki deficyt i luźna polityka fiskalna państwa w połączeniu z impasem na linii rząd-prezydent (blokada podwyżek podatków), może być impulsem do opóźnienia decyzji o dalszym cięciu stóp. Na ten moment podtrzymujemy zdanie, że jednak zostanie podjęta decyzja o obniżce o 25 pb, jednak z istotnym ryzykiem braku zmian" - napisali w raporcie ekonomiści Santander BP.
Przegląd ratingu Polski
Projekt przyszłorocznego budżetu będzie w centrum uwagi do końca tygodnia - w piątek agencja ratingowa Fitch dokona przeglądu ratingu Polski. Ekonomiści Santander BP oceniają, że nie można wykluczyć, iż agencja zdecyduje się na zmianę perspektywy ratingu.
"Na koniec tygodnia agencja Fitch zaplanowała przegląd polskiego ratingu i jako pierwsza będzie miała okazję odnieść się do scenariusza fiskalnego nakreślonego przez projekt przyszłorocznego budżetu. Wydaje nam się, że skończy się na wyrażeniu poważnego zaniepokojenia, ale zmiana perspektywy też nie może być wykluczona" - napisano w raporcie Santander BP.
W marcu Fitch Ratings potwierdziła długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie "A-" z perspektywą stabilną.
Wśród czynników, które mogą prowadzić do negatywnego działania/obniżenia ratingu, agencja wskazywała wówczas m. in. na finanse publiczne, w tym niepowodzenie w konsolidacji, które zmniejszałoby pewność co do zdolności rządu do ustabilizowania długu publicznego w średnim okresie na poziomie zbliżonym do innych krajów z koszyka ratingowego.
Na piątek resort finansów zaplanował aukcję sprzedaży 42-tyg. bonów skarbowych z podażą na poziomie 2-4 mld zł. W czwartek o godz. 15.00 resort finansów powinien przedstawić szczegóły przetargu.
W opublikowanym w ubiegłym tygodniu, miesięcznym planie podaży długu resort finansów poinformował, że we wrześniu planuje przeprowadzić dwa przetargi sprzedaży SPW z łączną podażą na poziomie 12-22 mld zł, jeden przetarg zamiany i jeden przetarg sprzedaży bonów skarbowych.
MF podał ponadto, że na koniec sierpnia stopień sfinansowania potrzeb pożyczkowych brutto budżetu państwa zapisanych w ustawie wynosi ok. 89 proc.
Szacunek stopy bezrobocia
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej powinno w tym tygodniu opublikować swój szacunek stopy bezrobocia za sierpień. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes prognozują, że stopa bezrobocia wzrosła w ubiegłym miesiącu do 5,5 proc. z 5,4 proc. w lipcu. W czerwcu stopa wynosiła 5,2 proc.
Resort pracy wskazywał w komentarzu do danych, że wzrost bezrobocia rejestrowanego jest konsekwencją procesów zachodzących na rynku pracy, ale wynika też z wejścia w życie 1 czerwca 2025 r. nowych przepisów wprowadzonych ustawą o rynku pracy i służbach zatrudnienia.
MRPiPS podało także, że w ostatnim okresie obserwuje spadek liczby ofert pracy dostępnych zarówno w urzędach pracy, jak i na portalach prywatnych oraz wstrzymywanie się z procesami rekrutacyjnymi przez pracodawców.
Tydzień na giełdzie
Na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych w najbliższych dniach szereg spółek opublikuje swoje dane finansowe, w tym InPost, GTC, cyber_folks, Vercom (wtorek), Asseco Poland (środa), Atal, Amrest, Diagnostyka (czwartek), Torpol (piątek).
Piątkową sesję indeks WIG20 zakończył na 1,22-proc. minusie i poziomie 2.793,76 pkt. Analityk DM BOŚ Adam Stańczak ocenił po sesji, że - z punktu widzenia analizy technicznej - spadek może zostać pogłębiony.
"Technicznie patrząc sesja piątkowa przyniosła nowe minima odejścia WIG20 od szczytu hossy i przebicie psychologicznej bariery 2.800 pkt., gdzie można było lokować pierwsze ważne wsparcie, na którym rynek miał policzyć się po ostatniej przecenie. Wsparcie jest ledwie naruszone, ale inwestorzy wejdą we wrzesień z przekonaniem, iż korekta może zostać pogłębiona w rejon 2.700-2.650 pkt" - napisał w komentarzu po piątkowej sesji Stańczak.
"Wiele będzie zależało od rynków bazowych oraz poziomu, na jakim równowagę znajdą wreszcie warszawskie banki, bez których trudno wyobrazić sobie powrót indeksów do dynamicznych zwyżek czyniących GPW jednym z najsilniejszych rynków europejskich w bieżącym roku" - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock