Wicepremier Mateusz Morawiecki zaznaczył w czwartek w Mielcu (Podkarpackie), że wybór śmigłowców dla wojska powinien "służyć polskiej armii i polskiemu przemysłowi". Podkreślił przy tym, że za wybór śmigłowców odpowiada MON.
Minister rozwoju i finansów w czwartek odwiedził zakłady PZL Mielec, w których produkowany jest m.in. śmigłowiec Black Hawk.
Przetarg na śmigłowce
Pytany podczas konferencji o wybór śmigłowców dla polskiej armii, Morawiecki podkreślił, że za przetarg odpowiada Ministerstwo Obrony Narodowej. - Moje spojrzenie jest takie, żeby wybór służył przede wszystkim polskiej armii, bo to bezpieczeństwo, i polskiemu przemysłowi, rozwojowi gospodarczemu kraju - powiedział. Zaznaczył, że przygotowania do przetargu "toczą się we właściwy sposób", żeby przetarg "odbył się w jak najbardziej obiektywny sposób, na obiektywnych zasadach". Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012 r. W kwietniu ub.r. MON do końcowego etapu zakwalifikowało ofertę Airbus Helicopters z maszyną H225M Caracal. MON podało wówczas, że tylko ta oferta spełniała wymogi formalne. Oferty konkurencji odrzucono m.in. ze względu na zbyt odległy termin dostawy (śmigłowce AW149 oferowane przez WSK-PZL Świdnik będące własnością Leonardo) i brak uzbrojenia (Black Hawk w wersji eksportowej, które oferowało PZL Mielec należące do amerykańskiej firmy Sikorsky). 30 września 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu z Airbus Helicopters.
Negocjacje offsetowe
Na początku października br. Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów ws. śmigłowców Airbus Helicopters H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie uwzględniała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej. Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk. Pod koniec października MON poinformowało, że w ramach pilnej potrzeby operacyjnej zamierza za miliard złotych kupić śmigłowce dla wojska, a do rozmów z Inspektoratem Uzbrojenia zaproszono trzy podmioty, które uczestniczyły w ostatnim przetargu.
Autor: tol//ms / Źródło: PAP