Główny ekonomista MF: część firm może tego kryzysu nie przetrwać

Źródło:
PAP
Balcerowicz: najważniejsze, żeby pod hasłem walki z katastrofą nie uszkodzić gospodarki
Balcerowicz: najważniejsze, żeby pod hasłem walki z katastrofą nie uszkodzić gospodarkiTVN24
wideo 2/4
Balcerowicz: najważniejsze, żeby pod hasłem walki z katastrofą nie uszkodzić gospodarkiTVN24

Część przedsiębiorstw może tego kryzysu nie przetrwać, część pracowników może stracić zatrudnienie, a polska gospodarka po ustąpieniu epidemii nie wystrzeli do góry w takim samym tempie, jak ostatnio spadała - uważa główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki.

Główny ekonomista MF ocenił, że efektem "koronakryzysu" nie będzie odwrót od globalizacji, natomiast państwa będą odgrywać większą rolę w "makrosterowaniu" gospodarką, będą ingerować w łańcuchy dostaw, czyli miejsca ulokowania produkcji. Czernicki zaznaczył, że nie jest zwolennikiem likwidacji np. stabilizującej reguły wydatkowej, ale uważa, że należy ją zmienić; trzeba szukać rozwiązań, które z jednej strony będą stały na straży stabilnych finansów publicznych, a z drugiej - dawały przestrzeń fiskalną na rozsądne inwestycje publiczne.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Recesja w prognozach

Pytany o prognozy makroekonomiczne dla Polski, Czernicki poinformował, że znajdą się one w Aktualizacji Programu Konwergencji, która do końca kwietnia zostanie przekazana Komisji Europejskiej. Zaznaczył, że w 2020 r. spodziewa się recesji w Polsce.

- Dla mnie najbardziej miarodajne są teraz wyliczenia Międzynarodowego Funduszu Walutowego mówiące o recesji w okolicach 4-4,5 procent w 2020 roku. Według MFW w przypadku polskiej gospodarki recesja będzie dość płytka w porównaniu z innymi krajami, choć oczywiście najgłębsza od czasów transformacji - powiedział.

Tak naprawdę ciągle nie wiemy, jak będzie kształtowała się sytuacja epidemiologiczna, jak będzie wyglądać najbliższa przyszłość. Kolejne miesiące będą kluczowe dla polskiej gospodarki

Czernicki zaznaczył, że otwierając gospodarkę trzeba pamiętać, iż epidemia może się wymknąć spod kontroli.

Jego zdaniem obecna próba hibernacji gospodarki przy jednoczesnym utrzymaniu przy życiu jak największej liczby firm i jak najniższego bezrobocia, będzie procentować w momencie odmrożenia gospodarki. Przyznał, że branże najmocniej dotknięte przez kryzys, czyli turystyczna czy gastronomiczna, będą zapewne najdłużej czekać na powrót do normalności.

Czernicki nie spodziewa się przy tym, że polska gospodarka po ustąpieniu epidemii wystrzeli do góry w takim samym tempie, jak ostatnio spadała.

- Część przedsiębiorstw może tego kryzysu nie przetrwać, część pracowników może stracić zatrudnienie. W ostateczności ścieżka powrotu gospodarki na normalne tory będzie w dużej części zależała od tego, jaką politykę gospodarczą będzie prowadził rząd. Jeśli będzie to polityka odważna, aktywna, to wydaje się, że możemy dość szybko wrócić do normalnego wzrostu gospodarczego - powiedział.

Czernicki nie podziela opinii, że wskutek np. suszy i wysokich cen żywności grozi nam wzrost inflacji. - Moim zdaniem spowolnienie w polskiej gospodarce było takie silne, że czynniki "inflacjogenne" nie przebiją tych, które wpływają na obniżenie inflacji, spowodowanych przez kryzys. Nawet jeżeli będziemy mieli suszę i wyższe niż w poprzednich latach ceny warzyw czy owoców, to i tak możemy raczej mówić o spadku inflacji a nie o poziomach, których moglibyśmy się bać - powiedział.

Na co Polska może sobie pozwolić?

Pytany był także, na jaki wzrost długu czy deficytu - w związku z epidemią - może sobie Polska pozwolić. - Wartość polskiej tarczy antykryzysowej plasuje nas pomiędzy tym, co robią kraje naszego regionu, a najbardziej rozwinięte. Nie stać nas na pakiet antykryzysowy wielkości 50 procent PKB, co ogłosiły Niemcy, ale z drugiej strony widać aktywność i duże zaangażowanie rządu. Znaczna część tarczy to wsparcie "płynnościowe" i gwarancje, co oznacza, że tylko część z zapowiedzianych przez rząd 300 mld zł zwiększy deficyt i dług publiczny - wyjaśnił.

Dodał, że oprócz konstytucyjnego limitu wielkości długu w wysokości 60 proc. PKB, naturalną granicą wydatków jest stabilność finansów państwa i złotego.

- Jeżeli polska tarcza antykryzysowa byłaby ponad nasze siły, to prawdopodobnie inwestorzy nie daliby wiary naszym działaniom, zaobserwowalibyśmy wzrost rentowności obligacji i większe osłabienie złotego. Tymczasem rentowności obligacji są niższe niż przed kryzysem, a złoty po chwilowym osłabieniu jest stabilny - powiedział Czernicki.

Przyznał, że pewnym ryzykiem dla gospodarki może być wzrost wartości rat kredytów frankowych, ale - jak zastrzegł - po pierwsze "spłacalność" kredytów hipotecznych jest zazwyczaj na wysokim poziomie, a po drugie - kredytobiorcy mogą skorzystać z tzw. wakacji kredytowych.

- Ryzyko walutowe dotyczy także długu publicznego emitowanego w walutach obcych. Zbyt duże osłabienie złotego byłoby jakimś problemem dla całej gospodarki. Przez ostatnie lata Polska jednak sukcesywnie zmniejszała zadłużenie w obcych walutach i obecnie jesteśmy w komfortowej sytuacji - dodał.

Zmiana roli państwa w gospodarce

- Ten kryzys przyniesie przemodelowanie roli państwa w gospodarce, ona się zwiększy. Prawdopodobnie zostanie poszerzony katalog branż strategicznych, na których działanie państwo będzie mieć większy wpływ. Nie przewiduję odwrotu od globalizacji, natomiast państwa będą odgrywać większą rolę w "makrosterowaniu" gospodarką, będą swoimi decyzjami ingerować w łańcuchy dostaw - powiedział.

Jego zdaniem także państwo polskie powinno skorzystać z tej możliwości, na przykład jeśli chodzi o branżę farmaceutyczną czy biotechnologii. - To dla nas szansa, sektory te są nie tylko przyszłościowe, ale także mamy w nich odpowiednie kompetencje - wyjaśnił.

Czernicki uważa, że potrzebna jest jednocześnie zmiana paradygmatu, jeśli chodzi o politykę fiskalną.

Wśród ekonomistów przeważają opinie, że dług publiczny czy deficyt są zawsze zjawiskiem niekorzystnym. Z tym chciałbym dyskutować i to podejście zmienić. Potrzebujemy nowych rozwiązań i nowego spojrzenia na te kwestie

Według niego na politykę fiskalną należy patrzeć szerzej, jako na część polityki gospodarczej. Na przykład na politykę podatkową nie należy patrzeć tylko przez pryzmat celów fiskalnych – zapewnienia finansowana zadań publicznych, ale przy pomocy polityki podatkowej można też wpływać na strukturę gospodarki.

Autorka/Autor:kris//dap

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Komisja Europejska przedstawiła propozycję ceł na import z USA o wartości 72 miliardów euro - przekazał unijny komisarz do spraw handlu Marosz Szefczovicz. Wcześniej Waszyngton zapowiedział nałożenie 30-procentowych stawek na import z Unii Europejskiej.

Odwet za działania Trumpa. Nowy plan Brukseli

Odwet za działania Trumpa. Nowy plan Brukseli

Źródło:
PAP

Producent sprzętu sportowego wydał ostrzeżenie przed śpiworem dla dzieci z powodu potencjalnego zagrożenia uduszeniem. Wadliwy produkt został wycofany ze sprzedaży.

Produkt dla dzieci wycofany ze sprzedaży. Zagrożenie uduszeniem

Produkt dla dzieci wycofany ze sprzedaży. Zagrożenie uduszeniem

Źródło:
tvn24.pl

Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) oficjalnie notyfikowały projekt inwestycyjny pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej do Komisji Europejskiej. To niezbędny krok w celu realizacji inwestycji.

Budowa elektrowni atomowej w Polsce. "Ważny kamień milowy"

Budowa elektrowni atomowej w Polsce. "Ważny kamień milowy"

Źródło:
PAP

Ogromny napływ zagranicznych turystów do Hiszpanii skutkuje tym, że coraz częściej lokalna ludność nie może sobie pozwolić na wakacje we własnym kraju. W zeszłym roku na wypoczynek w hiszpańskich kurortach skusiło się o 800 tysięcy Hiszpanów mniej niż rok wcześniej.

"Ceny wzrosły skandalicznie". Nie mogą sobie pozwolić na wakacje we własnym kraju

"Ceny wzrosły skandalicznie". Nie mogą sobie pozwolić na wakacje we własnym kraju

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Osoby oszukane w programie Czyste Powietrze mogą spodziewać się w niedługim czasie pakietu rozwiązań - przekazała prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) Dorota Zawadzka-Stępniak.

Pakiet dla oszukanych. Bez tego "nie przebrniemy"

Pakiet dla oszukanych. Bez tego "nie przebrniemy"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeronimo Martins Polska, właściciel Biedronki, 32 firmy transportowe oraz osiem osób usłyszało zarzuty od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) w związku z podejrzeniem zmowy na rynku pracy. Miała ona uniemożliwiać przechodzenie kierowców pomiędzy firmami transportowymi, które obsługiwały centra dystybucyjne Biedronki.

Właściciel Biedronki z zarzutami. Podejrzenie zmowy na rynku pracy

Właściciel Biedronki z zarzutami. Podejrzenie zmowy na rynku pracy

Źródło:
PAP

Rzecznik Praw Obywatelskich zaapelował do resortu infrastruktury o pochylenie się nad problemem kierowców, którzy w niektórych parkometrach nie mogą zapłacić za postój pojazdu gotówką. Jak wyjaśnił RPO, skutkuje to wezwaniami do zapłaty kary za brak biletu.

"Pułapka" na kierowców. Apel do ministra

"Pułapka" na kierowców. Apel do ministra

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Nvidii Jensen Huang ostrzega, że sztuczna inteligencja może prowadzić do utraty miejsc pracy, "jeśli światu skończą się pomysły".

"Niektóre miejsca pracy znikną". Prezes giganta ostrzega

"Niektóre miejsca pracy znikną". Prezes giganta ostrzega

Źródło:
CNN

Nowa ustawa medialna została przekazana do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ale wciąż jest konsultowana między resortami - przekazał wiceminister kultury Maciej Wróbel. Przyznał, że wciąż trwa dyskusja dotycząca źródeł finansowania mediów publicznych, w tym kwestii abonamentu rtv.

Abonament rtv do likwidacji? "Archaiczny podatek"

Abonament rtv do likwidacji? "Archaiczny podatek"

Źródło:
PAP

Cena bitcoina przekroczyła poziom 120 tysięcy dolarów. To kolejna granica pokonana w ostatnich dniach przez najpopularniejszą kryptowalutę na świecie. Inwestorzy obstawiają polityczne decyzje, które będą korzystne dla branży w tym tygodniu.

Rajd bitcoina. Rekord wszech czasów

Rajd bitcoina. Rekord wszech czasów

Źródło:
Reuters

W 2024 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na przedsiębiorców kary w wysokości blisko miliarda złotych - przekazał prezes UOKiK Tomasz Chróstny. - Potrafimy być bardzo konsekwentni i stanowczy - dodał.

Posypały się kary. Kwota jest potężna

Posypały się kary. Kwota jest potężna

Źródło:
PAP

Zapowiedziane przez Donalda Trumpa 30-procentowe cła na eksport południowoafrykańskich produktów, w tym cytrusów, wołowiny i wina, wpłynie dotkliwie na białych właścicieli farm - ocenia rząd w Pretorii.

Skutki decyzji Trumpa mogą być dotkliwe

Skutki decyzji Trumpa mogą być dotkliwe

Źródło:
PAP

Zwyczajowe ataki wymierzone w homoseksualistów, imigrantów i Unię Europejską najwyraźniej przestają działać - pisze brytyjski tygodnik "Economist", dodając, że jednocześnie otocznie gospodarcze przestaje sprzyjać rządowi premiera Węgier Viktora Orbana.

Kłopoty Orbana. "Węgierska gospodarka zmierza donikąd"

Kłopoty Orbana. "Węgierska gospodarka zmierza donikąd"

Źródło:
PAP

Unia Europejska przedłuży zawieszenie środków odwetowych wobec USA do początku sierpnia - zapowiedziała w niedzielę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Planowo miały one wejść w życie w nocy z poniedziałku na wtorek. Jednocześnie zdystansowała się od pomysłu użycia nowego unijnego instrumentu przeciwdziałania przymusowi gospodarczemu (ACI).

Jest reakcja UE na zapowiedzi Trumpa. "Jeszcze nie jesteśmy na tym etapie"

Jest reakcja UE na zapowiedzi Trumpa. "Jeszcze nie jesteśmy na tym etapie"

Źródło:
PAP, Reuters

Sztuczna inteligencja jest regularnie wykorzystywana przez blisko 70 procent badanych Polaków - wynika z raportu firmy KPMG. Jednocześnie ponad 50 procent nie ujawnia, że korzysta z takiego narzędzia. Mimo że, chętnie korzystamy, to jesteśmy nieufni wobec niej. Zaufanie do sztucznej inteligencji zadeklarowało 41 proc. respondentów z Polski – to mniej niż średnia światowa.

Używamy jej w pracy na potęgę, ale się do tego nie przyznajemy

Używamy jej w pracy na potęgę, ale się do tego nie przyznajemy

Źródło:
PAP

Wojanek to popularny wśród dzieci napój sygnowany przez znanego twórcę internetowego. Eksperci w zakresie żywienia mówią, że można go porównać do lodów Ekipy - to średniej jakości produkt, którego główną siłą jest rozbuchany marketing. - Wiadomo, że youtuberzy to maszynka do promocji wszystkiego, mogliby jednak bardziej odpowiedzialnie wybierać, co chcą firmować - stwierdza dietetyczka Marta Kostka.

Schodzi na pniu jak lody Ekipy. "To dlatego nie chwalą się składem"

Schodzi na pniu jak lody Ekipy. "To dlatego nie chwalą się składem"

Źródło:
tvn24.pl

Elon Musk wzmacnia Groka. Kosmiczna firma miliardera SpaceX przeznaczy dwa miliardy dolarów na rozwój firmy zajmującej się rozwojem sztucznej inteligencji xAI - donosi "Wall Street Journal". Zacieśnia to powiązania między przedsięwzięciami technologicznego miliardera. W ostatnim czasie wokół projektu Muska było sporo kontrowersji, a on sam musiał się tłumaczyć.

Musk stawia na Groka. Gigantyczna inwestycja

Musk stawia na Groka. Gigantyczna inwestycja

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

"Moja rada dla UE jest taka, by (Unia Europejska -red.) nie wahała się i podjęła kroki odwetowe" - napisał na swym blogu Paul Krugman, laureat ekonomicznego Nobla, po zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu 30-procentowego cła na dobra importowane z Unii Europejskiej i Meksyku od 1 sierpnia. Dodał, że USA już teraz mają prawie całkiem wolny dostęp do europejskiego rynku.

Noblista radzi, co zrobić po decyzji Trumpa: kroki odwetowe

Noblista radzi, co zrobić po decyzji Trumpa: kroki odwetowe

Źródło:
PAP

Cena mieszkań oferowanych przez deweloperów ma być widoczna od razu. To efekt nowych przepisów, które weszły w życie w piątek. Jednak zmiana ta nie objęła jeszcze wszystkich inwestycji. Na część ofert z widoczną ceną trzeba będzie jeszcze poczekać.

Na jawne ceny wszystkich mieszkań od deweloperów jeszcze poczekamy

Na jawne ceny wszystkich mieszkań od deweloperów jeszcze poczekamy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W środku wakacyjnego sezonu Unia Europejska bierze na celownik opłaty za bagaż podręczny. Parlament chce ukrócić dodatkowe koszty, a linie lotnicze biją na alarm - bilety mogą podrożeć. To jednak nie koniec ich kłopotów: europejscy regulatorzy baczniej przyglądają się takim praktykom jak pobieranie opłat za nadbagaż tuż przed odlotem.

Mała walizka, duży spór. "Jak nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze"

Mała walizka, duży spór. "Jak nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze"

Źródło:
TVN24+