Dane Głównego Urzędu Statystycznego o sierpniowej koniunkturze biznesowej potwierdzają, że znaczna większość analizowanych sektorów gospodarki nadal liże rany po lockdownie - komentuje Sonia Buchholtz z Konfederacji Lewiatan.
Jeśli chodzi o wskaźnik klimatu koniunktury, to w sierpniu 2020 roku tylko informacja i komunikacja oraz usługi finansowe znalazły się na plusie. Pozostałe analizowane sektory notują wskaźniki na minusie: hotelarstwo i gastronomia (-21,7), budownictwo (-16,5), transport i logistyka (-14,1), handel detaliczny (-11,5), przetwórstwo przemysłowe (-8,5), handel hurtowy (-8,2).
"Za progres wszystkich kategorii odpowiadają poprawiające się składowe diagnostyczne. Oznacza to, że firmy faktycznie pracują na wyższych obrotach" - wyjaśnia dr Sonia Buchholtz, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Dodaje, że to co zasadniczo różni sektory, to ocena przyszłości. Jej zdaniem nie wszystkie branże wrócą na ścieżkę wzrostu sprzed koronawirusa, a w przypadku "kilku (...) obecnie trudno mówić o odbiciu".
Branże z problemami
"Bardzo wyraźnego pogorszenia oczekuje hotelarstwo i gastronomia (zmiana nawyków konsumenckich - zwłaszcza koniec konferencji biznesowych, które zapełniały kalendarze poza sezonem, ryzyko II fali epidemii, reżim sanitarny)" - czytamy w komentarzu.
Pogorszenia spodziewają się firmy przetwórstwa przemysłowego i budownictwa. "W przetwórstwie widzimy, że producenci dóbr inwestycyjnych notują systematycznie słabszą sprzedaż. Ten sam problem dzieli budownictwo" - pisze Buchholtz. Przypomina też, że ekstremalna niepewność gospodarcza oraz regulacyjna nie sprzyjają inwestycjom.
"Ryzyko pogorszenia w przetwórstwie połączone z ewentualnymi spadkami w handlu detalicznym (tu również sytuacja poszczególnych kategorii dóbr jest istotnie różna) nie sprzyja transportowi i logistyce. Ten sektor nie żyje wyłącznie koronawirusem - kształt nieco zapomnianego już brexitu ma realny wpływ na perspektywy biznesowe" - dowiadujemy się z komentarza.
Wyjście z recesji
Ekspertka podkreśla, że "zagrożenia notowane przez poszczególne gałęzie pokazują, że perspektywy wychodzenia z recesji mogą się drastycznie różnić".
"Koronawirusowy aneks przygotowany przez GUS wyraźnie pokazuje, że tylko dla ok. połowy podmiotów negatywne skutki pandemii są co najwyżej nieznaczne. Wciąż istotny w skali jest segment firm, które uznają pandemię jako czynnik zagrażający ich stabilności" - uważa Buchholtz.
Jej zdaniem jesienią tematem numer jeden może być sytuacji sektorów i ewentualna kontynuacja tarczowego wsparcia.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock