Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła drugie odwołanie Poczty Polskiej od wyniku przetargu zorganizowanego przez rządowe Centrum Usług Wspólnych, dotyczącego obsługi urzędów i ministerstw. Przetarg w listopadzie wygrał InPost.
Pierwsze odwołanie w sprawie przetargu Centrum Usług Wspólnych, Poczta Polska złożyła w listopadzie. Argumentowała, że InPost nie posiada wystarczającej liczby placówek, by obsługiwać urzędy i ministerstwa. KIO 19 grudnia, uwzględniając zastrzeżenia Poczty, nakazała prywatnemu operatorowi pocztowemu jedynie odtajnienie formularza cenowego. Następnie CUW miało przeprowadzić ponowną ocenę ofert wykonawców i jeszcze tego samego dnia ponownie wybrało InPost.
Apelacja oddalona
"KIO w postępowaniu odwoławczym oddaliła wszystkie zarzuty Poczty Polskiej z wyjątkiem jednego: nakazując ujawnienie formularza cenowego i ponowny wybór oferty. Tym samym CUW w trybie natychmiastowym wypełnił zalecenia KIO i dokonał wyboru najkorzystniejszej oferty" - odpowiedział w komunikacie prasowym prezes InPost, Rafał Brzoska. Dodał, że zwlekanie z decyzją byłoby niewskazane, ponieważ trzeba było szybko zawrzeć umowę, która miała obowiązywać od stycznia.
23 grudnia Poczta Polska ponownie odwołała się od wyniku tego przetargu. Uzasadniała to tym, że zanim KIO zdążyła sporządzić pisemne uzasadnienie orzeczenia, a poczta zapoznać się z odtajnionym formularzem cenowym InPost, CUW po upływie niespełna dwóch godzin od ogłoszenia decyzji KIO ponownie wybrało ich konkurenta. W piątek odbyło się posiedzenie izby, która oddaliła apelację poczty. - Izba odrzuciła odwołanie, ponieważ uznała, że część zarzutów wniesiona została po terminie na korzystanie ze środków ochrony prawnej, a część odnosiła się do tych samych okoliczności, które były już przedmiotem rozpoznania w poprzednim postępowaniu odwoławczym - powiedziała rzeczniczka KIO Justyna Tomkowska.
Poczta Polska będzie walczyć
Zdaniem rzecznika Poczty Polskiej Zbigniewa Baranowskiego, izba odrzuciła skargę na tzw. formularz cenowy złożony przez InPost uznając, że powinien on być zaskarżony już w pierwszym odwołaniu. Wyraził zdziwienie faktem, że KIO nakazało poczcie odniesienie się do dokumentu, do którego nie miała ona dostępu. - Mimo to KIO uznało dziś, że Poczta Polska powinna skarżyć "w ciemno". Trudno nam to zrozumieć. KIO odrzuca nasze odwołanie czyniąc zarzut z faktu, że nie znaliśmy treści dokumentu, który był utajniony. Sytuacja przypomina nieco dramaty Kafki - powiedział. Dodaje, że Poczta Polska podejmie wszelkie kroki prawne, by udowodnić swoje racje.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Poczta Polska