ING Bank Śląski ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod pracowników banku. "Podszywanie się pod infolinię banku to popularna i niestety skuteczna metoda wyłudzania pieniędzy" - wskazano. ING Bank Śląski ostrzega przed najnowszym wariantem oszustwa "na infolinię".
Przedstawiciele ING Banku Śląskiego wyjaśnili, jak przebiega oszustwo. Zaczyna się od telefonu od oszustów, jednak naszą czujność może uśpić wyświetlający się na ekranie numer infolinii banku. "Połączenie, które możesz odebrać, nie jest telefonem z prawdziwej infolinii banku. Oszuści wykorzystują luki w sieci GSM, aby na ekranie Twojego telefonu pojawił się numer z banku" - czytamy. W rzeczywistości rozmawiamy zatem przez telefon z oszustem, który podaje się za pracownika banku.
Po odebraniu telefonu otrzymujemy informację o zaciągniętym na nas kredycie. "Nic o tym nie wiesz? Nic straconego! Oszust, podszywający się pod pracownika banku informuje Cię, że możesz anulować kredyt" - przekazano.
W tym celu otrzymujemy SMS-a z potwierdzeniem rezygnacji z pożyczki. "Fałszywy pracownik banku proponuje dodatkowe zabezpieczenie Twoich pieniędzy. Wystarczy, że zrobisz przelew na 'rachunek rezerwowy'" - podano. Zamiast dodatkowego zabezpieczenia nasze oszczędności trafiają jednak do oszusta. Do ostrzeżenia dołączono przykładową treść SMS-a od oszustów.
ING Bank Śląski podkreślił, że w banku nie ma żadnych "rachunków rezerwowych", o których wspomina złodziej. "Jeśli zrobisz przelew zgodnie z instrukcją, tak naprawdę przekażesz pieniądze na konto oszusta. To prosta metoda kradzieży, która nie wymaga nawet przejmowania danych do logowania" - zwrócono uwagę.
Jak nie dać się oszukać?
Przedstawiciele banku radzą, by zachowaj ostrożność, jeżeli rozmówca wywiera na nas presję czasu. "Nie działaj pod wpływem emocji. Oszuści często sugerują, że wszystko, o co proszą, musi być wykonane jak najszybciej. W pośpiechu dużo łatwiej podjąć nieprzemyślane decyzje" - wyjaśniono.
Zwrócono przy tym uwagę, że prawdziwi pracownicy banku nigdy nie będą zachęcali do instalowania dodatkowego oprogramowania, poza aplikacją Moje ING. Nie poproszą również o podanie hasła do bankowości.
W razie wątpliwości należy się rozłączyć i zadzwonić na infolinię banku samodzielnie. "W ten sposób zagwarantujesz sobie, że dodzwonisz się do prawdziwego pracownika ING" - podkreślono.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock