Inflacja w Polsce jest najwyższa od ponad 20 lat. Blisko 70 procent respondentów ogranicza zakupy z uwagi na wysokie ceny - wynika z najnowszego badania sondażowego przeprowadzonego przez Uce Research i Syno Poland. Polacy oszczędzają na odzieży, alkoholu i słodyczach.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI, czyli poprzez otrzymanie kwestionariusza drogą internetową oraz wypełnienie go online, na próbie 1057 dorosłych Polaków. Zapewniono, że próba została dobrana pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, uzyskiwanych zarobków, wykształcenia i regionu.
Z sondażu wynika, że 67,9 proc. badanych Polaków ogranicza wydatki w sklepach z powodu inflacji. Co piąty pytany, ograniczeń wydatków nie stosuje.
Główny Urząd Statystyczny podał w tym tygodniu, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (wskaźnik CPI) w październiku wyniósł 6,8 procent rok do roku. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 1,1 procent. To poziom niewidziany od maja 2001 roku, kiedy inflacja wyniosła 6,9 procent rok do roku.
Inflacja w Polsce - zakupy
Jak podał współautor badania z Grupy Blix Krzysztof Łuczak, najbardziej na zakupach oszczędzają osoby w wieku 56-80 lat, a najmniej – konsumenci mający 18-22 lat. - Świadczy to o tym, że najstarsi konsumenci najbardziej odczuwają drożyznę w sklepach i najczęściej reagują na zaistniałą sytuację - ocenił.
Dodał, że wyniki badania wyraźnie pokazują, że obecna sytuacja gospodarcza stanowi spory problem dla konsumentów. - Z wielu wcześniejszych sondaży z ostatniego roku, wynika że procent oszczędzających Polaków był nieco mniejszy niż wyżej wymieniony. Zarobki rodaków nie rosną tak szybko jak ceny w sklepach, dlatego naturalną reakcją jest ograniczanie wydatków - stwierdził Łuczak.
Badanie pokazuje, że największe oszczędności wprowadzili mieszkańcy województw: podkarpackiego, wielkopolskiego i śląskiego. Ponadto najbardziej ograniczają wydatki osoby z miast liczących co najmniej 500 tys. ludności i z miejscowości mających od 5-19 tys. mieszkańców. - To oznacza, że już nie tylko Polacy żyjący w najmniej zasobnych częściach kraju zaciskają pasa, bo w dużych aglomeracjach ludzie zarabiają więcej - zwrócił uwagę Krzysztof Łuczak.
Z badania wynika ponadto, że cięcie wydatków zakupowych dotyczy głównie odzieży, napojów alkoholowych oraz słodyczy i przekąsek. Na końcu zestawienia są: kawa i herbata, napoje bezalkoholowe oraz chemia gospodarcza. - Z tego wynika, że Polacy ograniczają to, co nie jest ich pierwszą potrzebą - zauważył Łuczak.
Jak podał, na zakupach odzieżowych najczęściej oszczędzają najmłodsi (18-22 lat) i najstarsi konsumenci (56-80 lat), zamieszkujący miejscowości liczące 5-19 tys., z województw: świętokrzyskiego, opolskiego i podlaskiego. Te dwie grupy wiekowe respondentów, również najbardziej oszczędzają na słodyczach i przekąskach.
Dodał, że cięcia wydatków na zakupach alkoholowych deklarują głównie Polacy w wieku 36-55 lat, z miast powyżej 200 tys. mieszkańców i głównie z województw: zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego.
- Problem rosnącej inflacji i wysokich cen odbije się nie tylko na konsumentach, ale też na branży retailowej i samej gospodarce - ocenił Łuczak. Jego zdaniem, ten problem jeszcze się pogłębi. - Sieci handlowe, widząc mniejszą sprzedaż, będą sukcesywnie wprowadzać podwyżki, żeby rekompensować swoje straty - stwierdził.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock