Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja w 2024 roku znajdzie się na poziomie 4,6 procent, a w 2025 roku wyniesie 3,7 procent - wynika z listopadowej projekcji NBP. Centralna ścieżka PKB zakłada wzrost w 2024 roku na poziomie 2,9 procent, a w 2025 roku 2,5 procent. Najnowsza prognoza różni się w stosunku do raportu opublikowanego w lipcu.
Inflacja bazowa ma według NBP wynieść w 2024 r. 5,2 proc., a w 2025 r. 4,0 proc.
W poprzedniej rundzie NBP prognozował zasadniczy CPI w 2024 r. na poziomie 5,2 proc. i 3,6 proc. średnio w 2025 r., a PKB odpowiednio na poziomie 2,4 proc. i 3,3 proc.
Nowa projekcja NBP
"Informacje i dane, które napłynęły po zamknięciu projekcji lipcowej przyczyniły się do obniżenia prognozowanego wzrostu gospodarczego w bieżącym roku oraz jego podwyższenia w latach 2024-2025. W przypadku inflacji CPI, w latach 2023-2024 nastąpiła jej rewizja w dół, przy jej nieco wyższym poziomie w 2025 r." - podano w najnowszej projekcji.
Obniżenie prognozy krajowego wzrostu gospodarczego w bieżącym roku wynika z silniejszego od oczekiwań dostosowania zapasów, w warunkach niskiego popytu i oczekiwań na spadek cen dóbr zaopatrzeniowych.
Do rewizji w dół dynamiki PKB przyczynia się również gorsza od oczekiwań koniunktura w strefie euro, w tym w Niemczech, opóźniająca ożywienie w polskim przemyśle.
"Pozytywnie na wzrost gospodarczy oddziałuje natomiast większa odporność inwestycji przedsiębiorstw na osłabienie popytu, związana z potrzebą odbudowy zasobu kapitału wytwórczego po okresie pandemii oraz szybko rosnącymi kosztami pracy. Jednocześnie korzystniej w br. kształtują się inwestycje publiczne w związku z większym, niż wcześniej zakładano, wykorzystaniem przez jednostki samorządu terytorialnego środków w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych" - napisał NBP.
Istotny czynnik
Istotnym czynnikiem dla rewizji w górę wzrostu PKB w latach 2024-2025 względem oczekiwań z poprzedniej rundy prognostycznej jest obniżka stóp procentowych NBP we wrześniu i październiku br., łącznie o 100 punktów bazowych.
"Przyczyniła się ona do podwyższenia prognozy dynamiki akumulacji i spożycia prywatnego. Odbudowę aktywności gospodarczej w 2024 r. będzie wspierać dodatkowo wyższy względem wcześniejszych oczekiwań wzrost spożycia publicznego, na co wskazują zapisy projektu Ustawy Budżetowej na 2024 r. dotyczące wzrostu wydatków bieżących jednostek budżetowych o 11,9 proc. względem planu na 2023 r. Wywołany wyższym popytem krajowym wzrost importu częściowo neutralizuje jego oddziaływanie na dynamikę PKB" - napisano.
"Inflacja CPI w latach 2023-2024 kształtuje się pod wpływem rewizji w dół inflacji bazowej i dynamiki cen żywności. Czynnikiem obniżającym ścieżkę cen wielu dóbr i usług względem wcześniejszych oczekiwań jest osłabienie popytu odzwierciedlone w niższej luce popytowej. Zmniejsza to akceptację konsumentów dla wzrostu cen, czego wyrazem jest obserwowane w ostatnim okresie nasilenie konkurencji cenowej pomiędzy sieciami handlowymi. W kierunku niższej dynamiki cen konsumenckich oddziałuje również złagodzenie presji kosztowej odzwierciedlone w silniejszym od oczekiwań spadku w ostatnich miesiącach cen produkcji przemysłowej" - dodano.
Do rewizji w dół inflacji bazowej w najbliższych kwartałach przyczynia się również niższy wzrost cen artykułów medyczno-farmaceutycznych, wynikający z objęcia od 1 września br. kolejnych grup wiekowych programem bezpłatnych leków refundowanych.
W 2024 r. inflację CPI podnosi natomiast rewizja w górę dynamiki cen energii, pod wpływem wyższych niż w poprzedniej rundzie prognostycznej cen ropy naftowej (wpływ tego czynnika na ceny energii w br. niweluje ustawowe zwiększenie limitów zużycia gwarantujących niższe opłaty za prąd przez gospodarstwa domowe).
W 2025 roku spowolnienie dezinflacji
W 2025 r. spodziewane jest spowolnienie procesu dezinflacji i ukształtowanie się dynamiki cen na poziomie nieco wyższym niż w poprzedniej projekcji. Przyczynia się do tego przełożenie wyższych cen surowców energetycznych i rolnych na ceny żywności, przy inflacji bazowej zbliżonej do ścieżki z projekcji lipcowej.
"Powrót inflacji bazowej do scenariusza z poprzedniej projekcji wynika z faktu, że po okresie słabszej koniunktury w br., w kolejnych latach ujemna luka popytowa będzie domykać się szybciej i powróci do wartości z projekcji lipcowej, co oznacza, że popyt będzie czynnikiem ograniczającym wzrost cen w podobnym stopniu, jak oczekiwano w poprzedniej rundzie prognostycznej" - dodano.
Projekcja inflacji i PKB została sporządzona z uwzględnieniem danych dostępnych do 23 października 2023 r.
Wynagrodzenia
W raporcie podano, że wynagrodzenia wzrosną w tym roku o 12,8 proc. rok do roku, w 2024 roku zwiększą się o 9,3 proc. rdr, a w 2025 roku o 6,8 proc.
"Przełożenie wzrostu wynagrodzeń na spożycie będzie w 2024 r. zwiększał wysoki wzrost płacy minimalnej, silniej poprawiający sytuację dochodową gospodarstw domowych o relatywnie wyższej krańcowej skłonności do konsumpcji" - poinformował bank centralny w raporcie o inflacji. Wskazano, że w ślad za spadkiem inflacji, w horyzoncie projekcji dynamika nominalnych wynagrodzeń będzie obniżać się z obserwowanego obecnie dwucyfrowego poziomu. Scenariusz ten wspiera słabnąca presja płacowa, na który wskazują wyniki Szybkiego Monitoringu NBP.
"Presję płacową w horyzoncie projekcji będzie również łagodzić założona rosnąca obecność migrantów z Ukrainy i innych krajów na polskim rynku pracy oraz prognozowany wzrost stopy bezrobocia" - dodano .
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock