W 2016 roku zorganizowanie skromnego grilla kosztowało 33,70 zł, a w 2023 roku to już wydatek 55,80 zł. To wzrost o 65 procent - wynika z danych portalu DlaHandlu. Mateusz Walczak postanowił sprawdzić, jak zmieniały się ceny podstawowych produktów na grilla. Niektóre z nich wzrosły nawet o połowę.
Jedną z ulubionych weekendowych rozrywek Polaków jest grillowanie. Ciepła pogoda sprzyja spotkaniom na świeżym powietrzu i wspólnemu przyrządzaniu smakołyków. Wśród najbardziej popularnych produktów, w które trzeba się zaopatrzyć, są: kiełbasa, chleb, musztarda, keczup oraz napoje. W "Dniu na żywo" Mateusz Walczak postanowił podliczyć, ile trzeba wydać na taką imprezę i o ile te wydatki wzrosły.
Kiełbasa
Za kiełbasę podwawelską, jak wynika z danych portalu DlaHandlu, na przestrzeni wielu lat Polacy płacili od 15 zł do maksymalnie 18 zł. Aktualnie cena wzrosła do prawie 30 zł.
Chleb
Z kolei za pszenny chleb od 2009 roku płaciliśmy od 3 zł do 3,5 zł. Zauważono, że ceny zaczęły się zmieniać w 2018 i 2019 roku. W 2023 roku za chleb płacimy 7 zł.
Dodatki na grilla
Według analiz DlaHandlu, keczup od 2009 roku przez ponad dekadę kosztował 4 zł. Aktualnie płacimy za niego średnio 7 zł.
Cena musztardy w 2009 roku była na poziomie 2 zł i 2,5 zł. Dziś kupujemy ją po 4 zł.
Za karton soku pomarańczowego do 2016 roku płaciliśmy 4 zł. Aktualnie średnia cena tego produktu to 5,5 zł.
Z kolei cena piwa na przestrzeni lat kształtowała się na poziomie 3 zł i 3,5 zł. Dziś jest w okolicach 5 zł.
Grill droższy o 65 procent
Z zestawień DlaHandlu wynika, że w 2016 roku zorganizowanie skromnego spotkania przy grillu kosztowało 33,70 zł, a w 2023 roku już 55,80 zł. Jest to wzrost o 65 procent.
Czytaj też: Popularny schabowy coraz droższy
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock