Grecja o krok od bankructwa. Rafał Hirsch tłumaczy, dlaczego powinniśmy się tym przejmować

W czwartek Komisja Europejska poinformowała, że nie jest zadowolona z postępów w negocjacjach z GrecjąPAP/EPA

Grecja nie jest w stanie dogadać się z wierzycielami. Rozmowy załamały się w niedzielę – poinformowano o tym oficjalnie. Żadna ze stron nie chce dalej ustępować. Możliwe, że w ostatnim momencie zostanie zawarte jakieś porozumienie odsuwające realne rozwiązania o kilka miesięcy. Ale to raczej nie uchroni Grecji od rychłego bankructwa.

Koniec czerwca to istotny moment – wtedy kończy się obecny program pomocowy dla Grecji. Wprawdzie w ramach tego programu Grecja nie dostała ani euro już od ponad roku, ale teoretycznie ciągle ma szanse na to, żeby dostać. Musi tylko spełnić warunki, których spełnić nie chce i nie zamierza. Koniec czerwca to także data płatności raty dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Raty, której Grecja nie zapłaci, jeśli nie będzie mieć porozumienia – zapowiedziała to jasno już wcześniej. Brak spłaty bez zgody MFW będzie oznaczać faktyczne bankructwo Grecji. Wygląda więc na to, że zbliżamy się do momentu przełomowego w kryzysie, o którym już niektórzy mówią, że to najważniejsze wydarzenie gospodarcze w Europie od czasu rozpadu ZSRR.

Co nas obchodzi Grecja?

Istotność kryzysu greckiego polega na tym, że w skrajnie negatywnym scenariuszu może on doprowadzić do wyjścia Grecji ze strefy euro. Są głosy, że bez Grecji strefa będzie nawet silniejsza, ale to opinie, które nie biorą pod uwagę emocji i dynamiki rynków finansowych, a także politycznych.

Fundamentem istnienia strefy jest twierdzenie, że jest ona nieodwracalna. Wyjście Grecji ten fundament zniszczy, a innych fundamentów nie ma. Czyli po wyjściu Grecji inwestorzy stracą część zaufania do strefy i do ECB, który miał jej pilnować i nie upilnował. Nie chodzi tylko o giełdy i spekulacje instrumentami finansowymi. Chodzi o zwykłe unijne firmy, które będą wstrzymywać się z inwestycjami, bo stracą pewność co do tego, jak będzie wyglądać Unia i strefa euro za 5 czy 10 lat. Aby rozwijać się, inwestować, zwiększać zatrudnienie, potrzebna jest jakaś elementarna wizja zysków w przyszłości. Takiej wizji nie da się wykreować, jeśli nie wiadomo nawet tego, jaka waluta będzie obowiązywać w danym państwie za kilka lat. Tak zwiększony poziom niepewności łatwo może przełożyć się na powrót recesji i kolejny kryzys. A kolejny kryzys przy znacznie bardziej zradykalizowanej niż w roku 2010 europejskiej scenie politycznej, to przepis na całkowity rozpad strefy euro.

Dlaczego nie można się dogadać?

Po pierwsze, obydwie strony muszą w czasie rozmów pamiętać o swoich zapleczach i pilnować swojej własnej pozycji u siebie w domu. I Niemcy i Grecy muszą liczyć się ze swoimi własnymi radykałami. To oznacza, że Cipras nie może zgodzić się na żądania Niemiec, bo szybko straci większość w greckim parlamencie i zostanie obalony. Merkel nie może zgodzić się na żądania Grecji, bo wtedy będzie jej grozić bunt w jej własnej CDU, a jeszcze bardziej skrajna bawarska CSU mogłaby wręcz zerwać koalicję.

Po drugie, obydwie strony są przekonane, że druga strona tylko blefuje i w ostatnim momencie ulegnie, bo to tej drugiej stronie bardziej zależy na porozumieniu. Niemcy kalkulują, że Grecy pękną, bo nie chcą opuszczać strefy euro (co jest prawdą). Grecy kalkulują, że Niemcy pękną, bo głównym celem Merkel jest zachowanie strefy euro (co też jest prawdą). Czyli Grecy wiedząc, że wyjście ze strefy euro będzie dla nich katastrofą zakładają, że dla reszty strefy będzie to katastrofa nawet większa, więc Merkel w końcu ulegnie i da się osiągnąć porozumienie na warunkach greckich. Bo Europa ma tu więcej do stracenia niż Grecja.

Nawet jeśli to rozumowanie prawidłowe, to są tu dwa problemy. Po pierwsze, spora część Unii wierzy w to, że strefa euro nie ucierpi na wyjściu Grecji. Po drugie, Grecja nie daje Berlinowi pretekstu, aby wyjść z negocjacji „z twarzą” wobec swoich radykałów. Od paru tygodni obydwie strony rozmów zachowują się tak, jak gdyby chciały nie tylko wygrać, ale też przeciwnika upokorzyć. Przez to Grecja może się grubo przeliczyć ze swoimi rachubami.

Do tego są naprawdę poważne problemy natury prawnej. Grecja żąda redukcji swojego długu – to ekonomicznie bardzo słuszne i logiczne żądanie, bo ten dług i tak nigdy nie zostanie spłacony. Ale Europa nie może zgodzić się na redukcję greckiego zadłużenia, bo to wbrew traktatom unijnym. ECB nie może darować długu rządowi państwa unijnego, bo będzie to de facto oznaczać finansowanie tego rządu przez ECB, a to łamie przepisy traktatu.

MFW od miesięcy domaga się zredukowania greckiego długu – zdaniem Ciprasa to główna przeszkoda na drodze do porozumienia – MFW i Europa bardziej kłócą się między sobą niż z Grecją.

Skoro Europa nie zgadza się na redukcję długu, to MFW upiera się przy tym, że Grecji trzeba przykręcić śrubę jeszcze bardziej niż dotąd – stąd żądania obniżek emerytur i pensji. MFW twierdzi, że przy obecnym poziomie zadłużenia cały wieloletni plan dla Grecji musi być bardziej drastyczny, bo inaczej „nie będzie się spinał”. Jednocześnie MFW wie, że zaostrzenie warunków tylko pogłębi recesję, przez co obciążenie długiem dalej wzrośnie, więc cały ten scenariusz jest ciągiem dalszym wywoływania bezsensownej katastrofy humanitarnej w Grecji. Zresztą ten scenariusz jest absolutnie nie do przyjęcia dla Grecji. Stąd MFW proponuje redukcję greckiego długu, ale Europa to blokuje. I tak dalej i tak dalej…

Co dalej?

Scenariusze są trzy – mogą się dogadać, nie dogadać, albo mogą się dogadać co do tego, że dogadają się później. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten ostatni, czyli przedłużenie obecnego programu pomocowego dla Grecji o kilka miesięcy. Dzięki temu ECB będzie mógł podtrzymywać pomoc dla greckich banków, a Grecja wciąż będzie miała szanse na kolejny zastrzyk finansowy. Dalej będzie można debatować o warunkach udzielenia pomocy, czyli pod pewnymi względami dalej będzie to, co mamy od lutego.

Ale nie do końca, bo Grecji teraz już na serio kończą się pieniądze, więc zapewne przestanie ona spłacać swoje długi. Prawdopodobieństwo tego, że Grecja nie zapłaci Europejskiemu Bankowi Centralnemu i MFW rat od pożyczek jest bardzo wysokie. Istnieje też pewne prawdopodobieństwo, że stanie się to bez większych konsekwencji dla kraju. Agencja S&P już zapowiedziała, że w takiej sytuacji nie obniży Grecji ratingu, ponieważ dług Grecji wobec MFW i ECB nie jest długiem komercyjnym – bo MFW i ECB to instytucje publiczne, a nie prywatni inwestorzy. Reakcja rynków w takiej sytuacji powinna być dla Grecji obojętna, bo Greków i tak od miesięcy na tym rynku nie ma. Rentowność greckich obligacji jest więc dla rządu Ciprasa całkowicie bez znaczenia. On i tak nie będzie w najbliższym czasie emitował nowych obligacji.

Po greckim bankructwie ECB znajdzie się zapewne pod niemieckim naciskiem, aby cofnąć linie ratunkowe greckim bankom, skoro Grecja nie obsługuje długu, ale pomoc banku centralnego nie dotyczy państwa, tylko banków. Jeśli bankructwo Grecji nie wywoła pogorszenia sytuacji tych banków, to nie będzie powodu, aby cofać im linie ratunkowe. Poza tym Draghi nie lubi, jak go Niemcy cisną w jakimś temacie zbyt mocno. Poza tym Angela Merkel wie, że takie cofnięcie pomocy ECB faktycznie zmusi Grecję do wprowadzenia lokalnej waluty równoległej, czyli do faktycznego opuszczenia strefy euro. To znaczy, że ewentualne niemieckie naciski w tej sprawie powinny być studzone oficjalnie albo nieoficjalnie przez kanclerz Niemiec, która rozpadu strefy euro nie chce.

Ale też Merkel nie jest wszechmocna. Decyzję o cofnięciu linii ratunkowych greckim bankom podjąć może Rada Gubernatorów ECB większością 2/3 głosów. W Radzie reprezentowane są wszystkie państwa strefy euro, chociaż system głosowania jest rotacyjny – co miesiąc kilka krajów (za każdym razem innych) nie ma prawa głosu.

Kto wie, może nawet zaprzestanie przez Grecję obsługi własnych długów skłoni Niemców i Unię Europejską do refleksji i do zgody na redukcję greckiego długu. Grecy proponują, aby unijny fundusz ratunkowy ESM udzielił im pożyczki, za którą będą mogli wykupić swoje własne obligacje od ECB i je umorzyć. Wtedy zniknie dług wobec ECB, którego absolutnie nie można umarzać, za to zwiększy się dług wobec funduszu ESM, który już umarzać można. Przeszkody prawne na drodze do redukcji greckiego długu zostałyby usunięte. Pozostałyby tylko przeszkody polityczne – obawy między innymi o to, że jak się ulegnie Grecji, to inne zadłużone kraje strefy euro też przestaną spłacać długi.

Jedno moim zdaniem jest pewne. Grecki dług nigdy nie zostanie spłacony, a najwięksi wierzyciele, czyli instytucje unijne będą musiały się z tym pogodzić. Nie wiadomo tylko, jak duże szkody poniesie i Grecja, i cała Unia na trudnej drodze do tego oczekiwanego olśnienia. ​

Czy Grecja zbankrutuje?
Czy Grecja zbankrutuje?TVN24 BiS

Autor: Rafał Hirsch / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Eksperci nie są zgodni co do tego, jak powinien zostać zrealizowany komponent kolejowy planowany w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. Koncepcji "piasty i szprych" broni między innymi jej twórca Patryk Wild. Przeciwnego zdania jest Piotr Rachwalski, ekspert w zakresie transportu publicznego, który wskazuje głównie na potrzebę budowy "igreka".

Piasty, szprychy, igreki. "Tak to wygląda, kiedy się rysuje kreski na mapie"

Piasty, szprychy, igreki. "Tak to wygląda, kiedy się rysuje kreski na mapie"

Źródło:
PAP

PGNiG, jako spółka Skarbu Państwa, nawet rozumiejąc specyfikę działań rynkowych, powinna brać na cel ochronę interesów odbiorców - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. W ten sposób odniósł się do sytuacji Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej, której sprawę wysokich rachunków za gaz opisaliśmy. Wiceszef MKiŚ przekazał też, że rząd chce zamrozić cenę błękitnego paliwa dla małych i średnich firm.

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Podatek wyrównawczy może objąć maksymalnie siedem tysięcy podmiotów – powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman. Projekt ustawy w tej sprawie został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zakłada wprowadzenie unijnych przepisów przewidujących minimalny poziom opodatkowania dla międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych.

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Źródło:
PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Jedna z najbardziej niezwykłych kolekcji monet trafi na sprzedaż. Owiana mgłą tajemnicy, bowiem niewiele osób miało do niej dostęp, a potomkowie duńskiego przedsiębiorcy, który kolekcję stworzył, musieli czekać ponad 100 lat, by móc nią dysponować. Teraz mogą wzbogacić się o dziesiątki milionów dolarów.

Najcenniejsza kolekcja monet, jaka trafi pod młotek. Czekano 100 lat

Najcenniejsza kolekcja monet, jaka trafi pod młotek. Czekano 100 lat

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. To jeden z wyjątków przewidzianych w ustawie.

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Źródło:
PAP

W Chile skrócono tydzień pracy z 45 do 44 godzin. To pierwszy etap rozłożonego na pięć lat procesu mającego ostatecznie doprowadzić do 40-godzinnego tygodnia pracy w 2028 roku – podał wydawany w Santiago dziennik "La Tercera".

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

PKO Bank Polski zwraca uwagę na fałszywe wiadomości, w których oszuści podszywają się pod tę instytucję. Nie należy otwierać załącznika, możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem - przestrzega bank.

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

Cezary Kocik ma zostać nowym prezesem mBanku. Rada nadzorcza w piątek przyjęła rekomendację Komisji do spraw Wynagrodzeń i Nominacji w tej sprawie - podał mBank w raporcie giełdowym. Kocik miałby objąć stanowisko po zakończeniu pełnienia funkcji przez obecnego prezesa - Cezarego Stypułkowskiego.

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

Wczorajszy wyrok Sądu Najwyższego dotyczący kredytów frankowych sprawi, że znajdzie się jeszcze więcej chętnych do dochodzenia swoich praw przed sądami - przewiduje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl radca prawny Mateusz Płudowski. Dodał, że dotyczy to przede wszystkim klientów, którzy już spłacili swoje zobowiązania i nie mogą liczyć na ofertę ugody ze strony banków. Najważniejszą kwestią uregulowaną przez SN jest określenie daty przedawnienia roszczeń zarówno banków, jak i konsumentów. - Wiele spraw będzie się kończyło brakiem możliwości odzyskania przez bank wypłaconego kapitału - ocenia.

Będzie kolejny szturm frankowiczów na sądy? "Jest to bardzo ważne stanowisko"

Będzie kolejny szturm frankowiczów na sądy? "Jest to bardzo ważne stanowisko"

Źródło:
tvn24.pl

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd Poczty Polskiej zamierza w tym roku zmniejszyć liczbę stanowisk pracy o 5 tysięcy etatów - poinformował w piątek w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński. Dodał, że kończące się umowy zlecenia, czy umowy o pracę na czas określony, nie będą przedłużane.

Ostre cięcie etatów w polskiej spółce. Wiceminister potwierdza

Ostre cięcie etatów w polskiej spółce. Wiceminister potwierdza

Źródło:
PAP

Największe sieci paliwowe w Polsce ruszają ze specjalnymi promocjami z okazji zbliżającej się majówki. Z obniżek skorzystamy między innymi na stacjach Orlen, BP, Moya, Shell, Circle K, a także MOL. Ile wyniosą majówkowe rabaty i jak z nich skorzystać?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Źródło:
tvn24.pl

PKO Bank Polski oraz Bank Pekao zaplanowały prace serwisowe w najbliższy weekend. Klienci muszą przygotować się na przerwy w dostępie do niektórych usług.

Dwa największe banki w Polsce ostrzegają przed utrudnieniami

Dwa największe banki w Polsce ostrzegają przed utrudnieniami

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP