Bank BPH (dawniej GE Money) odpowiedział na zarzuty kierowane przez frankowiczów. Bank podkreślił, że ma prawo egzekwować warunki umów kredytowych wobec osób niewywiązujących się z obowiązku terminowej spłaty rat kredytu. Jak zapewniono, wszelkie podejmowane przez bank działania wobec takich klientów prowadzone są zgodnie z przepisami.
Prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu Arkadiusz Szcześniak poinformował w środę o licznych doniesieniach od członków Stowarzyszenia dotyczących praktyk banku BPH SA. W związku tym skierowano wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisji Nadzoru Finansowego, Urzędu Ochrony Danych Osobowych o sprawdzenie zgodności z przepisami działań banku i podjęcie kroków, które skutecznie powstrzymają niezgodne z prawem nękanie kredytobiorców tego banku oraz ich rodzin, a także ujawnianie tajemnicy bankowej nieuprawnionym osobom. Stowarzyszenie przekazało także dalsze dowody w sprawie do prokuratury, która prowadzi już śledztwo w tej sprawie.
Bank BPH - frankowicze
Bank BPH przekazał Polskiej Agencji Prasowej oświadczenie odnoszące się do zarzutów Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. W oświadczeniu tym zaznaczono, że bank ma prawo egzekwować warunki umów kredytowych wobec osób niewywiązujących się z postanowień umowy, w szczególności z obowiązku terminowej spłaty rat kredytu.
Bank poinformował jednocześnie, że "nie prowadzi działań windykacyjnych w stosunku do osób, które znajdują się w sporze sądowym z bankiem, a które terminowo spłacają raty kredytu".
"Wszelkie podejmowane przez bank działania, których celem jest realizowanie prawa banku do dochodzenia zaległych płatności w stosunku do osób posiadających w Banku BPH kredyt hipoteczny i nie wywiązujących się z zapisów umów – w szczególności z obowiązku terminowej spłaty rat kredytu, prowadzone są w zgodzie z obowiązującym prawem, przepisami i zapisami umów kredytowych, z poszanowaniem praw kredytobiorców" – podkreślono w oświadczeniu banku.
Procesy windykacyjne
BPH poinformował również w oświadczeniu, iż część procesów windykacyjnych bank realizuje korzystając z usług podmiotów zewnętrznych. Wskazał, że wykaz tych podmiotów jest publicznie dostępny na stronie internetowej https://www.bph.pl/pl/wykaz-umow-outsourcingowych-banku/.
W ocenie BPH, outsourcing procesów bankowych nie jest na rynku bankowym niczym nowym, a praktyką szeroko stosowaną i w tym zakresie przekazanie danych klientów do podmiotów zewnętrznych w żaden sposób nie narusza tajemnicy bankowej ani obowiązującego prawa.
"Bank nie może się odnieść do przekazywanych przez p. Szcześniaka niesprawdzonych i nie zweryfikowanych informacji przekazywanych mediom dotyczących sposobu prowadzenia postępowań windykacyjnych wobec klientów niewywiązujących się z zapisów umów kredytowych" – wskazał bank.
Zdaniem Arkadiusza Szcześniaka kredytobiorcy banku BPH, którzy znajdują się z nim w sporze sądowym, a także ich rodziny są nękani powtarzającymi się telefonami wzywającymi do spłaty należności, nawet jeśli są one spłacane zgodnie z umową. Stowarzyszenie zarzuca windykatorom naruszenie przepisów, m.in. o tajemnicy bankowej, ochronie danych osobowych i ochronie konsumenta.
Bank BPH podkreślił również, iż "zastrzega sobie prawo podjęcia wobec osób rozpowszechniających nieprawdziwe informacje godzące w dobre imię banku stosownych kroków prawnych na drodze postępowania sądowego".
Bank BPH jest częścią Grupy General Electric. W 2016 roku dokonał się podział Banku BPH, który od tego momentu obsługuje wyłącznie klientów indywidualnych spłacających kredyty hipoteczne.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock