Energa podpisała z Elektrownią Ostrołęka i Eneą umowę pożyczki, na podstawie której Energa pożyczy Elektrowni Ostrołęka do 340 milionów złotych. Zgodnie z umową wypłata pierwszej transzy miała nastąpić już w poniedziałek.
Jak podkreśliła Energa, udzielenie pożyczki stanowi częściowe wykonanie zobowiązań z kwietnia 2019 roku, z porozumienia z Eneą w sprawie finansowania budowy Elektrowni Ostrołęka C. Spłata ma nastąpić jednorazowo wraz z odsetkami w terminie do 26 lutego 2021 roku. Ponadto na podstawie umowy pożyczki Energa dokonała warunkowej sprzedaży połowy wierzytelności przysługującej jej z umowy wobec pożyczkobiorcy na rzecz Enei. Po 31 stycznia 2021 roku wierzytelności mogą być zamienione przez Energę oraz Eneę na kapitał Elektrowni Ostrołęka. Jednocześnie Energa poinformowała, że z tymi samymi podmiotami zawarła aneks do umowy pożyczki z 17 lipca 2019 roku, zawartej z Elektrownią Ostrołęka C na kwotę do 76 milionów złotych. Do dnia zawarcia aneksu Energa wypłaciła dwie transze, w sumie 58 milionów złotych. "Mając na uwadze zawartą Umowę Pożyczki i istotną kwotę zaangażowania Energa z tego tytułu, Umowa Pożyczki 1 i Aneks uzyskały w ocenie Energa status umów znaczących, a informacja o ich zawarciu stała się istotna dla rynku dla przedstawienia pełnego obrazu aktualnego zaangażowania finansowego Energa w Projekt (Ostrołęka C - red.) i dalszych planów inwestycyjnych z nim związanych" - poinformowała też Energa.
W połowie grudnia doszło do zmiany prezesa w spółce Energa. Od 17 grudnia tę funkcję pełni Jacek Goliński.
Elektrownia Ostrołęka
Budowa bloku C elektrowni Ostrołęka to jedna z kluczowych inwestycji rządowych. Były minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiadał, że ta największa inwestycja we wschodniej Polsce ma powstać w pięć lat.
Pod koniec listopada w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" minister klimatu Michał Kurtyka deklarował, że blok w Ostrołęce będzie ostatnim polskim blokiem węglowym. Dodał, że powstanie on, jeśli tak zdecydują inwestorzy.
Inwestorem bloku jest spółka Elektrownia Ostrołęka. Po połowie udziałów w spółce mają Enea i Energa. W połowie października ubiegłego roku na placu budowy elektrowni rozpoczęły się prace przygotowawcze. Pod koniec grudnia spółki Enea i Energa informowały, że zarząd Elektrowni Ostrołęka wydał polecenie rozpoczęcia prac (NTP) związanych z budową nowego bloku energetycznego.
Wartość inwestycji początkowo była szacowana na około 6 miliardów złotych brutto. Na początku grudnia minister rozwoju Jadwiga Emilewicz stwierdziła jednak, że koszt budowy bloku energetycznego Ostrołęka C wyniesie około 8-9 miliardów złotych. Dodała, że z powodu unijnej polityki klimatycznej projekt może wymagać dużej korekty.
Zgodnie z harmonogramem przekazanie bloku ma nastąpić w ciągu 56 miesięcy od momentu wydania polecenia rozpoczęcia prac.
Nadal jest jednak kłopot z uzbieraniem środków na projekt. W listopadzie 2018 roku były minister energii Krzysztof Tchórzewski mówił, że udział banków w finansowaniu nowego bloku w Elektrowni Ostrołęka wyniesie 30-35 procent. Resztę stanowić miał wkład własny Energi, Enei i TFI Energia. Jedynym akcjonariuszem TFI Energia jest PGE, która w ubiegły wtorek poinformowała, że "odstąpiła od rozmów" mogących skutkować zaangażowaniem spółki w projekt budowy.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: ENERGA SA