W środę 13 grudnia sejmowa komisja finansów publicznych oceni, czy opóźnić o rok wprowadzenie akcyzy na e-papierosy. W pierwotnej wersji projektu płyn do papierosów elektronicznych miał być opodatkowany akcyzą już od 1 stycznia 2018 roku.
Drugie czytanie rządowego projektu ustawy, która wprowadza akcyzę na płyn do e-papierosów i tak zwane nowatorskie wyroby tytoniowe, odbyło się w czwartek.
Andrzej Szlachta (PiS), przedstawiając sprawozdanie komisji finansów publicznych, jako najważniejszą wskazał zmianę, która przewiduje utrzymanie do końca 2018 r. zerowej stawki akcyzy na płyn do e-papierosów oraz wyroby nowatorskie. Wskazał, że zmianę tę pozytywnie przyjęli mali przedsiębiorcy, którzy są producentami tych towarów. - To jest czas, który pozwoli, aby te podmioty dostosowały się do nowych zapisów ustawy - powiedział Szlachta. Występujący w imieniu PiS Jerzy Gosiewski poinformował, że jego klub popiera projekt wraz z wprowadzonymi do niego zmianami.
Stopniowe podnoszenie podatku
Natomiast Marta Golbik z PO oceniła, że zmiana jest kolejnym przykładem lekceważenia postulatów i interesów małych i średnich firm. Według niej nowelizacja ma charakter czysto fiskalny. Jej zdaniem słuszne byłoby wprowadzenie początkowej stawki akcyzy na niższym poziomie, niż zaproponowano w projekcie, a potem jej stopniowe podnoszenie. Dlatego Golbik złożyła odpowiednie poprawki. - Terapia szokowa nie zda tutaj egzaminu - oceniła. Michał Jaros z Nowoczesnej zwrócił uwagę, że każdy podatek ostatecznie obciąża konsumenta, a PiS chce zyskać dodatkowe pieniądze, których brakuje w budżecie. - Nowoczesna jako partia wolnorynkowa, jako partia liberalna będzie sprzeciwiała się temu projektowi ustawy - poinformował. Genowefa Tokarska (PSL) pozytywnie oceniła zmianę opóźniającą wprowadzenie pełnych stawek akcyzy na płyn do e-papierosów i wyroby nowatorskie, bowiem pozwoli ona przystosować się przedsiębiorcom do wprowadzenia nowego podatku. Zauważyła, że poprawkę taką proponowały zrzeszenia przedsiębiorców. Wiceminister finansów Piotr Walczak zapewniał, odpowiadając na pytania posłów, że aspekt fiskalny tej ustawy nawet nie jest drugorzędny, a trzeciorzędny. Najważniejsze - podkreślał - jest zapewnienie bezpieczeństwa konsumentów na nowym rynku oraz równej gry przedsiębiorców. - Obie branże (tytoniowa oraz e-papierosów i wyrobów nowatorskich - red.) muszą mieć możliwość równej konkurencji - powiedział.
Wyjaśnił, że wprowadzenie zerowej stawki na rok jest bardzo długim vacatio legis, które spowoduje stratę w budżecie państwa na kwotę ponad 74 milionów złotych. Według Walczaka oznacza to, że rząd nie kieruje się aspektem finansowym.
Akcyza na e-papieros
Projekt przewiduje opodatkowanie akcyzą płynu do elektronicznych papierosów i tzw. wyrobów nowatorskich, które zawierają w swoim składzie tytoń do podgrzewania.
W pierwotnej wersji projektu płyn do papierosów elektronicznych oraz wyroby nowatorskie miały być opodatkowane akcyzą od 1 stycznia 2018 r. Według rządu oznacza to, że produkty te będą traktowane tak samo, jak tradycyjne wyroby tytoniowe - zostaną objęte obowiązkiem banderolowania, potwierdzającym ich legalne pochodzenie oraz lepszą kontrolą państwa nad ich produkcją, przemieszczaniem się i sprzedażą. Stawka akcyzy na płyn do papierosów elektronicznych ma wynieść 50 gr za każdy jego mililitr. Z kolei stawka akcyzy na wyroby nowatorskie wyniesie 141,29 zł za każdy ich kilogram i 31,41 proc. średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży tytoniu do palenia. Projekt zakłada też, że w stosunku do płynu do papierosów elektronicznych i wyrobów nowatorskich będą miały zastosowanie ogólne przepisy dotyczące opodatkowania akcyzą wyrobów akcyzowych. W przypadku obydwu produktów przewidziano także zwolnienia od podatku akcyzowego (np. w sytuacji importu płynu do e-papierosów i wyrobów nowatorskich, przywożonych w bagażu osobistym podróżnego).
Autor: tol/ms / Źródło: PAP