Od stycznia legalne zatrudnienie niani będzie mniej opłacalne. Rząd mniej dołoży do składek na ubezpieczenia społeczne opiekunek. Finansowe wsparcie państwa zmniejszy się o dokładnie połowę. Kto chce skorzystać z większego dofinansowania musi się pośpieszyć. Umowy podpisane do końca roku gwarantują uzyskanie pomocy państwa na starych zasadach.
Zmiany dotyczące opłacania składek na ubezpieczenia społeczne opiekunek z budżetu państwa to konsekwencja nowelizacji pakietu ustaw związanych z systemami wsparcia rodzin. Zaproponowane w pierwszej połowie roku zmiany dotyczą m.in. doprecyzowania przepisów związanych z programem Rodzina 500 plus, czy wprowadzenia ułatwień dla osób chętnych zakładać żłobki i kluby dziecięce. Nowela artykułu 51 ustawy o opiece nad dziećmi do trzech lat na nowo określa zasady dofinansowania z budżetu państwa składek w przypadku legalnego zatrudnienia niani.
Co się zmienia?
Zmniejsza się - o połowę - finansowe wsparcia państwa dla rodzin, które legalnie zatrudnią opiekunkę do dziecka. Część składek na ubezpieczenie społeczne dla niani, które do tej pory finansowane były z państwowej kasy trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni. A to oznacza, że legalne zatrudnienie niani po Nowym Roku będzie mniej opłacalne.
Do tej pory było tak, że państwo opłacało składki na ubezpieczenie (emerytalne, rentowne, wypadkowe i zdrowotne) za nianię tylko od tej części jej pensji, która nie przekracza minimalnego wynagrodzenia.
Takie rozwiązanie miało zachęcić rodziny do legalnego zatrudniania opiekunek do dzieci. Wprowadzono je pod koniec 2011 roku i jak wylicza portal niania.pl, od tego czasu podpisano w sumie ok. 53 tys. umów uaktywniających, które pozwalają na skorzystanie z finansowego wsparcia państwa.
Rząd jednak uznał, że to za mało, żeby poprawić statystki opieki nad najmłodszymi i zmienił zasady udzielania wsparcia – od stycznia składki będą finansowane maksymalnie do wysokości 50 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Ministerstwo uzasadnia decyzje
- Niania jest najdroższą formą opieki nad dziećmi w wieku do lat 3. Państwo powinno działać na rzecz rozwoju dostępności instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3, a zatem żłobków, klubów dziecięcych i dziennych opiekunów. Zaoszczędzone środki będzie można wykorzystać na inne działania z zakresu polityki rodzinnej - uzasadnia zmianę przepisów Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Resort wyliczył, że w 2018 roku zaoszczędzi na zmianach 14 mln złotych. W kolejnych latach oszczędności mają rosnąć. W 2019 roku ma to być ponad 29 mln złotych, a w 2020 roku – ponad 46 mln złotych. Ministerstwo przyjęło założenie, że rocznie ze wsparcia skorzysta 9 tys. niań.
- Nowe zasady mogą znacznie ograniczyć możliwości finansowe rodziców i utrudnić nianiom uzyskanie legalnego zatrudnienia – uważa Karolina Penconek, reprezentująca serwis niania.pl. I radzi, żeby rodzice, którzy chcą legalnie zatrudnić opiekunkę dla dziecka i skorzystać ze wsparcia na starych zasadach, podpisali umowę jeszcze w tym roku.
- Umowę uaktywniającą można podpisać na dowolny okres. Jeżeli, przykładowo, umowa zostanie zawarta jeszcze w grudniu 2017 roku np. na 2 lata, składki niani będą w 100 proc. finansowane z budżetu państwa przez cały okres trwania umowy – mówi Penconek.
Jak skorzystać ze wsparcia państwa?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że nie zmieniają się zasady, na jakich trzeba zgłosić nianię do ubezpieczeń. Z finansowego wsparcia mogą skorzystać rodzice, którzy są rolnikami, pracują na podstawie umowy o pracę, świadczą usługi na podstawie umowy cywilnoprawnej, która stanowi tytuł do ubezpieczeń społecznych lub prowadzą własne firmy.
Dziecko, którym ma opiekować się niania musi mieć skończone 20 tygodni i nie chodzi do żłobka, klubu dziecięcego, ani nie jest objęte opieką dziennego opiekuna. Opiekunka, którą chcemy zatrudnić musi być pełnoletnia i nie może być rodzicem dziecka. Może być to np. babcia lub dziadek.
Autor: sta / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock