Podatek od sklepów wielkopowierzchniowych, to jeden z priorytetów rządu Beaty Szydło. Firma Crido Taxand ostrzega jednak, że wprowadzenie proponowanych rozwiązań poczujemy w portfelach. Autorzy raportu szacują, że wzrost cen artykułów spożywczo-przemysłowych wyniesie w skali roku 0,9 proc.
Z uzasadnienia projektu ustawy autorstwa PiS wynika, że w 2013 r. 175 sieci handlowych, które działały w sektorze sprzedaży detalicznej, wpłaciło łącznie podatki dochodowe w wysokości 440 mln zł. Kwota ta stanowi - według autorów propozycji - 0,47 proc. ich przychodów.
Podatek od hipermarketów ma ograniczyć transfer zysków ze sprzedaży detalicznej w Polsce, przez duże koncerny, do innych krajów. A także stworzyć równe reguły konkurencji dla małych i dużych sklepów oraz przynieść dodatkowy dochód dla budżetu.
Autorzy raportu wskazują jednak, że wprowadzenie projektu nowego podatku w obecnym kształcie wpłynie na "pogorszenie się pozycji konkurencyjnej mniejszych polskich sieci obłożonych podatkiem".
- Dla wielu polskich przedsiębiorców – detalistów sieciowych – nowy podatek może oznaczać znacznie zmniejszenie wolnych środków finansowych niezbędnych do rozwoju - czytamy dalej.
Podwyżki
Raport wskazuje ponadto, że "w przypadku uwzględnienia, że zakupy są dokonywane we wszystkich rodzajach sklepów (duże i silne, średnie i małe oraz tradycyjne) wzrost cen wyniósłby 0,9 proc., a wzrost kosztu koszyka 77 złotych rocznie (koszyk produktów podstawowych)".
Zarówno w przypadku średnich i małych sieciach oraz w sklepów tradycyjnych skala podwyżek szacowana jest na 0,4 proc. Za zakupy dokonywane w dużych i silnych sieciach zapłacimy zaś średnio 1,4 proc. więcej.
Według wyliczeń autorów raportu, średnie roczne wydatki gospodarstwa domowego na artykuły spożywczo-przemysłowe wynoszą obecnie 8625 zł, podczas gdy po zmianach mają wzrosnąć do 8743 zł. Na skutek wzrostu cen w dużych i silnych sieciach przeciętna polska rodzina robiąca w takich sklepach zakupy będzie zatem musiała na zakup tych samych produktów wydać rocznie o 118 zł więcej - czytamy. Firma Crido Taxand zaznacza, że "choć skala podwyżki dla konsumenta nie będzie istotna, to wyraźnie spostrzeże on, iż jest płatnikiem nowego podatku".
Wpływy do budżetu
Niewątpliwe korzyści popłyną jednak do budżetu. Poziom oczekiwanych wpływów w wyniku wprowadzonych rozwiązań szacowany jest bowiem na 3,5 mld złotych.
68 proc. z nich mają zapewnić sieci spożywczo-przemysłowe, 12 proc. markety budowlano wykończeniowe, 8 proc. sieci AGD i RTV, a 13 proc. pozostałe sklepy - czytamy w raporcie.
Nowy rząd zaprzysiężony. Zobacz, kto pokieruje polską gospodarką:
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock