Minister energii Krzysztof Tchórzewski powołał zespół do spraw wdrożenia ustawy w sprawie cen prądu - poinformował resort.
Ministerstwo Energii wyjaśniło, że głównym zadaniem zespołu będzie "przygotowanie mechanizmów i narzędzi służących do wdrożenia przepisów ustawy". Dotyczy to między innymi zawartych umów, również na podstawie przepisów o zamówieniach publicznych. W skład zespołu wejdą przedstawiciele Ministerstwa Energii, Urzędu Regulacji Energetyki, Urzędu Zamówień Publicznych, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz reprezentanci stowarzyszeń sprzedawców i dystrybutorów energii elektrycznej.
Nowe stawki za prąd
Od początku roku weszła w życie ustawa, która przewiduje program działań pozwalających ustabilizować ceny energii elektrycznej w 2019 roku i pozostawić je na poziomie z 2018 roku.
Resort w komunikacie przypomniał, że "zgodnie z ustawą z 28 grudnia 2018 roku sprzedawcy energii elektrycznej do odbiorców końcowych w roku 2019 są zobowiązani do zaoferowania cen na poziomie z połowy 2018 roku. Ustawa przewiduje, że umowy zawarte w drugim połowie 2018 roku, jeżeli przewidują podwyżki cen energii elektrycznej - muszą być zmienione do 31 marca 2019 roku".
Ministerstwo nadal pracuje nad rozporządzeniami, które miałyby szczegółowo pokazać, jak realizować zapisy ustawy. Zdaniem minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigi Emilewicz dokument powinien być opublikowany w przyszłym tygodniu.
Na razie jednak brak rozporządzenia sprawia, że powstało spore zamieszanie wokół cen prądu.
Wątpliwości Komisji Europejskiej
Ministerstwo Energii w oświadczeniu wydanym w piątek przekonuje, że "rozwiązania wprowadzone w ustawie w sprawie cen prądu, nie są pomocą publiczną, bo oddziałują na wszystkie podmioty na rynku energii elektrycznej". "Ustawa nie zmienia zasad rynku konkurencyjnego i jest zgodna z prawem Unii Europejskiej" - dodano.
Jednocześnie przedstawiciele resortu zadeklarowali, że będą w stałym kontakcie z Komisją Europejską i deklarują stałą współpracę jak dotychczas.
Na to, że rekompensaty dla spółek nie są pomocą publiczną, wskazywał również szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Zgodnie z unijnym prawem jakiekolwiek środki pomocy udzielone przez państwa UE przedsiębiorstwom muszą najpierw zostać zgłoszone do Komisji w celu ich zatwierdzenia. Niektóre kategorie pomocy, na przykład dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz określonych sektorów, takich jak ochrona środowiska, badania i innowacje, są jednak wyłączone z tego obowiązku.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl