Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wobec Banku Millennium. Urząd nałożył na spółkę ponad 20 milionów złotych kary za wprowadzanie w błąd frankowiczów w sprawie klauzul niedozwolonych. Wyrok SOKiK nie jest prawomocny, bank zapowiedział wniesienie apelacji.
"Sąd zgodził się z UOKiK, że odpowiedzi Banku Millenium wprowadzały konsumentów w błąd i mogły ich zniechęcać do dochodzenia swoich praw" - czytamy we wpisie UOKiK na Twitterze.
Chodzi o skutki wpisu do rejestru klauzul niedozwolonych i zniechęcanie do dochodzenia roszczeń, a dokładnie dwóch klauzul określających, jak przeliczać kwotę i raty kredytów w oparciu o franki szwajcarskie.
Jak przypomniał Urząd, w 2012 roku trafiły one do rejestru klauzul niedozwolonych, ale Bank Millennium odpisując na reklamacje klientów, twierdził, że wpis nie ma znaczenia w ich sytuacji i jest istotny tylko dla przyszłych umów.
Bank Millennium odpowiada
Rzecznik prasowy Bank Millennium Iwona Jarzębska w komentarzu przesłanym tvn24bis.pl podkreśliła, że bank "fundamentalnie" nie zgadza się z wydanym wyrokiem.
"Nie można mówić o naruszeniu zbiorowego interesu konsumentów w szczególności zważywszy, iż sprawa dotyczy informacji przesłanych do 78 klientów w latach 2015-2016, w tym reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników. Ponadto warto podkreślić, że Urząd stwierdził zaniechanie tej praktyki w dniu 7 lutego 2016, czyli cztery lata temu" - wyjaśniła rzecznik.
"W naszej ocenie także wysokość kary jest niewspółmierna do zarzucanego nam przewinienia. Wyrok nie jest ostateczny. Bank Millennium w ustawowym terminie wniesie apelację od wyroku" - zapowiedziała Iwona Jarzębska.
Decyzja UOKiK
UOKiK wydał decyzję w styczniu 2018 roku. "Kredytobiorcy składali do banku reklamacje, w których dochodzili swoich praw, powołując się na dwie klauzule wpisane w 2012 r. do rejestru postanowień niedozwolonych. Dotyczyły one sposobu przeliczania kwoty i rat kredytów hipotecznych w oparciu o franki szwajcarskie. Są wpisane pod numerami 3178 i 3179. Praktyka trwała w 2015 i 2016 r." - wyjaśniono wówczas.
Według UOKiK, "wpis klauzuli wobec danego przedsiębiorcy do rejestru oznacza, że każdy konsument, który zawarł z nim umowę i ma w niej takie postanowienie, może dochodzić swoich praw. - Taka klauzula nie wiąże konsumentów już od chwili zawarcia umowy. Odpowiedzi udzielane przez bank mogły zniechęcać klientów do dochodzenia roszczeń - wskazywał wówczas, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Marek Niechciał. Według Urzędu, Bank Millennium zaniechał stosowania kwestionowanej przez UOKiK praktyki. "Jednak ze względu na to, że w jej wyniku konsumenci mogli zrezygnować z walki o swoje prawa, prezes UOKiK nałożył karę ponad 20 mln zł (20 748 675 zł)" - podano w komunikacie UOKiK.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bank Millennium