O skierowanie na leczenie uzdrowiskowe można starać się najwcześniej rok po zakończeniu poprzedniego. Trzeba je dostarczyć do Narodowego Funduszu Zdrowia w ciągu 30 dni, inaczej straci ważność - poinformował w najnowszym komunikacie fundusz, wyjaśniając zmiany dotyczące wyjazdów do sanatoriów.
Nowe regulacje dotyczące kierowania na leczenie uzdrowiskowe lub rehabilitację uzdrowiskową weszły w życie 19 lipca. Rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Troszyński poinformował, że najważniejsze zmiany dotyczą okresu, po którym ponownie będzie można starać się o skierowanie na leczenie uzdrowiskowe.
Lekarz wystawi je najwcześniej po 12 miesiącach od zakończenia poprzedniego leczenia.
Krótsze kolejki
Ministerstwo Zdrowia - jak zaznaczył Troszyński - przewiduje, że rozwiązanie to skróci kolejki czekających na wyjazd do sanatorium. Co roku wpływa do NFZ średnio 400 tys. skierowań na leczenie uzdrowiskowe. Zdarza się, że pacjenci zaledwie po kilku dniach od powrotu składają kolejne skierowanie. Inną ważną zmianą jest termin, w którym trzeba dostarczyć skierowanie do oddziału NFZ. Według nowych przepisów jest na to 30 dni. Po tym czasie skierowanie straci ważność. Droga do sanatorium rozpoczyna się u lekarza ubezpieczenia zdrowotnego (czyli mającego kontrakt z Funduszem lub pracującego w placówce mającej taką umowę). To on ocenia stan zdrowia na podstawie wyników badań i wywiadu, a następnie na podstawie tych danych decyduje, czy możemy udać się do sanatorium. Wypisane skierowanie trzeba przekazać do oddziału NFZ właściwego ze względu na miejsce zamieszkania.
Dokumenty i procedura
Aby starać się o finansowany przez NFZ wyjazd do sanatorium, należy zgromadzić konieczne dokumenty. Są to: aktualne wyniki badań, w tym badań specjalistycznych (jeśli były wykonywane), karty informacyjne ze szpitali (w przypadku hospitalizacji) oraz wystawione skierowanie. Skierowanie od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego przekazujemy do oddziału NFZ osobiście lub pocztą. W oddziale Funduszu skierowanie jest rejestrowane.
Następnie lekarz specjalista (w NFZ) na podstawie zgromadzonej przez pacjenta dokumentacji medycznej ocenia celowość leczenia. Jeśli uzna skierowanie za zasadne, w ciągu 30 dni od wpływu skierowania do oddziału NFZ pacjent otrzyma pismo, z którego dowie się, na jakie leczenie uzdrowiskowe został zakwalifikowany.
W razie negatywnej decyzji lekarza specjalisty NFZ również powiadomi o tym pismem, w którym uzasadni przyczyny odmowy.
Jak sprawdzić, kiedy możemy oczekiwać wyjazdu?
Narodowy Fundusz Zdrowia podkreśla, że warto zapamiętać adres: skierowania.nfz.gov.pl. "To prosta w obsłudze wyszukiwarka skierowań, którą można znaleźć na stronach internetowych oddziałów NFZ oraz centrali Funduszu" - podkreślono.
"Żeby z niej skorzystać potrzebujemy numeru skierowania. Nadaje go oddział NFZ, a informacje o nim dostaniemy pocztą. Wystarczy wpisać numer skierowania i datę urodzenia. Po chwili dowiemy się, czy zostaliśmy zakwalifikowani na leczenie uzdrowiskowe. Jeśli tak, to wyszukiwarka poda nam, w zależności od etapu procedowania skierowania, m.in.: orientacyjny czas oczekiwania, liczbę osób w kolejce oczekujących, termin i miejsce leczenia, nazwę uzdrowiska i jego adres" - dodano.
Przełożenie terminu
NFZ dodaje, że czasem zdarzają się sytuacje, gdy z ważnych powodów nie możemy skorzystać z przydzielonego nam wyjazdu do sanatorium, np. choroba, wypadek, sprawy rodzinne. W jaki sposób możemy prosić o przełożenie tego terminu, tak aby nie stracić ewentualnego przyjazdu do sanatorium?
"W przypadku kiedy z ważnych powodów nie możemy wyjechać do wyznaczonego sanatorium w ustalonym terminie, powinniśmy jak najszybciej zwrócić potwierdzone skierowanie do oddziału NFZ. Do oryginału zwracanego skierowania koniecznie dołączamy pisemne uzasadnienie, w którym wskazujemy powody braku możliwości realizacji skierowania i dokumenty, które uwiarygodnią ten fakt. Ten komplet dokumentów dostarczamy przed datą rozpoczęcia turnusu. Nasze wyjaśnienia zweryfikuje oddział NFZ. Jeśli uzna je za przekonujące, wyznaczy nowy termin pobytu w sanatorium" - wyjaśniono.
Autor: tol//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock