Serwis Airbnb powinien płacić podatki od uzyskiwanych w Polsce dochodów - uważa minister finansów Tadeusz Kościński, cytowany w poniedziałkowym "Financial Times". Z wypowiedzi szefa MF dla brytyjskiego dziennika wynika, że Polska bierze pod uwagę wprowadzenie podatku cyfrowego, który miałyby płacić technologiczne firmy, takie jak Google czy Amazon, jednak nie popiera "jednego, uniwersalnego podatku dla wszystkich".
Wyjaśnił, że dąży do tego, aby wszyscy wynajmujący mieszkania za pośrednictwem serwisów takich jak Airbnb płacili stosowne podatki, co pozwoliłoby oszacować, ile takie firmy zarabiają, prowadząc działalność w Polsce.
- Jeśli mamy zamiar zapewnić, by wszyscy, którzy wynajmują swoje mieszkania w gospodarce współdzielenia (ang. sharing economy), płacili odpowiednią część podatku, to ci, którym oni płacą - Airbnb jest częścią łańcucha wartości - powinni również płacić - powiedział Kościński.
- W przeciwnym razie zakłócają oni rynki. Firmy, które mają siedzibę w Polsce, płacą podatki, więc ich marże są niższe. Jest to więc nieuczciwa praktyka (...) - dodał minister.
"Wiecie, że musicie płacić podatki w Polsce"
"FT" przypomina, że kwestia opodatkowania przedsiębiorstw cyfrowych, które często mają siedzibę lub osobowość prawną w jednym kraju, ale prowadzą działalność transgraniczną, staje się coraz bardziej kontrowersyjnym tematem po obu stronach Atlantyku.
Po zeszłorocznych staraniach o uzgodnienie wspólnego unijnego podejścia Francja przedstawiła plany dotyczące własnego podatku cyfrowego, wywołując ostry spór z USA, które zagroziły taryfami odwetowymi na towary takie jak szampan.
Przypomina również, że Polska także rozważała wprowadzenie własnego, szerszego podatku cyfrowego, ale po intensywnym lobbingu Stanów Zjednoczonych - gdzie siedzibę mają największe takie firmy - rząd Mateusza Morawieckiego zdecydował się poczekać na wynik negocjacji w sprawie międzynarodowego podejścia do ich opodatkowania toczonych ramach w OECD.
Kościński powiedział, że Polska nadal będzie uczestniczyć w negocjacjach OECD, ale będzie musiała "się zastanowić", gdyby obrady były zbyt powolne lub gdyby ich wynik nie był dla Polski wykonalny. Dodał, że nie popiera idei "jednego, uniwersalnego podatku dla wszystkich".
- Niektóre firmy cyfrowe mają 60 procent marży, a niektóre 6 procent. Jeśli zaczniemy naliczać ten sam podatek od obrotów, ukrzyżujemy niektóre z nich, a my nie chcemy ukrzyżować firm. Wolałbym usiąść z Airbnb, Google'em, Amazonem i wszystkimi innymi i powiedzieć: wiecie, że musicie płacić podatki w Polsce, inaczej nie będzie dróg, policji, szkół. Nie ma wątpliwości, że musicie płacić podatek: ile jesteście gotowi zapłacić? - wyjaśnił minister finansów.
"Przestrzegamy zasad"
"FT" cytuje również rzecznika Airbnb, który powiedział: - Przestrzegamy zasad i płacimy cały podatek, który jest należny w miejscach, gdzie prowadzimy działalność. To jest prawdą, zgodnie z obowiązującymi dziś zasadami, i będzie w przyszłości, niezależnie od tego, jakie zasady będą obowiązywały.
Dodał, że polskie organy podatkowe otrzymują już VAT "od opłat pobieranych od polskich gospodarzy i gości". Kościński odniósł się też do prognoz gospodarczych dla Polski i zapewnił, że nie obawia się spowolnienia w Niemczech.
- Nie sądzę, żeby spowolnienie w Niemczech było tak duże, jak niektórzy ludzie myślą. Ale sądzę, że ważniejsze jest, aby powiedzieć, iż polska gospodarka wciąż się rozwija i nadal będzie w przyszłości jedną z najlepiej prosperujących gospodarek w skali świata - powiedział minister finansów.
Autor: kris / Źródło: PAP