Jeszcze przed końcem roku będziemy chcieli udostępnić kierowcom obwodnicę Częstochowy w ciągu autostrady A1 - powiedział w programie "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
29 kwietnia GDDKiA odstąpiła od umowy z firmą Salini Polska, wykonawcą między innymi 21-kilometrowej obwodnicy Częstochowy w ciągu autostrady A1. Jak wyjaśniała Dyrekcja, odstąpienie od umowy było spowodowane brakiem prowadzenia prac, a także znacznym opóźnieniem względem harmonogramu.
Obwodnica Częstochowy z problemami
Krynicki podkreślił, że obecnie celem GDDKiA jest jak najszybsze wznowienie prac na odcinku autostrady A1 pomiędzy węzłami Częstochowa Północ i Częstochowa Blachownia. - Nasz plan zakłada, że jeszcze przed końcem wakacji wybranego wykonawcę zaprosimy na plac budowy. Przed końcem roku będziemy chcieli udostępnić trasę kierowcom tak, abyśmy mogli omijać Częstochowę już na Sylwestra tego roku - zapowiedział gość TVN24 BiS.
Po zerwaniu umowy z firmą Salini, Dyrekcja rozpoczęła procedurę wyboru wykonawcy w trybie negocjacji bez ogłoszenia. - Ponieważ mówimy tu o zabezpieczeniu wykonanych prac, to też mogliśmy przystąpić do procedury pilnego wyłonienia wykonawcy, czyli do procedury negocjacji bez ogłoszenia - wyjaśniał Jan Krynicki.
- Zaprosiliśmy wczoraj (we wtorek - red.) obecnych generalnych wykonawców autostrady A1 i podwykonawców firmy Salini do tego, abyśmy mogli usiąść z nimi do stołu negocjacyjnego na temat tego na jakich warunkach mogą przystąpić do budowy - powiedział rzecznik GDDKiA.
Jan Krynicki poinformował, że spotkania są planowane na przyszły tydzień. - Tak, abyśmy mogli rozmawiać o tym, co wysłaliśmy w zaproszeniu do rozmów, a tam przedstawiliśmy zakres prac i wzór umowy tak, aby wykonawcy wiedzieli na jakich warunkach mogliby zostać wykonawcą - powiedział.
Na razie nie jest znana cena inwestycji. - Cenę ustalimy, kiedy będziemy znali oferty - zapowiedział Krynicki.
Obwodnica Częstochowy, to jednak nie jedyny odcinek, który miała budować firma Salini. GDDKiA pod koniec kwietnia odstąpiła także od umowy z włoskim wykonawcą na budowę S3 w okolicach Polkowic. - Tam również przygotowujemy się do szybkiego wyłonienia wykonawcy. Czy to będzie ta sama procedura, czy też inna - o tym jeszcze dzisiaj nie mogę mówić - poinformował Jan Krynicki.
Za niedokończenie budów GDDKiA naliczyła firmie Salini kary umowne, które przekraczają 100 milionów złotych.
Będzie odwołanie?
RMF FM na początku maja poinformowało, że Salini planuje złożyć odwołanie od decyzji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak wynikało z pisma włoskiego koncernu wysłanego do podwykonawców, do którego dotarło RMF FM, Salini podważa skuteczność i zasadność zerwania umowy z jego winy.
Pod koniec lutego informowaliśmy, że włoskie koncerny budujące 9 odcinków dróg w Polsce, między innymi fragmenty S5, Zakopianki oraz obwodnicę Częstochowy zażądały waloryzacji kontraktów. W sumie wystąpiły do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o dopłatę ponad 1,2 miliarda złotych.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl