Hakerzy wykradli informacje ze wszystkich kont użytkowników - ogłosił amerykański portal Yahoo. To więcej niż informowano początkowo. Atak do którego doszło w sierpniu 2013 roku miał bowiem według pierwszych informacji objąć "ponad miliard" kont.
Przedstawiciele firmy, która została przejęta przez Verizon na początku tego roku, powiedzieli, że dochodzenie wykazało, iż atak okazał się poważniejszy niż pierwotnie sądzono. Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku informowano, że dotkniętych atakiem zostało ponad miliard kont użytkowników.
Teraz ta liczba wzrosła jednak do trzech miliardów, co oznacza, że objęła wszystkich użytkowników portalu. Jednocześnie wskazano, że choć nie chodzi o nowy atak, to wysłano e-maile do wszystkich użytkowników, który znaleźli się dodatkowo na liście ofiar.
Hakerzy atakują
W ręce cyberprzestępców trafiły imiona i nazwiska użytkowników, ich daty urodzenia, numery telefonów, a także zahaszowane hasła. W niektórych przypadkach przechwycone mogły zostać także pytania i odpowiedzi pomocnicze, które służą weryfikacji tożsamości użytkownika.
Yahoo zapewniło, że hakerzy najpewniej nie przejęli niezabezpieczonych haseł ani informacji dotyczących kont bankowych czy kart płatniczych.
Firma dodała, że "nadal ściśle współpracuje z organami ścigania".
To nie pierwszy raz kiedy dane użytkowników Yahoo zostały skradzione. We wrześniu portal poinformował, że w wyniku ataku, do którego doszło pod koniec 2014 roku, hakerzy wykradli informacje z 500 milionów kont osób korzystających z Yahoo.
Eksperci podejrzewali wówczas, że mogli za nim stać hakerzy powiązani z obcym państwem.
Wzmocnienie bezpieczeństwa
Przejęcie Yahoo przez amerykańską firmę telekomunikacyjną Verizon zostało sfinalizowane 13 czerwca tego roku. Ostateczna kwota transakcji wyniosła 4,5 mld dolarów, a nie 4,8 mld dolarów, jak informowano na początku. Powodem obniżki był fakt, że Yahoo padło w 2013 i 2014 roku ofiarami dwóch poważnych naruszeń bezpieczeństwa.
We wtorkowym oświadczeniu główna administrator bezpieczeństwa w Verizon Chandra McMahon zapewniła, że "Verizon dba o najwyższe standardy przejrzystości oraz aktywnie pracuje nad bezpieczeństwem użytkowników i sieci w zmieniającym się krajobrazie zagrożeń online".
- Inwestycja w Yahoo pozwala zespołowi kontynuować kroki w celu zwiększenia ich bezpieczeństwa, a także skorzystać z doświadczeń i zasobów firmy Verizon - dodał.
Autor: mb/gry / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock