- W sprzedaży jest już wersja wyścigowa (R) Syreny Meluzyny, a cena zaczyna się od 60 tys. euro - informuje tvn24bis.pl Iwona Męczyńska, dyrektor Marketingu i PR w AK Motor Polska. Sportowy samochód jest oficjalną kontynuacją klasycznej poprzedniczki z 1955 roku. Mimo wysokiej ceny, już "pojawiły się pierwsze zapytania od zainteresowanych zakupem tego auta i zamówienia, także z zagranicy" - zapewnia Iwona Męczyńska.
Syrena Meluzyna R. trafiła już do sprzedaży. Jest oferowana w limitowanej serii.
Nowoczesność i tradycja
Syrena, czyli motoryzacyjny symbol PRL, dostał szansę na drugie życie. Pojazd wyprodukowany przez AK Motor Polska jest oficjalną kontynuacją klasycznej Syreny, zaprezentowanej w 1955 roku.
Ostatnie Syreny zjechały z taśmy fabryki w Bielsku-Białej w 1983 roku. Wyprodukowano łącznie ponad pół miliona sztuk tego modelu – we wszystkich wersjach.
Od tego czasu Syreny powoli znikały z naszych dróg. Samochód nie należał bowiem do najmniej awaryjnych. Do historii przeszyły już opowieści właścicieli, którzy z łezką w oku wspominali, że musieli w bagażniku zmieścić niemal cały warsztat, na wypadek jakiejś awarii na trasie.
W połowie 2013 roku opinię publiczną zelektryzowała wiadomość, że być może Syrena znowu wyjedzie na drogi, tym razem w nowej odsłonie. To wówczas założona przez polsko-kanadyjskiego biznesmena Arkadiusza Kamińskiego firma AK Motor International Corporation zawarła z FSO SA umowę, która miała regulować prawa do marki Syrena. Na jej podstawie FSO jako producent zachowała historyczne prawa do marki, z kolei AK Motor zdobyła prawa do rozwoju, wytwarzania i marketingu nowych Syren. Od tego czasu trwa współpraca nad projektami nowych modeli.
Krojona na miarę
- Po 60 latach Syrena jest nadal jedną z wielkich, klasycznych, europejskich marek samochodowych. Nadszedł czas, aby Polska mogła podzielić się tą marką z resztą świata. Czy jest lepszy sposób, niż oferując samochód wyścigowy? – pyta Arkadiusz Kamiński, założyciel firmy AK Motor.
Iwona Męczyńska, dyrektor Marketingu i PR w AK Motor Polska informuje, że "auta byłyby produkowane ręcznie przez zespół Proto Cars w Nysie, dostosowywane pod indywidualne wymagania nabywcy".
- Nadwozie wykonane jest z materiałów kompozytowych, a samochód zasilany jest przez silnik o mocy ponad 400 KM. Auto waży tylko około 1100 kg, odpowiednio w stosunku mocy do masy, która jest w klasie supersamochodów - zachwala Iwona Męczyńska.
Autor: msz//km / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: AK Motors Polska