Rosnący kurs franka szwajcarskiego i słabnący polski złoty - to efekt wyników wyborów prezydenckich w USA, które odczują Polacy. Inwestorzy w warunkach niepewności poszukują stabilnych walut, w których mogliby ulokować swój kapitał. - Wybory prezydenckie w Stanach były kolejnym, po Brexicie sygnałem, że wiele się może zdarzyć - mówi w TVN24 ekonomista prof. Witold Orłowski.
Wycena walut o godzinie 12.00:
PLN-EUR 4,39 zł (o 8.30: 4,40 zł)
PLN-CHF 4,10 zł (o 8.30: 4,11 zł)
PLN-USD 4,09 zł (o 8.30: 4,08 zł)
PLN-GBP 5,11 zł (o 8.30: 5,11 zł)
WIG 20 na otwarciu wyniósł 1794,23 pkt (-0,14%)
Decyzja o wyborze Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych w dużym stopniu wpłynęła na sytuację na rynkach finansowych. Umocnienie się niektórych walut, uznawanych za „bezpieczną przystań” to jeden z widocznych efektów. I tak na przykład drożejący frank szwajcarski ma wpływ na zwiększenie rat kredytobiorców. Jak zauważył prof. Witold Orłowski, ekonomista PwC i Akademii Vistula, słabnący złoty to problem również dla firm. - Bardzo wiele przedsiębiorstw jest zadłużonych w walutach zagranicznych i to pewnie zwiększy problem gospodarczy - mówi w rozmowie z TVN24. Zauważa jednak, że słaba waluta w krótkim okresie ma też swoje plusy: zachęca do kupowania krajowych produktów, zniechęca do importu.
Po długim weekendzie na parach z polskim złotym można w poniedziałek zaobserwować lekką korektę. Nasza waluta lekko umocniła się w porównaniu z czwartkowymi notowaniami.
Kilka czynników
Orłowski podkreśla, że w światowej gospodarce mamy do czynienia z wieloma elementami, które kształtują niepewną sytuację na rynkach.
- Wybory prezydenckie w Stanach były kolejnym, po Brexicie sygnałem, że wiele się może zdarzyć. W czasach niepewności wszyscy wolą trzymać swój majątek w bezpiecznym miejscu - zwraca uwagę ekonomista.
Podkreśla jednak, że złoty osłabia się w dłuższej perspektywie - od około 1,5 roku, a ważne wydarzenia ze sceny politycznej jedynie utrzymują ten trend. Polskiej koniunkturze przyglądają się agencje ratingowe, które w atmosferze niepewności dodatkowo wpływają na kurs waluty. - Tam, gdzie jest większe zaniepokojenie, tam waluta słabnie bardziej - mówi Orłowski. Zauważa też, że w ostatnim czasie czeska korona i forint traciły do euro i dolara mniej, niż złoty. - Żadna waluta w tej części Europy nie była stabilna. Funt brytyjski też zachowuje się już jak waluta rynków wschodzących, traci wraz z innymi - dodaje.
Zależność od Trumpa
Orłowski jest zdania, że jeśli Trump będzie ostrożnie kształtował swoje wypowiedzi w najbliższym czasie.
- Kurs nie słabnie tylko dlatego, że jest zła atmosfera. Kurs słabnie dlatego, że inwestorzy np. sprzedają polskie akcje, za to kupują amerykańskie obligacje. Jeśli nic wielkiego się (w tym tygodniu - red.) nie wydarzy, to moja prognoza jest taka, że zacznie się niedługo stabilizować kurs, może lekko nawet spaść - prognozuje ekonomista.
Wartość złotówki wciąż spada:
Autor: PMB/gry / Źródło: tvn24