Złoty w poniedziałek rano stracił do dolara, za którego rano płacono 4,35 złotego, ale umocnił się do euro, które kosztowało blisko 4,58 złotego. Ekonomiści podkreślają, że w tym tygodniu kluczowe dla kursu krajowej waluty będą niedzielne wybory parlamentarne w Polsce.
W okolicach godziny 10:30 frank szwajcarski kosztował 4,78 zł, a funt brytyjski 5,30 zł.
Wpływ wyborów
"Weekendowe wydarzenia na Bliskim Wschodzie spowodowały wzrost cen ropy naftowej. Surowiec, który dość istotnie taniał w ostatnich dniach dziś drożeje o około 3 proc. Pozostała rynkowa reakcja na atak na Izrael i odwet na Strefę Gazy koncentruje się póki co na regionalnym wpływie (tanieją akcje lokalnej giełdy oraz izraelski szekel). Złoty pozostaje stosunkowo mocny. Kurs EUR/PLN rozpoczyna tydzień wokół poziomu 4,58, tj. najniżej od miesiąca. Najbliższe dni przyniosą kilka potencjalnie istotnych dla polskiej waluty wydarzeń" - napisano w raporcie Banku Millennium.
"W piątek poznamy bowiem dane dotyczące rachunku obrotów bieżących. W niedzielę zaś odbędą się wybory parlamentarne (reakcja na to wydarzenie przeniesiona zostanie na przyszły poniedziałek). Globalnie – poza wspomnianymi starciami na Bliskim Wschodzie – najbliższe dni zapowiadają się dość jałowo" - dodano.
"Początek tygodnia na światowych rynkach upływa pod znakiem reakcji na wzrost napięcia polityczno-militarnego na Bliskim Wschodzie w weekend, po największym od lat ataku terrorystycznej organizacji Hamas na Izrael. W jego wyniku zginęło co najmniej kilkuset obywateli Izraela, a wg władz Tel Awiwu kontratak na cele Hamasu w Strefie Gazy i działania obronne skutkowały skalą ofiar również liczoną w setkach. W oczekiwaniu na niedzielne wybory parlamentarne w Polsce zmienność notowań złotego może być podwyższona" - komentują ekonomiści.
Czytaj więcej: Ropa drożeje po atakach Hamasu na Izrael>>>
"W tym tygodniu kluczowe dla kursu złotego będą zaplanowane na niedzielę wybory parlamentarne w Polsce. Z uwagi na wysoką niepewność dotyczącą ich wyników możemy mieć do czynienia z podwyższoną zmiennością kursu złotego. Jednocześnie wpływ wyników wyborów na kurs polskiej waluty zmaterializuje się dopiero w przyszłym tygodniu. W naszej ocenie zaplanowane na ten tydzień publikacje z polskiej i ze światowej gospodarki będą neutralne dla kursu złotego" - wskazali w raporcie ekonomiści Credit Agricole.
"W gronie głównych walut zmiany są symboliczne. Minimalnie zyskują jen, dolar i frank, czyli tzw. bezpieczne waluty, do których inwestorzy uciekają w okresach szczególnego niepokoju i niepewności" - pisze w swoim komentarzu Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl.
'Kurs USD odbija od dna piątkowej przeceny o ok. 0,5 proc. i nie przekracza 4,35 zł. EUR/PLN miniony tydzień zakończył poniżej 4,60, czyli pułapu przy którym od wrześniowego posiedzenia RPP złoty tracił impet. W poniedziałkowy poranek kurs euro praktycznie nie zmienia wartości i pozostaje w okolicy 4,58 zł. Wydaje się jednak, że obliczu wzrostu awersji do ryzyka i zbliżających się wyborów parlamentarnych w Polsce złoty może mieć w najbliższych dniach problem z kontynuacją umocnienia i zagrożony jest korektą" - podkreśla Sawicki.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock