W połowie kwietnia dotrze do Polski tankowiec z ładunkiem 130 tysięcy ton ropy naftowej z Iranu przeznaczonej dla rafinerii PKN Orlen w Płocku. Dostawa surowca jest w drodze. Tankowiec, największy, jaki jest w stanie przepłynąć Kanał Sueski, wypłynął już z wyspy Kharg.
- W kategorii zakupów ropy dywersyfikacja jest naszym priorytetem i dlatego przyspieszamy działania na tym polu. Poszukujemy wciąż nowych kierunków i rozwiązań pamiętając, że musimy skutecznie łączyć bezpieczeństwo dostaw i efektywność produkcji z elastycznością handlową - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie spółki.
"Ropa bardzo dobrej jakości"
Jak podkreślił, "producentom znad Zatoki Perskiej zależy na bezpieczeństwie tego kierunku dostaw, dlatego PKN Orlen buduje szlak zaopatrzenia ropy naftowej dla Polski". - Stąd właśnie kolejne kroki w postaci dostawy spot (jednorazowej - red.) z Iranu - wyjaśnił Obajtek.
Prezes Orlenu zaznaczył, że przeprowadzone tam testy produkcyjne na bazie poprzednich dostaw ropy irańskiej "uzyskały świetne wyniki efektywności", co "otwiera drogę do zwiększania udziału tej ropy w portfolio surowcowym" płockiego koncernu.
Obajtek, przypomniał, że irański surowiec był wcześniej badany w laboratoriach płockiego koncernu, a także testowany tam w procesach produkcyjnych. - Okazało się, że jest to ropa bardzo dobrej jakości, gdzie jest duży uzysk przy produkcji paliwa. W związku z tym w interesie PKN Orlen, w interesie państwa, jest zdynamizować dostawy, zróżnicować te dostawy, tak by grupa PKN Orlen była bezpieczną, jeżeli chodzi o dostawy ropy, odporną na różnego rodzaju zawirowania i spekulacje. I w tym kierunku PKN Orlen będzie podążał - oświadczył Obajtek.
Nie pierwsza dostawa
W grudniu 2016 r. PKN Orlen kupił 1 mln baryłek ropy typu Iranian Light przeznaczony dla rafinerii spółki w Płocku. Spółka podkreślała wtedy, że nawiązana współpraca z Irańską Narodową Kompanią Naftową jest elementem strategii płockiego koncernu, która "ma na celu budowę relacji handlowych z największymi producentami ropy na świecie oraz otwarcie na różne kierunki dostaw". Jak zapowiedział obecnie PKN Orlen, tankowiec, który "transportuje 130 tys. ton ropy naftowej z irańskich złóż" jest już w drodze do Polski, a "w porcie docelowym oczekiwany jest w połowie kwietnia". Według płockiego koncernu, transport irańskiej ropy dla tamtejszej rafinerii "realizowany jest największym tankowcem, który płynie bez konieczności przeładunków" i jest w stanie bezpiecznie pokonać Kanał Sueski oraz trasę przez Morze Śródziemne.
PKN Orlen wyjaśnił, że rafinerie jego grupy, poza surowcem z Iranu, przerabiały już m.in. ropę naftową pochodzącą z Iraku, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Nigerii i Norwegii. Spóła wspomniała przy tym, iż w październiku 2017 r. do przerobu w jej płockiej rafinerii dotarła też ropa WTI - West Texas Intermediate z pierwszego ładunku, który trafił do Polski z USA po zniesieniu przez ten kraj wieloletniego embarga na eksport tego surowca. Jak podał płocki koncern, obecnie jego rafinerie zaopatrywane są w ropę na bazie kontraktów długoterminowych z Rosneft Oil Company, Tatneft Europe oraz Saudi Arabian Oil Company - Saudi Aramco oraz dostaw spotowych (jednorazowych - red.).
O spółce
PKN Orlen jest największym podmiotem branży rafineryjno-petrochemicznej w Polsce i jednym z największych tego typu w Europie. Grupa płockiego koncernu zarządza w sumie sześcioma rafineriami o łącznych mocach przerobowych ropy naftowej wynoszących 35,2 mln ton w ciągu roku. Są to rafinerie w Płocku, Trzebini i Jedliczu na terenie Polski, a także w Czechach - w Litvinowie i Kralupach oraz w Możejkach na Litwie, gdzie działa spółka Orlen Lietuva - to jedyna rafineria w krajach bałtyckich. Jak informował wcześniej PKN Orlen, koncern jest przygotowany technologicznie do przerobu ponad 80 różnych gatunków ropy naftowej z całego świata.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock