Ceny ropy są najwyższe od półtora roku. Za baryłkę należy zapłacić ponad 55 dolarów. To efekt rozpoczęcia zmniejszania dostaw surowca przez Kuwejt. To złe wieści dla kierowców, którzy więcej zapłacą na stacjach paliw.
Kuwejt rozpoczął zmniejszanie dostaw swojego surowca. Na rynek trafi teraz 2,75 mln baryłek ropy dziennie, czyli 130 tys. baryłek mniej niż w zeszłym roku.
Wzrost cen
Na zmniejszenie podaży rynek natychmiast zareagował zwyżką wyceny surowca. Jeszcze przed godziną 8.00 za baryłkę ropy WTI należało zapłacić ok 54. dolary. Jednak po godzinie 9. cena ropy wystrzeliła i przekroczyła poziom 55 dolarów za baryłkę. Oznacza to, że cena zwiększyła się o niemal 2 proc. Wzrosła również wartość ceny ropy Brent, która drożeje dziś już o ponad 2,3 proc. Rano za baryłkę surowca płacono 57, a przed południem już ponad 58 dolarów. Droższa ropa naftowa to kiepska wiadomość dla kierowców. Wraz ze wzrostami cen ropy na światowych rynkach surowcowych należy spodziewać się, że w najbliższych tygodniach znów więcej zapłacimy za tankowanie samochodów na stacjach paliw. Już kilka dni temu Jakub Bogucki z e-petrol.pl prognozował, że między 2 a 8 stycznia ceny paliw na polskich stanach wzrosną. W przypadku benzyny 98-oktanowej, jej średnia cena wahać się ma w przedziale 5,02-5,12 zł/l, benzyny 95 4,70-4,80 zł/l, a ropy 4,60-4,73 zł/l. Podobne prognozy przedstawili wówczas analitycy BM Refleks, którzy szacowali, że pierwszy tydzień roku upłynie pod znakiem podwyżek cen benzyny i oleju napędowego.
Porozumienie
30 listopada 2016 r. państwa zrzeszone w OPEC osiągnęły zgodę w sprawie ograniczenia wydobycia surowca przez kraje kartelu do 32,5 mln baryłek dziennie. 10 grudnia 2016 roku z kolei producenci ropy spoza OPEC potwierdzili decyzję o redukcji wydobycia tego surowca od 1 stycznia - o blisko 560 tys. baryłek dziennie. W sumie produkcja krajów niezrzeszonych zostanie ograniczona o 558 tys. baryłek dziennie. Z cięciami OPEC daje to od 1 stycznia 2017 ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie mniej.
Pokrowiec na samochód. Chroni czy niszczy? Zobacz materiał wideo:
Autor: msz//ms / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock